Hokej: "Pasy" od środy na Siedleckiego
Hokeiści ?Pasów" nadal trenują w Tychach. Kontuzjowani gracze wrócili do treningów.
Mieli trenować w Krakowie już w lipcu. Mamy początek września, a drużyna mistrzów Polski, Comarch-Cracovii nadal peregrynuje do Tych w poszukiwaniu lodu.
W Krakowie co prawda lodowisko już od dawna jest mrożone, ale jakoś bezskutecznie. Jednak istnieją szansa, że w środę krakowianie będą już mogli trenować na Siedleckiego. Brak lodu to nie jest jedyne zmartwienie trenera Rudolfa Rohaczka. Na kadrę przed meczami z Francją zostali powołani - Rafał Radziszewski, Jarosław Kłys, Marian Csorich, Leszek Laszkiewicz, Michał Piotrowski i Filip Drzewiecki.
Damian Słaboń nie pojechał z powodów rodzinnych. - Niestety, poważne sprawy zatrzymały mnie w domu - powiedział Damian Słaboń. - Bardzo żałuję, szczególnie meczu z Rosją.
Spotkania z Francją zostaną rozegrane wlbruniu w najbliższą środę i czwartek. A dziesiątego września reprezentacja spotka się w Krynicy w pojedynku z Rosją. Czyli praktycznie krakowski szkoleniowiec niemal do rozpoczęcia rozgrywek (13 września na inaugurację Cracovia podejmuje GKS Tychy) nie będzie miał na zajęciach praktycznie pierwszej i trzeciej formacji.
Pocieszające jest, że normalnie już trenują z drużyną kontuzjowani zawodnicy - Mikołaj Łopuski, Sebastian Biela, Grzegorz Pasiut i Mariusz Dulęba. W Tychach jest też trzeci pozyskany obcokrajowiec, czeski center - David Musiał.
I na razie wszystko wskazuje na to, że mistrzowie Polski poprzestaną na trójce stranieri w pierwszej części sezonu. Z powodu wyjazdu kadrowiczów Cracovia najprawdopodobniej do rozpoczęcia rozgrywek będzie już tylko trenować i nie rozegra żadnego sparingu.
Paweł Guga - POLSKA Gazeta Krakowska
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.