Hokej: Cracovia - TKH Toruń 5:1 (DP)
W 25. kolejce PLH Cracovia pokonała w hali przy ul. Siedleckiego w Krakowie TKH Toruń 5:1.
Relacja DP, wyniki, tabela
Cracovia - TKH Toruń 5:1 (3:0, 1:0, 1:1)
1:0 - 7 min. - Csorich
2:0 - 10 min. - L. Laszkiewicz
3:0 - 18 min. - M. Piotrowski
4:0 - 24 min. - D. Laszkiewicz
5:0 - 52 min. - Radwański
5:1 - 55 min. - Dzięgiel
Wyniki 25. kolejki PLH:
Cracovia - TKH Toruń 5:1 (3:0, 1:0, 1:1)
Zagłębie Sosnowiec - GKS Jastrzębie 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
Naprzód Janów - GKS Tychy 2:4 (0:2, 1:0, 1:2)
KH Sanok - Polonia Bytom 2:3 (1:1, 0:1, 1:1)
Stoczniowiec - Podhale
Tabela PLH:
1. Stoczniowiec 25 56 97-67
2. Podhale 24 48 113-67
3. Zagłębie 25 44 90-77
4. Cracovia 23 42 96-63
5. Naprzód 25 41 91-83
6. GKS Tychy 24 39 86-64
7. Jastrzębie 25 32 72-78
8. KH Sanok 25 31 78-91
9. TKH Toruń 25 29 63-88
10. Polonia 25 7 33-141
We wtorek grają: Cracovia - KH Sanok (18.00), Wojas Podhale - Naprzód (18.00), GKS Tychy - TKH Toruń, JKH Jastrzębie - Polonia, Zagłębie - Stoczniowiec.
TeH
Fot. Biś
DP: Szkoleniowiec fiński komplementuje "Pasy"
ComArch Cracovia - TKH Toruń 5-1 (3-0, 1-0, 1-1)
1-0 Csorich 7, 2-0 L. Laszkiewicz 10, 3-0 M. Piotrowski 18, 4-0 D. Laszkiewicz 34, 5-0 Radwański 52, 5-1 Kubat 55.
Sędziował Sebastian Kryś (Katowice), kary: Cracovia 12, TKH 20 minut. Widzów 600.
Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda - D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz - Kłys, P. Noworyta, Radwański, Mihalik, Badżo - Skinnari, Dudasz, Drzewiecki, S. Kowalówka, M. Piotrowski - Witowski, Landowski, Cieślicki, Rutkowski, Verczik.
TKH: Plaskiewicz - Dąbkowski, Buril, Bomastek, Salonen, Dołęga - Cychowski, Kubat, Marmurowicz, Paakkarinen, Jastrzębski - Koseda, K. Piotrowski, Koszarek, Dzięgiel, Minge - Porębski, Wieczorek, Chrzanowski, Kuchnicki, Wiśniewski.
Hokeiści ComArch Cracovii zrehabilitowali się za porażkę sprzed dwóch dni z Naprzodem (2-3) i po dobrym meczu pokonali TKH Toruń 5-1. Krakowski zespół komplementował fiński szkoleniowiec TKH Jarmo Tolvanen, mówiąc, że Cracovia jest najlepszym zespołem w Polsce.
Od pierwszych minut inicjatywę miała Cracovia, która zasypywała bramkę Plaskiewicza strzałami. W 6 min krakowianie grali w podwójnej przewadze i Csorich mocnym uderzeniem z połowy tercji trafił do siatki. 3 minuty później L. Laszkiewicz zaskakująco uderzył krążek po lodzie i było 2-0.
Nie ustawały ataki Cracovii, goście ograniczali się jedynie do obrony i rzadkich kontr. W 18 min znowu torunianie grali w osłabieniu, M. Piotrowski zdecydował się na solowy rajd, który zakończył celnym strzałem. Było 3-0.
W drugiej tercji przewaga "Pasów" była jeszcze wyższa. Mnożyły się doskonałe sytuacje, ale szwankowała skuteczność krakowian, a poza tym Plaskiewicz bronił bardzo dobrze. W 28 min w ciągu kilkunastu sekund "setek" nie wykorzystali Laszkiewicz i Słaboń. Wreszcie w 34 min w zamieszaniu D. Laszkiewicz pokonał Plaskiewicza (krakowianie grali w przewadze).
W ostatniej tercji trwała dominacja krakowian, najlepszych sytuacji nie wykorzystali Radwański i Mihalik, strzał L. Laszkiewicza z dwóch metrów obronił Plaskiewicz, najlepszy zawodnik gości, który uratował swój zespół przed dwucyfrówką. W 52 min musiał jednak skapitulować, krakowianie mieli na lodzie o dwóch zawodników więcej i Radwański nie zmarnował idealnego podania Badżo.
W 55 min honorowego gola dla gości zdobył Kubat. Chwilę potem oglądaliśmy, kto wie czy nie najpiękniejszą, akcję meczu, Mihalik zdecydował się na indywidualny rajd, ograł obrońców, ale krążek po jego soczystym strzale wylądował na poprzeczce.
W grze "Pasów" w stosunku do meczu z Janowem widać było poprawę, choć faktem jest, że TKH zaprezentował znacznie niższy poziom. Torunianie pozwalali na dużo krakowianom, łapali sporo kar, cztery bramki stracili, grając w osłabieniu.
Zdaniem trenerów
Rudolf Rohaczek, Cracovia:
- Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Żal tylko, że w drugiej tercji nie wykorzystaliśmy wielu dobrych sytuacji. Strzeliliśmy kilka bramek w przewadze, ale nad tym elementem gry musimy nadal pracować. Naszym celem jest stabilizacja formy, bo ostatnio graliśmy nierówno.
Jarmo Tolvanen, TKH:
- Jestem dopiero od miesiąca w Polsce. Dzisiaj zagraliśmy z najlepszym polskim zespołem hokejowym. Krakowianie pokazali dobry hokej. My przegraliśmy, bo nie jesteśmy tak dobrzy, a poza tym złapaliśmy za dużo kar.
Andrzej Stanowski - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.