Porażka w Jastrzębiu

2011-02-25-cracovia-jastrzebie-karols-29

Bez punktów wracają z Jastrzębia hokeiści Cracovii. W meczu 6. kolejki PLH Pasy przegrały z JKH GKS Jastrzębie 4:5.

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 5:4 (1:0, 2:1, 2:3)

  • 1:0 - Bordowski (Słodczyk) 10:09
  • 2:0 - Bordowski (Ivićić, Drzewiecki) 28:53 4/5
  • 2:1 - L. Laszkiewicz (Słaboń, Besch) 29:04 5/4
  • 3:1 - Marzec (Strużyk) 31:13
  • 3:2 - Sucharski (Martynowski, Chmielewski) 43:17
  • 4:2 - Kąkol (Bordowski, Urbanowicz) 51:43
  • 4:3 - Witowski (Słaboń) 59:42 5/4
  • 5:3 - Kral (Kulas) 59:49
  • 5:4 - Chmielewski (Sucharski) 59:51

JKH GKS: Kosowski (Elżbieciak) - Ivicić, Górny, Kulas, Kral, Danieluk - Dąbkowski, Rompkowski, Urbanowicz, Słodczyk, Bordowski - Labryga, Bryk, Kąkol, Kogut, Drzewiecki - Pastryk, Owczarek, Marzec, Salamon, Strużyk.

Cracovia: Radziszewski (Raszka) - Sznotala, Besch, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Prokop, Dulęba, Witowski, Tutkowski, Kosidło - Wilczek, Kulik, Piotrowski, Biela, Sarnik - Sucharski, Martynowski, Chmielewski.

Kary: JKH - 8, Cracovia - 6.

Mecz w Jastrzębiu pomiędzy miejscowym JKH GKS i Cracovią tradycyjnie należał do bardzo zaciętych i wyrównanych. Gospodarze prowadzili po pierwszej tercji w najmniejszym możliwym rozmiarze, po trafieniu Bordowskiego. Ale kluczowe dla dalszej rywalizacji dwubramkowe prowadzenie jastrzębianie objęli w 29. minucie i stało się to w czasie kiedy grali w osłabieniu. Niestety w tym sezonie Cracovia traci już w ten sposób trzecią bramkę, a przypomnijmy że przed rokiem nie zdarzyło się to ani razu niemal do końca rozgrywek. Rezultat 2:0 utrzymał się co prawda jedynie przez 11 sekund, bo Leszek Laszkiewicz trafił jeszcze w czasie kiedy Danieluk przebywał w boksie kar, ale od tego momentu gospodarze regularnie już odbudowywali dwubramkową przewagę, na co podopieczni  Rudolfa Rohačka odpowiadali tylko jedną bramką. W 32. minucie ?Radzika? pokonał Marzec i po dwóch tercjach było 3:1.

Emocje powróciły na początku trzeciej części spotkania po trafieniu Nicka Sucharskiego, jednak w 52. minucie Kąkol znów wyprowadził gospodarzy na prowadzenie dwoma bramkami. O tym jak zacięta była końcówka meczu na Jastorze świadczy fakt, że trzy ostatnie bramki padły w odstępie dziewięciu sekund! Na dodatek wszystko wydarzyło się w ostatnich sekundach meczu. Na 18 sekund przed syreną Sebastian Witowski trafił na 4:3. W tej sytuacji trener Rohaček wycofał bramkarza ale tuż po wznowieniu Král znów odbudował dwubramkową przewagę GKS-u. Po chwili swoją pierwszą bramkę dla Pasów zdobył Aron Chmielewski, ale na zegarze pozostało już wtedy tylko 9 sekund.

Po sześciu kolejkach i siedmiu meczach (jedno spotkanie rozegrane awansem) Cracovia ma więc 11 punktów, co daje aktualnie czwarte miejsce w tabeli. Przypomnijmy że sezon zasadniczy składa się z sześciu rund, a więc 42. kolejek, po których do walki o medale w play-off przystąpi jedynie pierwsza czwórka.

Najbliższy mecz w Krakowie zaplanowano na wtorek 27 września. Rywalem Cracovii będzie Aksam Unia Oświęcim, która aktualnie zajmuje piąte miejsce w tabeli i traci do Pasów jedynie dwa punkty. Początek spotkania o godzinie 18,00.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.