Znowu remis – PLH: Półfinał play-off, mecz 4
Czwarty mecz półfinału dla Ciarko PBS Bank. Sanoczanie wygrali na własnym lodowisku 3:1 i w serii do czterech zwycięstw znów jest remis, co oznacza że do rozstrzygnięcia rywalizacji koniecznych będzie przynajmniej sześć spotkań.
W niedzielę w Sanoku mecz numer 5, natomiast szósty mecz zostanie rozegrany w Krakowie we wtorek 12 marca (początek od godziny 19,00).
Ciarko PBS Bank Sanok - Comarch Cracovia 3:1 (2:1, 1:0, 0:0)
Stan rywalizacji: 2-2.
- 0:1 Leszek Laszkiewicz (S. Kowalówka, Noworyta) 2:53
- 1:1 Krystian Dziubiński (Malasiński) 6:30
- 2:1 Krzysztof Zapala (Dronia, Kolusz) 7:26
- 3:1 Marek Strzyżowski (Vitek) 31:23 4/5
Sanok: Odrobny (Kachniarz) - Mojžiš, Dronia; Vozdecký, Zapała, Kolusz - Kotaška, Wajda; Strzyżowski, Bartoš, Vitek - Kubat, Pociecha; Gruszka, Dziubiński, Malasiński - Rąpała, Bułanowski; Méry, Milan, Belluš
Cracovia: Radziszewski (Kulig) - Kłys, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, S. Kowalówka - Dudaš, Witowski; Dvořak, Valčak, Fojtík - A. Kowalówka, Noworyta; Piotrowski, Rutkowski, Chmielewski - Zieliński, Myjak; Cieślicki, D. Laszkiewicz, Kmiecik
Sędziowie: Przemysław Kępa i Jacek Rokicki oraz Artur Hyliński i Mariusz Smura
Kary: Sanok – 26 min, Cracovia 18 min.
Widzów: 2 800
Mecz w Sanoku bardzo dobrze rozpoczął się dla biało-czerwonych. Już w 3. minucie Leszek Laszkiewicz wykorzystał sytuację sam na sam i pokonał Odrobnego. Niestety gospodarze szybko się pozbierali i zdołali odpowiedzieć. Rafał Radziszewski skapitulował po strzałach Dziubińskiego oraz Zapały i na pierwszą przerwę sanoczanie zjechali z prowadzeniem 2:1. W drugiej tercji gra się zdecydowanie zaostrzyła, jednak nasi zawodnicy nie potrafili wykorzystać okresów gry w przewadze. Do tego stracili trzecią bramkę i dwubramkowa przewaga utrzymała się już do końca spotkania. Na dwie minuty przed końcową syreną trener Rohaček wziął czas i wycofał bramkarza. W ostatniej minucie Cracovia grała nawet 6 na 4, po wykluczeniu Bartoša. Wszystko na nic. Remis 2-2 w rywalizacji sprawia, że przed drużynami, jeszcze minimum dwa spotkania. W niedzielę w Sanoku i we wtorek w Krakowie.
Natomiast w drugiej parze półfinałowej rywalizacja dobiegła już końca. JKH GKS Jastrzębie potrzebował tylko czterech spotkań, aby awansować do finału. GKS Tychy zagra o brązowy medal.
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.