O dziewięć sekund za daleko - 49.kolejka PHL

2013-03-21_po_Cracovia-Jastrzebie_2614_720

Bramka stracona na dziewięć sekund przed końcem trzeciej tercji sprawiła, że Cracovia mimo zwycięstwa w dogrywce wciąż pozostaje na czwartym miejscu w ligowej tabeli.

Na pięć kolejek przed końcem sezonu zasadniczego biało-czerwoni nie zależą już tylko od swoich wyników, a na walkę o trzecie miejsce z JKH będą miały też wpływ rezultaty uzyskane przez jastrzębian w dwumeczu z Sanokiem (18 i 19 lutego).

Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 5:4 d. (0:1, 2:1, 2:2, d.1:0)

  • 0:1 - Grzegorz Pasiut (Bryk) 10:41 5/5
  • 1:1 - Adam Řehák (D. Laszkiewicz) 26:13 5/5
  • 1:2 - Maciej Urbanowicz 32:56 5/5
  • 2:2 - Adam Řehák (Žvátora ) 37:22 5/5
  • 3:2 - Damian Słaboń (Chmielewski) 41:48 5/4
  • 3:3 - Grzegorz Pasiut (Urbanowicz, Bryk) 49:14 5/5
  • 4:3 - Aron Chmielewski (S. Kowalówka) 58:03 5/5
  • 4:4 - Damian Kapica (Urbanowicz, Pasiut) 59:51 5/5 +GOUT
  • 5:4 - Aron Chmielewski (Dvořak) 61:19 4/4

Cracovia: Radziszewski (Kulig) - A. Kowalówka, Noworyta; Chmielewski, Słaboń, S. Kowalówka - Wajda, Kłys; Kostourek, Dvořak, Laszkiewicz - Žvatora, Dąbkowski; Kalus, Řehak, Piotrowski (2) - Galant, Witowski; Cieślicki, Rutkowski, Kozłowski

Jastrzębie: Odrobny (Zabolotny) – Zat’ko, Rompkowski; Danieluk, Král, Stoklasa (2) - Bryk, Górny; Urbanowicz, Pasiut, Kapica - Labryga, Pastryk; Zdeněk (2), Procházka (2), Bordowski - Flašar, Nalewajka; Kogut, Marzec, Kulas

Sędziowie: Maciej Pachucki oraz Marcin Polak i Mariusz Smura

Kary: Cracovia – 2 min; Jastrzębie – 6  min.

Widzów: 1400

2013-03-21_po_Cracovia-Jastrzebie_2614_720

Wobec porażki we wtorkowym starciu z Sanokiem mecz z Jastrzębiem urósł do rangi kluczowego starcia w walce o trzecie miejsce, które w zgodnej opinii obserwatorów jest dużo korzystniejsze w zbliżającej się wielkimi krokami rywalizacji play-off. Podopieczni Rudolfa Rohačka tradycyjnie rozpoczęli od uważnej gry „od tyłu” i w efekcie w pierwszych dziesięciu minutach pod bramkami Radziszewskiego i Odrobnego niewiele było klarownych sytuacji. Pierwsze naprawdę groźne akcje przeprowadzili biało-czerwoni. W 9. minucie Daniel Laszkiewicz przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości, a minutę później Odrobny intuicyjnie zatrzymał uderzenie Kalusa po świetnej asyście Dvořaka zza bramki. Wynik spotkania otworzył Pasiut, który uwolnił się spod opieki obrońców za bramką i świetnym uderzeniem z backhandu nie dał szans „Radzikowi” na skuteczną interwencję. Przy wyniku 0:1 zespoły zjechały na pierwszą przerwę, ale drugie dwadzieścia minut przyniosło więcej bramek. 

Wyrównanie padło w 27. minucie. Goście stracili krążek podczas próby wprowadzenia go do tercji ataku i Nasi wyszli z kontrą 2 na 1. Daniel Laszkiewicz obsłużył Adama Řeháka, a Czech strzałem po lodzie oszukał Odrobnego. Przy wyniku 1:1 mecz na chwilę się otworzył i raz za razem pod obiema bramkami dochodziło do groźnych sytuacji. Świetne okazje dla Pasów zmarnowali Řehák i Dvořak. Jednak w 33. minucie swoją szansę wykorzystał Urbanowicz i goście ponownie objęli prowadzenie. W końcówce tercji Mistrzowie Polski doprowadzili do wyrównania. Spod niebieskiej uderzał Michal Žvátora. Odrobny zatrzymał krążek, jednak nie zdołał go zamrozić co skrzętnie wykorzystał Adam Řehák.

Kiedy na początku trzeciej tercji Damian Słaboń wykorzystał okres gry w przewadze wydawało się że losy rywalizacji przechylają się na stronę biało-czerwonych. Goście nie składali jednak broni i w 50. minucie po wzorowo rozrzuconym ataku doprowadzili do wyrównania. Kulminacja emocji nastąpiła w samej końcówce. Na dwie minuty przed końcem jastrzębianie popełnili błąd przy zmianie i w wolną przestrzeń na lodzie wpadł pierwszy atak Pasów. Sebastian Kowalówka dograł krążek do Arona Chmielewskiego i Odrobny skapitulował po raz czwarty. Dwie minuty w hokeju to jednak mnóstwo czasu i goście natarli zdecydowanie. Dodatkowo na czterdzieści sekund przed syreną za Odrobnego na lód wyjechał szósty zawodnik i przyniosło to efekt. Na dziewięć sekund przed końcem tercji krążek trafił do nie obstawionego Damiana Kapicy, a ten trafił pod poprzeczkę, ponad rozpaczliwie interweniującym „Radzikiem”...

2013-03-27_po_Cracovia-Jastrzebie_3565_720

A więc dogrywka. Już na początku dodatkowego czasu goście stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje, jednak krążek nie wpadł do bramki. Rozochoceni jastrzębianie atakowali dalej i na początku drugiej minuty Rompkowski podjął nadmierne ryzyko podczas próby wrzucenia krążka do tercji Cracovii. Petr Dvořak zblokował nogami próbę zagrania krążka i sam popędził przez całe lodowisko na bramkę Odrobnego. Strzał środkowego drugiego ataku minął Odrobnego ale trafił w słupek! Na szczęście za akcją podążał Aron Chmielewski i pewnie wykorzystał szansę na zakończenie spotkania.

Zwycięstwo po dogrywce oznacza oddanie jednego punktu rywalom. Po 43. kolejkach obie drużyny mają więc w tabeli tyle samo punktów, jednak jastrzębianie zachowali trzecią lokatę dzięki korzystniejszemu bilansowi bezpośrednich spotkań. Jeśli nie zgubią punktu do końca sezonu, to Cracovia zakończy rywalizację na czwartej pozycji. Co oznacza trudnego rywala już w ćwierćfinale.

Następny mecz podopieczni Rudolfa Rohačka zagrają już w niedzielę 16 lutego. Na lodowisku przy Siedleckiego zagramy z liderem tabeli GKS Tychy. Zdobycz punktowa w tym spotkaniu znów dała by podstawy myśleć o odzyskaniu trzeciego miejsca w tabeli. Mecz rozpocznie się o 18,30. Podczas niedzielnego spotkania przeprowadzona będzie akcja „Teddy Bear Toss”. Po pierwszej bramce dla Cracovii, kibice będą mogli rzucić na lód pluszowe maskotki, które trafią do szpitala dziecięcego Prokocimu. Każdy kto przyniesie maskotkę może kupić bilet na mecz w cenie 1 zł.

raf_jedynka

Zobacz także:

[Wideo] „Teddy Bear Toss” – 16 lutego na meczu z Tychami. Podaruj maskotkę chorym dzieciom

Po 49. kolejce PHL. Dramatycznie w Krakowie

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.