Puchar jak sparing, pięć goli Kostucha
W czwartej kolejce hokejowego Pucharu Polski Cracovia rozgromiła na własnym lodowisku Orlik Opole 10:1.
Cracovia ? Orlik Opole 10-1 (3-0, 5-1, 2-0)
1:0 - Kostuch - Dulęba 6:43 (5/5)
2:0 - Kostuch - Dvořak - Simka 10:08 (5/5)
3:0 - Dulęba - Martynowski 18:32 (5/4)
4:0 - D. Laszkiewicz - Pasiut - Kłys 20:45 (5/5)
5:0 - Rutkowski 28:05 (5/5)
6:0 - Kostuch - Martynowski - Simka 31:07 (5/5)
6:1 - Zdrojewski - Kaim 35:08 (5/5)
7:1 - Pasiut - D. Laszkiewicz 35:19 (5/5)
8:1 - Słaboń 38:25 (5/5)
9:1 - Kostuch - Martynowski - Dvořak 52:33 (5/5)
10:1 - Kostuch - Dulęba 56:54 (5/4)
Cracovia: Kulig (Radziszewski) - Wajda, Kłys, Witowski, Pasiut, D. Laszkiewicz - Noworyta (2), Hoda, Słaboń, Biela, Piotrowski - Simka (2), Dulęba, Kostuch, Dvořak, Martynowski - Landowski (2), Kozak (4), Rutkowski, Bryła, Karcz.
Orlik: Nobis (40:01 Wojciechowski) - Mainka, Resiak, Zdrojewski (2), Korzeniowski, Wacławczyk - Kaim (2), Stopiński (2), Siwiak, Zwierz, T. Sznotala - Cwykiel (2), Błaszków (2), Słowik, Szczurek, Obrał - Kosidło, Waluszek.
Kary: 10 min. - 10 min.
Sędzia: Jacek Rokicki.
Widzów: 200
Wtorkowy mecz hokeistów w ramach Pucharu Polski rozpoczął się z 30 minutowym opóźnieniem z powodu spóźnienia się gości. Na dodatek kiedy okazało się że z Opola przyjechało tylko 16 zawodników (w tym 2 bramkarzy), było jasne że dramaturgia pierwszego spotkania w Opolu raczej się nie powtórzy. Przypomnijmy że na inaugurację sezonu (27 sierpnia), w pierwszym meczu pucharowym Pasy wygrały z Orlikiem 4-5. W Krakowie Pasy (choć bez kontuzjowanego Mikołaja Łopuskiego i chorego Leszka Laszkiewicza) mogły grać na pełne cztery piątki, a trener Roháček mógł też korzystać z usług obcokrajowców, w tym także duetu ?kanadyjskich? Polaków. W efekcie mecz właściwie nie miał historii.
Krakowianie przez pełne 60 minut kontrolowali sytuację na tafli choć mieli wyraźne kłopoty z poszukiwaniem prostych i zdecydowanych rozwiązań. Przewaga techniczna dawała złudne poczucie że można rywali wzorowo rozklepać i uderzać na pustaka, jednak właściwie żadna z prób kończenia akcji w ten sposób nie przyniosła bramki! To jak należy rozwiązywać sytuacje strzeleckie świetnie pokazał Dawid Kostuch. Jak wiadomo jednym z wyróżników kanadyjskiego hokeja są strzały z każdej pozycji. Tak właśnie grał Dawid i przyniosło to aż pięć bramek. Zaczął świetnym backhandem w okno po akcji ze skrzydła, a zakończył bombą w okienko z pierwszego krążka. Sporo czasu na lodzie spędziła czwarta piątka i z biegiem minut było jasne że trener Roháček traktuje mecz także jako jednostkę treningową dla swoich zawodników. W bramce Cracovii całe zawody rozegrał Mateusz Kulig, który miał niewiele pracy. W grupowej fazie rywalizacji pucharowej Pasy mają do rozegrania jeszcze dwa spotkania i oba w Krakowie.12 października (z Naprzodem), oraz 26 października (z Unią).
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.