Hokej: Cracovia ? GKS Tychy 1:3
W drugim meczu drugiego etapu rozgrywek PLH Cracovia przegrała na własnym lodowisku z GKS Tychy 1:3. Mimo porażki Cracovia nadal zajmuje pierwsze miejsce w tabeli, ale już tylko z dwupunktową przewagę nad GKS Tychy.
Kolejny mecz hokeiści Cracovii rozegrają w niedzielę (13.01) z Zagłębiem w Sosnowcu.
Czarny dzień Csoricha
W meczu hokejowych gigantów lepszy GKS Tychy, a ojcem zwycięstwa był bramkarz Arkadiusz Sobecki
1-0 S. Kowalówka 8, 1-1 Woźnica 31, 1-2 Sarnik 38, 1-3 Bagiński 51.
Sędziował Pachucki z Gdańska. Kary: Cracovia 50 minut w tym 5 minut plus kara meczu dla Hloucha, GKS 48 minut w tym 5 minut plus kara meczu dla Piekarskiego. Widzów 1 200.
ComArch Cracovia: Radziszewski - Csorich, Landowski, Hlouch, Badżo, L. Laszkiewicz - Marcińczak, Dulęba, Drzewiecki, Pasiut, M. Piotrowski - Kłys, Noworyta, Witowski, S. Kowalówka, Spirin - Dubel, Cieślak, S. Urban.
GKS Tychy: Sobecki - Kotlorz, Jakesz, Sarnik, Garbocz, Proszkiewicz - Sokół, Piekarski, Bagiński, Jakubik, Woźnica - Gonera, Śmiełowski, Bacul, Parzyszek, Wołkowicz - B. Matczak, Majkowski, Gawlina, Justka, Krzak.
W meczu gigantów hokejowych w naszej ekstraklasie "Pasy" przegrały u siebie z GKS Tychy 1-3. Bohaterem w drużynie gości był świetnie broniący Arkadiusz Sobecki, antybohaterem w zespole gospodarzy Marian Csorich, który zawinił dwa gole.
To był bardzo dobry jak na polskie warunki mecz. Cracovia zaczęła w dużym tempie, stosowała agresywny presing na całym lodowisku czym trochę zaskoczyła rywali.
Już w 1 minucie bramkę mógł strzelić Pasiut, ale po indywidualnej akcji jego strzał z bliska obronił Sobecki. W 8 min przewaga Cracovii udokumentowana została golem, strzelał Witowski, Sobecki zdołał sparować krążek, ale przy dobitce S. Kowalówki był bezradny.
W 15 min bliski zdobycia wyrównania był Sarnik, ale świetnie interweniował Radziszewski. Potem dwie znakomite pozycje miała Cracovia, ale dwukrotnie znakomicie interweniował Sobecki, najpierw obronił "bombę" L. Laszkiewicza, potem strzał M. Piotrowskiego z jednego metra. Zawodnik Cracovii z rozpaczy aż chwycił się za głowę. Ta tercja to była dominacja "Pasów", w strzałach 17 do 9.
W drugiej tercji zobaczyliśmy inne Tychy, teraz z kolei goście zaczęli grać bardzo agresywnie, szybko i mieli przewagę. W 23 min Gawlina z jednego metra nie trafił do bramki. Potem gra wyrównała się, pozycje miała Cracovia, najlepsza L. Laszkiewicz w 26 min, ale po efektownym rajdzie srzelił tuż obok słupka.
W 31 min za wybicie krążka poza bandę na ławkę kar powędrował Cieślak. Krakowianie źle ustawili się, niepotrzebnie dwóch napastników znalazło się w strefie rywala, ci szyli z kontra, dobrze rozegrali krążek w przewadze trzech na dwóch i Woźnica pokonał Radziszewskiego.
Teraz goście osiągnęli przewagę, idealną pozycję miał Wołkowicz, ale będąc sam przed Radziszewskim nie trafił w bramkę.
W 38 min w niegroźnej sytuacji krążek stracił Marian Csorich, goście skorzystali z prezentu i były gracz Cracovii Sarnik strzałem z bliska trafił do siatki.
Na początku 3. tercji krakowianie przeżywali ciężkie chwile, kiedy przez 51 sekund grali w podwójnym osłabieniu, ale napór rywala przetrzymali. W 47 min Bagiński mógł postawić kropkę nad i, ale nie trafił do bramki z 2 metrów. Poszła kontra Cracovii, znowu zainicjował ją L. Laszkiewicz, ale jego strzał o milimetry minął bramkę Sobeckiego.
W 59 minucie doszło do bokserskiego pojedynku Czecha Hloucha z obrońcą gości Piekarskim (b. graczem Cracovii). Obaj otrzymali po 5 minut i kare meczu.
Zasłużona wygrana gości, którzy od drugiej tercji byli bardziej aktywni, mieli więcej pozycji. Ale nie wiadomo jak potoczyłyby się losy meczy gdyby nie dwa szkolne błędy Csoricha.
Krakowianie grali w tym meczu w mocno osłabionym składzie bez kontuzjowanych Słabonia, D. Laszkiewicza, chorych Kuca i Czernego, na dodatek Drzewiecki grał nie w pełnił bo poprzedniej nocy atokowała go grypa żołądkowa. Na ławce rezerwowych siedział też obrońca Wajda, który wyleczył kontuzje, ale nie jest jeszcze na sto procent przygotowany do gry.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.