Super mecz o Superpuchar!
Trudno byłoby zaplanować bardziej spektakularny początek hokejowego sezonu w Polsce niż starcie Cracovii z GKS Tychy w meczu o Superpuchar Polski. A jeśli dołożyć do tego niezwykle emocjonujący przebieg samego pojedynku, to mamy absolutny hit. A na koniec zwycięża Cracovia! To się wydarzyło naprawdę...
Już w pierwszej tercji padły cztery bramki. Cracovia prowadziła po trafieniu Tomáša Sýkory, jednak tyszanie zdołali skutecznie odpowiedzieć i po bramkach Koguta i Kalinowskiego objęli prowadzenie. Wynik przed pierwszą przerwą ustalił Petr Šinagl, a remis 2:2 utrzymał się do końcówki drugiej tercji. Wtedy Patryk Wajda przestrzelił parkany Murraya, a toczący się do bramki krążek dobił Krystian Dziubiński. 3:2 dla Pasów po dwóch tercjach. Kiedy w siódmej minucie trzeciej tercji podopieczni Rudolfa Rohačka wykorzystali podwójną przewagę i objęli prowadzenie 4:2, wydawało się że losy rywalizacji są już rozstrzygnięte. Jednak tyszanie zaliczyli spektakularny come back i w ostatnich siedemdziesięciu sekundach doprowadzili do remisu!
Pięciominutowa dogrywka, grana trzech na trzech, to absolutny roller coster. Trudno opisać to co działo się na lodzie, ale było tam absolutnie wszystko... poza decydującym trafieniem. W konsekwencji o losach Superpucharu decydować miały serie pięciu najazdów. Rozpoczął Teddy Da Costa i zrobił to w absolutnie spektakularny sposób. Co za gol! Bramka „polskiego” Francuza prawie dała Pasom zwycięstwo, bo po tej akcji, zarówno John Murray, jak i Rafał Radziszewski bronili bezbłędnie. W ostatnim piątym najeździe tyszan utrzymał w meczu Kalinowski i w szóstej parze rzutów karnych nastąpiła zmiana kolejności ich wykonywania. „Radzik” zatrzymał Bepierszcza, a przed Murray’em stanął ponownie Teddy Da Costa i ponownie pokazał hokejową wirtuozerię! Cracovia zwycięża! To już trzeci Superpuchar dla Pasów. W środę rusza liga.
Comarch Cracovia - GKS Tychy 5:4 (2:2, 1:0, 1:2, 0:0, 1:0)
- 1:0 - 5'34 Tomas Sykora (Petr Kalus, Teddy Da Costa)
- 1:1 - 9'39 Patryk Kogut (Bartłomiej Jeziorski)
- 1:2 - 15'31 Kamil Kalinowski (Radosław Galant)
- 2:2 - 16'43 Petr Sinagl (Krystian Dziubiński)
- 3:2 - 38'01 Krystian Dziubiński (Patryk Wajda)
- 4:2 - 46'59 Tomas Sykora (Teddy Da Costa, Lukas Zib)
- 4:3 - 58'50 Michael Cichy (Kacper Guzik, Bartłomiej Pociecha)
- 4:4 - 59'26 Kacper Guzik (Michael Cichy)
- 5:4, decydujący rzut karny - Teddy Da Costa
Comarch Cracovia: Radziszewski, (Łuba); Zib, Dąbkowski, Sikora, Da Costa, Kalus; Novajovsky, Kruczek, Urbanowicz, Bryniczka, Kapica; Rompkowski, Wajda, Šinágl, Dziubiński, Domogała; Noworyta, Dutka, Paczkowski, Słaboń, Drzewiecki.
GKS Tychy: Murray, (Lewartowski); Pociecha, Ciura, Galant, Kalinowski, Bepierszcz; Bryk, Kotlorz, Gościński, Rzeszutko, Bagiński; Gazda, Kaznadzei, Guzik, Cichy, Szczechura; Górny, Kolarz, Jeziorski, Komorski, Kogut.
Sędziowie: Przemysław Kępa, Zbigniew Wolas - Artur Hyliński, Marcin Polak
Kary: 8 min - 12 min
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
mecz
Mariusz88
08:15 / 09.09.17
Zaloguj aby komentować