Hokej: GKS Tychy - Cracovia 0:3 (DP)

tychy15

W 19. kolejce PLH Cracovia zwyciężyła w wyjazdowym spotkaniu z GKS Tychy 3:0.

Relacja DP, wyniki, tabela.

GKS Tychy - Cracovia 0:3 (0:0, 0:0, 0:3)

tychy15

0:1 - 47 min. - Mihalik
0:2 - 53 min. - Mihalik
0:3 - 60 min. - Csorich

Wyniki PLH:

GKS Tychy - Cracovia 0-3 (0-0, 0-0, 0-3)
Podhale - Polonia 6-1 (1-0, 4-1, 1-0)
Zagłębie Sosnowiec - KH Sanok 7-5 (4-1, 2-0, 1-4)
Naprzód Janów - JKH Jastrzębie 1-4 (0-1, 1-2, 0-1)
Stoczniowiec Gdańsk - TKH Toruń 4-3 (3-2, 1-0, 0-1)

Tabela:

1. Stoczniowiec 30 62 121- 90
2. Cracovia 28 57 125- 69
3. Podhale 28 57 126- 76
4. Zagłębie 29 51 107- 96
5. Tychy 29 48 103- 73
6. Naprzód 29 47 106- 98
7. Jastrzębie 30 41 100- 97
8. Sanok 29 34 92-112
9. Toruń 29 31 71-102
10. Polonia 29 7 34-172

W niedzielę grają: Cracovia - Podhale (godz. 18), Jastrzębie - Tychy Polonia - Zagłębie, Sanok - Stoczniowiec, Toruń - Naprzód.

TeH

DP: Mistrz wypunktował wicemistrza

Ekstraklasa Hokejowa. Bohaterami meczu strzelec dwóch goli Josef Mihalik i bramkarz Rafał Radziszewski

GKS Tychy - ComArch - Cracovia 0-3 (0-0, 0-0, 0-3)

0-1 Mihalik 47, 0-2 Mihalik 54, 0-3 Csorich 60.

Sędziował bardzo dobrze Kępa (Nowy Targ), kary Tychy 20 min, Cracovia 14 min. Widzów 400 (mecz grany w Katowicach).

GKS Tychy: Sobecki - Gonera, Śmiełowski, Bacul, Paciga, Wołkowicz - Mejka, Majkowski, Proszkiewicz, Krzak, Sarnik - Jakesz, Gwiżdż, Bagiński, Jakubik, Woźnica - Kotlorz, Baranowski, Maćkowiak, Banachewicz, Matczak.

Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, P. Noworyta, Mihalik, Badżo, Pasiut - Dudasz, Skinnari, Drzewiecki, S. Kowalówka, M. Piotrowski - Landowski, Guzik, Verczik, Rutkowski, Witowski.

Hokeiści mistrza Polski Cracovii kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, wczoraj w małej hali w katowickim "Spodku" (hala w Tychach jest wciąż w remoncie) pokonali wicemis-trza GKS Tychy 3-0. Bohaterami meczu byli strzelec dwóch goli Josef Mihalik i bramkarz Rafał Radziszewski. To druga wygrana krakowian nad zespołem z Tych w ciągu 4 dni (we wtorek w Krakowie było 4-3).

W pierwszej tercji częściej i groźniej atakowali tyszanie. Krakowianie często "łapali" kary (w tej tercji aż 10 min) Już w 2 min Sarnik przegrał pojedynek z Radziszewskim, potem dobrych okazji nie wykorzystali Proszkiewicz i Woźnica, który z 2 metrów nie trafił do bramki. Krakowianie nie mieli stuprocentowych sytuacji, próbowali strzałów z dystansu, ale Sobecki nie dawał się zaskoczyć.

Od drugiej tercji sytuacja na lodzie uległa zmianie. Krakowianie podkręcili tempo, zepchnęli rywala do jego tercji i mieli kilka świetnych okazji, ale Sobecki w tej fazie gry był nie do pokonania. W 34 min znakomicie obronił uderzenie S. Kowalówki z 3 metrów, potem w sukurs przyszedł mu słupek po uderzeniu Słabonia. W 40 min D. Laszkiewicz nie trafił w krążek, stojąc metr przed bramką. Tyszanie atakowali sporadycznie, a kiedy mieli już pozycje jak Pacyga, to świetnie bronił Radziszewski.

W trzeciej tercji wzrosła przewaga Cracovii. Gospodarze mieli problemy, by wyjechać z własnej tercji. Sobecki ratował swój zespół przed utratą gola. Ale w 47 min popełnił pierwszy błąd. Z daleka strzelił P. Noworyta, Sobecki odbił krążek, ale stracił na chwilę nad nim kontrolę i Mihalik z bardzo ostrego kąta trafił do siatki.

W 49 min mógł wyrównać Pacyga, ale znowu świetnie interweniował Radziszewski. W 53 min w jednej akcji dwóch graczy Tych faulowało i Cracovia grała w pięciu na trzech. "Pasy" założyły "zamek", z dystansu strzelił mocno Kłys, Sobecki zdołał tylko sparować krążek przed siebie, dobitka Mihalika była celna. Kropkę nad "i" postawił na 33 sekundy przed końcem meczu Csorich, jego "petarda" z 10 metrów trafiła w samo okienko.

To był jeden z lepszych meczów Cracovii w tym sezonie. Krakowianie grali uważnie w obronie, przeprowadzili wiele szybkich, składnych akcji. W "Pasach" zadebiutował z powodzeniem młody obrońca z Nowego Targu Konrad Guzik.

Trener Cracovii Rudolf Rohaczek: - Dobrze, że nie straciliśmy bramek w pierwszej tercji, w której nasi zawodnicy za dużo faulowali. Potem uwidoczniła się nasza przewaga. Dużo było z naszej strony szybkich, kombinacyjnych akcji. Gospodarze opadli z sił, w trzeciej tercji nieustannie faulowali. Wielkie słowa uznania należą się Mihalikowi, zdobywcy dwóch goli. Cieszę się z udanego debiutu obrońcy Konrada Guzika.

Bohater meczu Josef Mihalik: - Mecze z Tychami są zawsze trudne, wyrównane. Zdawaliśmy sobie sprawę, że kto pierwszy strzeli gola, ten wygra. Świetnie bronił u nas Rafał Radziszewski. Od połowy meczu to my dominowaliśmy, mieliśmy inicjatywę w grze. Rywal tracił siły i faulował. Wytrzymaliśmy mecz lepiej fizycznie, mamy cztery równorzędne ataki, jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie do rozgrywek.

AS - Dziennik Polski

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.