Hokej: Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 2:1 (DP)

2008-03-24-eh-cracovia-gks.tychy-o-030_600

W 32. kolejce PLH Cracovia pokonała na własnym lodowisku po dogrywce Stoczniowiec Gdańsk 2:1.

2008-03-24-eh-cracovia-gks.tychy-o-030_600

Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 2:1 (0:0, 1:1, 0:0, d.1:0)

0:1 - 30 min. - Kostecki
1:1 - 39 min. - Mihalik
2:1 - 62 min. - L. Laszkiewicz

Kary: Cracovia - 12, Stoczniowiec - 14 minut. Widzów 1200.

Wyniki 32. kolejki PLH:

Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 2:1 (0:0, 1:1, 0:0, d.1;0 )
GKS Jastrzębie - Podhale Nowy Targ 2:4 (2:1, 0:2, 0:1)
Polonia Bytom - Naprzód Janów 0:7 (0:2, 0:3, 0:3)
KH Sanok - TKH Toruń 1:3 (0:2, 0:0, 1:1)
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 4:6 (2:3, 1:1, 1:2)

Tabela:

1. Podhale 31 66 138-79
2. Stoczniowiec 33 66 130-100
3. Zagłębie 32 60 124-103
4. Cracovia 31 59 129-77
5. Naprzód 32 56 125-104
6. GKS Tychy 32 48 108-88
7. Jastrzębie 33 45 107-105
8. KH Sanok 32 37 101-125
9. TKH Toruń 32 36 80-109
10. Polonia 32 7 39-191

W niedzielę: Cracovia - Naprzód (g. 18), Zagłębie - Podhale, Sanok - Jastrzębie, Stoczniowiec - Tychy, TKH - Polonia.

TeH

.

DP: Wielkie emocje w Krakowie

W 67 sekundzie dogrywki rywala pogrążył L. Laszkiewicz

ComArch Cracovia - Stoczniowiec 2-1 po dogrywce (0-0, 1-1, 0-0, 1-0) 0-1 Bigos 30, 1-1 Mihalik 39, 2-1 L. Laszkiewicz 62

Sędziował P. Kępa (Nowy Targ), kary Cracovia: 10 min, Stoczniowiec 18 min, widzów 1 200.

Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, P. Noworyta, Mihalik, Badżo, Pasiut - Dudasz, Skinnari, Drzewiecki, S. Kowalówka, M. Piotrowski - Landowski, Guzik, Verczik, Rutkowski, Witowski.

Stoczniowiec: Odrobny - Leśniak, Rompkowski, Skutchan, Hurtaj, Łopuski - Wróbel, Benasiewicz, Urbanowicz, Zachariasz, Furo - Bigos, Kostecki, Jankowski, Skrzypkowski, Sowiński.

Mistrz Polski po dramatycznym meczu, w 67 sekundzie dogrywki, pokonał lidera, który po tej porażce stracił pierwsze miejsce na rzecz Podhala. Stoczniowiec przyjechał do Krakowa w mocno osłabionym składzie, bez kilku podstawowych graczy (Vitka, Rzeszutki, Smeji, Poziomkowskiego), grał tylko na trzy formacje, podczas gdy "Pasy" na cztery. A jednak goście wysoko postawili poprzeczkę. Dobrze prezentowali się w obronie, znakomicie bronił Odrobny, a ich kontry były bardzo groźne. Stoczniowiec grał prosty hokej, oparty na 2-3 podaniach, tymczasem krakowianie "wozili" się z krążkiem, grali nazbyt indywidualnie. Denerwowała nieskuteczna gra "Pasów" w przewadze, tylko raz potrafiły wykorzystać osłabienie rywala.

Pierwsze minuty należały do gości, byli szybsi, bardziej dynamiczni. Radziszewski bronił strzały Łopuskiego, Fury. Dopiero w 12 min "Pasy" wypracowały pierwszą, dobrą pozycję, ale Badżo nie trafił do bramki z 4 metrów. Potem okazje mieli Drzewiecki, S. Kowalówka, Odrobny był jak skała.

W 29 min Słaboń nie trafił do bramki z jednego metra. Poszła kontra gości, strzelał po lodzie Sowiński, Radziszewski odbił krążek, ale przy mocnej dobitce Bigosa z 7 metrów był bezradny. Potem sypały się kary dla gości, gospodarze w przewadze grali jednak fatalnie, na dodatek mieli źle nastawione celowniki, np. w 31 min D. Laszkiewicz dobijał krążek z jednego metra i nie trafił do bramki. W 39 min wreszcie "Pasy" wykorzystały grę w przewadze, uderzał spod bandy P. Noworyta, krążek zatoczył łuk, spadł pod nogi Mihalika, który strzelił niezbyt czysto, ale "guma" wpadła do siatki.

W ostatniej tercji początkowo atakowali krakowianie, Odrobny znakomicie obronił uderzenie L. Laszkiewicza, potem świetnej okazji nie wykorzystali Pasiut i Badżo, krążek po strzale Mihalika otarł się o słupek.

W ostatnich 10 minutach "Pasy" nie atakowały już tak groźnie. Krakowianie łapali kary i musieli skoncentrować się na obronie własnej bramki. Po tym jak w 58 min 55 sekundzie na ławkę kar powędrował Pasiut, Cracovia skutecznie broniła się do 60 minuty, ale dogrywkę zaczynała w osłabieniu trzech na czterech. Goście byli jednak mało skuteczni w ataku.

W 55 sekundzie dogrywki Pasiut wyskoczył z ławki kar, pognał do krążka zagranego z własnej trecji przez Csoricha, wjechał w tercje rywali, objechał bramkę, wyłożył krążek Leszkowi Laszkiewiczowi, który z bliska pokonał Odrobnemu.
Emocje były duże, w głównych rolach wystąpili bramkarze, szczególne słowa uznania należą się Odrobnego, obronił aż 44 strzały, Radziszewski 23.

Zdaniem trenerów

Rudolf Rohaczek, Cracovia:
- Po dwóch porażkach bardzo potrzebna nam była wygrana. Dlatego cieszę się ze zwycięstwa odniesionego w dobrym stylu. Dużą pracę na lodzie wykonał L. Laszkiewicz, nie tylko strzelił decydującego gola, ale brał na siebie ciężar gry w osłabieniu.

Henryk Zabrocki, Stoczniowiec:
- Mamy bardzo trudny grudzień, drużyna jest w małym "dołku" fizycznym, kilku graczy choruje, inni mają kontuzje, Łopuski i Zachariasz grali po dłuższej przerwie, po dwóch treningach. Dlatego dumny jestem z mojej drużyny, że w takim składzie powalczyła z bardzo mocną Cracovią. W końcówce meczu zabrakło nam jednak sił. Świetny mecz rozegrał u nas bramkarz Odrobny.

Andrzej Stanowski - Dziennik Polski

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.