Trzej Królowie czyli podsumowanie inauguracji sezonu hokejowego w roku 2024

hokej-2023-01-08-raf

Sezon zasadniczy potrwa do końca lutego. Po rozegraniu 28 spotkań Cracovia zajmuje piątą pozycję w tabeli, tracąc 5 oczek do czwartego JKH Jastrzębie. W najbliższy piątek (12.01) hokeiści Cracovii zagrają w Tychach z tamtejszym GKS.

Inauguracja rozgrywek hokejowych przy Siedleckiego roku 2024 intensywnie zakręciła się wokół święta Trzech Króli. W symbolicznym sensie hokeiści Cracovii w ciągu pięciu dni (pomiędzy 3 a 7 stycznia) podejmowali kolejno Zagłębie Sosnowiec, wybrali się na wyjazdowe starcie do Nowego Targu i gościli lidera z Katowic. Metaforycznie można napisać, że o ile mirra i złoto zaliczone zostały na plus, to niedzielne kadzidło nie weszło najlepiej...

No to po kolei.

Premierowe „rzucanie na nowe bandy” pierwszego z „Trzech Króli” wyszło okazale. Choć niespodziewanie rywalizacja z zagłębiakami dostarczyła dużych emocji. Goście długo nie chcieli zaakceptować koncepcji pozostawienia kompletu punktów w Krakowie i prowadzili, najpierw 0:1, potem nawet 2:3, aby ostatecznie ulec ekipie Rudolfa Rohacka 4:3.

Mecz miał emocjonujący przebieg i dał sposobność zobaczenia pierwszy raz w barwach Cracovii fińskiego obrońcy Janne Jalasvaara (#46).

hokej-2023-01-08-raf

Drugi Król, to prestiżowe wyjazdowe starcie z Podhalem. Można by powiedzieć, że mecz „nie miał historii”, bo od 0:1 dla Pasów, po dwóch tercjach zrobiło się 1:4, a skończyło się na 2:4. Jednak potyczki „krakowiaków z góralami” nawet „bez historii” oczywiście mają swoją historię. Odnotujmy więc, że to już dwunaste kolejne zwycięstwo Pasów (w Nowym Targu ten bilans bardzo im doskwiera).

Warto też odnotować, że poza doraźnym wymiarem rywalizacji, jest też kontekst głęboko historyczny. Oto bowiem Rudolf Rohacek poprowadził Pasy do 85. zwycięstwa z Podhalem na najwyższym poziomie rozgrywkowym i wielkimi krokami zbliża się epokowa zmiana. Jesteśmy o krok od odwrócenia bilansu wszechczasów w tej rywalizacji. Na ten moment nowotarżanie mają już tylko dziewięć zwycięstw przewagi nad biało-czerwonymi (bilans 94-7-103).

No i chciałoby się zakończyć ten orszak „Trzech Króli” w tym momencie, jednak z dziennikarskiego obowiązku trzeba odnotować wynik trzeciego spotkania. W niedzielę w Krakowie, w ramach 31. kolejki Cracovia podejmowała GKS Katowice. Mecz rozpoczął się od trwającego niemal sześć minut okresu nieprzerwanej gry. To katowiczanie stwarzali więcej groźnych sytuacji pod bramką Krasanovsky’iego ale biało-czerwoni nie wyglądali źle. Niestety na dystansie dwóch i ostatecznie trzech tercji nie było wątpliwości, kto zasługuje na fotel lidera THL.

Sezon zasadniczy potrwa do końca lutego. Po rozegraniu 28 spotkań Cracovia zajmuje piątą pozycję w tabeli, tracąc 5 oczek do czwartego JKH Jastrzębie. W najbliższy piątek (12.01) hokeiści Cracovii zagrają w Tychach z tamtejszym GKS.

Natomiast w niedzielę (14.01), przy okazji spotkania w ramach 33. kolejki z Unią Oświęcim, na lodowisku przy Siedleckiego zapraszamy na akcję „Teddy Bear Toss”. Zbieramy maskotki dla młodych pacjentów Szpitala Uniwersyteckiego Krakowie. Fabrycznie zapakowane maskotki uprawniają do zakupu biletu za 1 zł. Zapraszamy w niedzielę 14 stycznia na godzinę 17:00.

Raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.