Hokej: "Pasy" przekładają mecze

Cracovia podhale

Na krakowskim lodowisku przy ul. Siedleckiego, gdzie w nocy z piątku na sobotę doszło do wybuchu butli z gazem, działali wczoraj biegli i prokurator.

Cracovia podhale

Badali przyczyny wypadku. Hokeiści ComArchu Cracovii nie będą grać na swoim lodzie w najbliższych kolejkach.

Wybuch mocno zniszczył szatnie i obudowę hali od strony maszynowni. Najważniejsze dla hokeistów i kibiców pytanie brzmi - kiedy w hali znowu będzie można rozgrywać mecze? Na razie na płycie lodowiska stoi woda. W czasie wybuchu uszkodzony został transformator, nie działa więc chłodzenie. Być może dzisiaj uda się sprowadzić duży agregat prądotwórczy i uruchomić maszynownię. Wtedy będzie wiadomo - czy w czasie wybuchu nie uległa ona uszkodzeniu.

Mocno zniszczone są szatnie. Na razie nie można do nich wejść po sprzęt. Dzisiaj ma zacząć się odgruzowywanie szatni, wtedy zawodnicy będą mogli odzyskać sprzęt. Bez niego nie mogą trenować na lodzie.

Cracovia przekłada mecze ligowe, które miały być rozegrane w Krakowie w najbliższych dniach. Dziś nie zagra z Zagłębiem Sosnowiec. Nie odbędzie się też w Krakowie niedzielny mecz z Naprzodem Janów, rywal zgodził się na zamianę gospodarza. W tej sprawie Cracovia zwróciła się także do Stoczniowca, z którym miała grać w piątek w Krakowie. Dzisiaj oczekiwana jest odpowiedź z Gdańska.

Tymczasem drużyna "Pasów" trenowała wczoraj na sucho na obiektach ComArch-u, korzystano z siłowni.

W Krakowie lodu nie będzie przez - biorąc wariant najbardziej optymistyczny - kilkanaście dni. W tym czasie trzeba załatwić drużynie treningi na lodzie, w grę wchodzą Oświęcim i Nowy Targ.

AS - Dziennik Polski

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.