PK: Demolka na "dzień dobry"

2009-11-24-cracovia-zaglebie-h

W pierwszym meczu ćwierćfinałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego w Tilburgu hokeiści Cracovii rozgromili estoński zespół Viru Sputnik 9:1.

Viru Sputnik - Comarch Cracovia 1:9 (0:1, 0:4, 1:4)

  • 0:1 - Dvořak - Martynowski 1:40 (5/4)
  • 0:2 - Pasiut 34:57 (5/5)
  • 0:3 - Dvořak - Prokop 36:08 (5/5)
  • 0:4 - Łopuski - Rutkowski 36:38 (5/5)
  • 0:5 - Prokop - Dvořak 39:01 (5/5)
  • 0:6 - Wajda - Pasiut 49:05 (5/5)
  • 1:6 - Lebedinets - Petrovich 51:50 (4/4)
  • 1:7 - Pasiut - L.Laszkiewicz 52:30 (5/5)
  • 1:8 - Kostuch - Martynowski - Prokop 55:20 (5/5)
  • 1:9 - Słaboń 57:47 (5/5)

Viru: Dubkov (40:01 Rozenberg) - Petrovich, Naarits, Novikov, Tsekmarjov (2), Olesk - Mihhailov, Lisin (4), Ponomarjov, Nekrassov, Kovaljov (2) - Narvet (2), Titov,  Lebedinets (2), Smetanin, Ilin - Bogdanov, Saprykin.

Comarch Cracovia: Radziszewski (Kulig) ? Wajda, Kłys (2), L. Laszkiewicz, Pasiut (2), D. Laszkiewicz ? Noworyta, Landowski, Biela, Słaboń, Piotrowski ? Simka (2), Prokop, Kostuch (2), Dvořak (2), Martynowski ? Guzik, Dulęba, Rutkowski (2), Łopuski, Witowski.

Kary: 12 min. - 12 min.

Sędzia: Savice Fabre (Francja).

Widzów: 300.

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego rozgrywanego w Tilburgu, hokeiści Cracovii wysoko pokonali estoński zespół Viru Sputnik 9-1. Jeszcze przed turniejem trener Roháček podkreślał, że choć Estończycy z Kohtla-Järve oceniani są jako drużyna zdecydowanie słabsza od Cracovii, to tak jak wszystkie drużyny ze wschodu, potrafią przejść błyskawiczną metamorfozę po zakontraktowaniu kilku graczy z lig rosyjskich. Na szczęście nie było cudownego rozmnożenia graczy z Estonii i do Tilburga przyjechał identyczny skład, jak ten który na co dzień rywalizuje w estońskich rozgrywkach.

Mecz dobrze rozpoczął się dla naszej drużyny, gdyż trzecia piątka szybko wykorzystała okres gry w przewadze i już od 2. minuty było 0-1 po trafieniu Petra Dvořaka. Jednak wraz z upływem minut coś zacięło się w grze Pasów, szczególnie jeśli chodzi o finalizowanie akcji pod bramką Dubkova i rezultat nie uległ zmianie do końca pierwszej tercji. Nie zmienił się też przez kolejne 14 minut drugiej części gry... Aż nadeszła 35 minuta kiedy w końcu Grzegorz Pasiut przełamał niemoc partnerów i jak się okazało otworzył spektakularne kilkadziesiąt biało-czerwonych sekund! Po utracie drugiego gola Estończycy instynktownie ruszyli, aby znów nawiązać kontakt bramkowy ale błyskawicznie zostali skarceni z kontry, którą świetnie wykończył Petr Dvořak. Co było dalej? Można podejrzewać że rywale nie bardzo to pamiętają. Po chwili były trafienia Mikołaja Łopuskiego i Patrika Prokopa i demolka stała się faktem. Po przerwie w bramce naszych rywali nastąpiła zmiana, ale rozprzężeniu w szeregach rywali nie dało się powstrzymać. Nasi zawodnicy grali za to cały czas konsekwentnie i bezlitośnie punktowali przeciwników. Skończyło się na 1-9, a w grze Cracovii szczególnie cieszy wkład w grę każdej z czterech formacji. Zwycięstwo, jego rozmiary, a także konsekwentna gra na cztery piątki to dobry prognostyk przed spotkaniem z Hiszpanami i decydującym starciem z ekipą gospodarzy w niedzielę.

W drugim piątkowym spotkaniu Tilburg Trappers pokonał CH Jaca 8-2.

Początek spotkania Cracovia - CH Jaca w sobotę o godzinie 15.00.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

pięknie

Wielkie gratulacje!!!

Zaloguj aby komentować

DZIEKUJE !!!

przynajmniej wy ratujecie mi humor !! bo qrwy biegajace po murawie to poprostu dramat ;./

Zaloguj aby komentować

oooooo Cracovio!

Pięknie rozjebcie wszystkich na tym turnieju!!!!!

Zaloguj aby komentować

Cracovia

dziś musimy wygrać powodzenia Cracoviooooooooooo

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.