Hokej: Naprzód Janów ? Cracovia 3:4 po karnych
Po niezwykle dramatycznym meczu inaugurującym IV i ostatnią przed fazą play off rundę rozgrywek PLH hokeiści Cracovii wygrali po rzutach karnych w Janowie z Naprzodem.
Dopiero w karnych!
14. z rzędu wygrana hokejowych "Pasów"
Naprzód Janów - ComArch Cracovia 3-4 po karnych (3-2, 0-1, 0-0, 0-0), w karnych 0-1
1-0 Gretka 1, 1-1 Hlouch 6, 2-1 Gretka 7, 2-2 D. Laszkiewicz 16, 3-2 Słodczyk 19, 3-3 M. Piotrowski 25. Karne 0-1 L. Laszkiewicz.
Sędziował: Porzycki z Oświęcimia, kary: 10- 22 min, w tym 10 min za niesportowe zachowanie Csorich. Widzów 1 000.
Naprzód: Jeż - Zatko, Gretka, Jóźwik, Słodczyk, Sabała - Gallo, Tokesi, Jasicki, Pohl, Wojtarowicz - A. Kowalówka, Cinalski, Gryc, Koszowski, Kulik - Działo, Peksa, Podsiadło, Zimka.
Cracovia: Jakubowski (7 Radziszewski) - Csorich, Kuc, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Marcińczak, Dulęba, M. Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki - Noworyta, Landowski, Hlouch, Badżo, Witowski - Dubel, S. Urban, S. Kowalówka, Spirin.
Horror w Janowie! Liderująca w lidze Cracovia dopiero w karnych pokonała miejscowy Naprzód 4-3, odnosząc tym samym 14. z rzędu zwycięstwo.
Krakowianie dali się zaskoczyć, już w 38 min bramkę dla gospodarzy zdobył Gretka. W 5 min po indywidualnej akcji i atomowym strzale wyrównał Hlouch. Ale już w 59 sekund później było 2-1 po tym, jak w zamieszaniu znowu Gretka posłał krążek do siatki. Po tym golu trener Rohaczek zmienił bramkarza, w miejsce Jakubowskiego wszedł Radziszewski.
Mecz był bardzo żywy, ciekawy, sytuacje zmieniały się jak w kalejdoskopie. W 16 min świetnie zagrali bracia Laszkiewiczowie i starszy Daniel wyrównał na 2-2. W 19 min po raz trzeci prowadzenie objął Naprzód po strzale z bliska Słodczyka.
W 25 min "Pasy" grały w przewadze i po podaniu Marcińczaka M. Piotrowski celnie strzelił z 5 m. A potem oglądaliśmy festiwal kapitalnych interwencji obu bramkarzy, szczególnie golkiper gospodarzy Czech Jeż bronił chwilami jak w transie, kilkakrotnie ratując swój zespól przed utratą bramek. Trudno zliczyć udane jego interwencje. Także Radziszewski spisywał się bez zarzutu. W dogrywce pozycje miały oba zespoły, ze strony Naprzodu Wojtarowicz, z Cracovii - M. Piotrowski, Hlouch i Kuc.
O wyniku rozstrzygnęły karne. Zawodnicy obu drużyn pudłowali, albo bramkarze bronili znakomicie. "Pudła" odnotowali: Hlouch, Gallo, L. Laszkiewicz, Gretka, Słaboń, Koszowski, Jóźwik, znowu L. Laszkiewicz, Wojtarowicz, po raz drugi Hlouch.
Rozstrzygnięcie padło dopiero w szóstej serii, nie pokonał Radziszewskiego Gallo, a za trzecim podejściem uczynił to Leszek Laszkiewicz.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.