Hokej: Cracovia ? KH Sanok 4:1

W 29. kolejce PLH hokeiści Cracovii odnieśli piętnaste z rzędu zwycięstwo pokonujące we własnej hali KH Sanok.

Po tej kolejce przewaga Cracovii nad drugim w tabeli GKS Tychy wzrosła do 11 punktów.

15. odsłona serialu "Pasy"

Cracovia "załatwiła" mecz w osiem minut

ComArch Cracovia - KH Sanok 4-1 (0-0, 3-0, 1-1)

W drugiej tercji krakowianie przyspieszyli tempo akcji, a sanoczanom w miarę upływu czasu zaczęło brakować sił. Tym bardziej że sypały się na nich kary.

W 28 minucie, kiedy na ławce kar siedziało dwóch garczy z Sanoka, krakowianie dobrze rozegrali krążek i już po 14 sekundach Kuc potężnym strzałem pokonał Zborowskiego. Przez następne dwie minuty krakowianie nie wypuszczali z tercji obronnej rywali i ta nawałnica zakończyła się golem, po strzale z dystansu Csoricha przed bramką zmylił jeszcze Zborowskiego D. Laszkiewicz i krążek wpadł do siatki. Kto był strzelcem bramki? Zawodnicy ustalili, że jednak Csorich, bo D. Laszkiewicz przyznał się, że kijem krążka nie dotknął. Goście w tej tercji ograniczali się jedynie do obrony bramki, choć w 32 min po kontrze mieli świetną okazję, Grzesik jechał sam na Radziszewskiego, ale przegrał ten pojedynek. W 37 min było już 3-0, znowu "Pasy" wykorzystały grę w przewadze i po idealnym zagraniu S. Kowalówki Witowski przyłożył tylko kij i guma wpadła do siatki. W osiem minut "pasy" załatwiły rywala.

W ostatniej tercji krakowianie, bardziej pilnowali wyniku, niż myśleli o strzelaniu goli. W 48 min najlepszy gracz na tafli L. Laszkiewicz po indywidualnej akcji posłał krążek w samo okienko bramki Kubalskiego, który w 3. tercji zmienił Zborowskiego. W 50 min ambitni goście strzelili honorowego gola, uczynił to Michał Radwański.

Dobra gra Cracovii, ale tylko w drugiej tercji. Wczoraj wystarczyło to jednak na sanoczan. Od dłuższego czasu w wysokiej formie utrzymuje się bramkarz Radziszewski. Do gry wrócili po chorobie Czerny i Spirin, nie grał kontuzjowany w Oświęcimiu Cieślak.

Zdaniem trenerów

Rudolf Rohaczek, Cracovia:

- Mecz rozstrzygnął się w przewagach, to były kluczowe momenty spotkania. Sanok dobrze grał w defensywie, my mamy nadal problemy ze skutecznym rozgrywaniem krążka w strefie rywala. Obrońca Kłys wróci do gry za 10-14 dni.

Jozef Contofalsky, KH:

- Zagraliśmy dobrze w I i III tercji, źle w drugiej, kiedy to nasi zawodnicy w sposób niefrasobliwy, głupi łapali kary. Choćby Ciepły, dwa razy w krótkim czasie osłabiał zespół, będzie za to ukarany. Mamy bardzo skromną kadrę, tylko 15 zawodników, konieczne są wzmocnienia. Zborowski bronił bardzo dobrze, ale wprowadziłem Kubalskiego, bo chciałem zobaczyć, co potrafi.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

A GDZIE TABELA HOKEJA

pytanie do admina..

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.