Najpiękniejszy dzień roku. Cracovia Mistrzem Polski!
13 marca to dla sympatyków Cracovii, bez wątpienia najpiękniejszy dzień w całym 2011 roku. Pozytywne emocje, które nakręcili piłkarze pokonując Lecha Poznań ? aktualnego mistrza Polski, rewelacyjnie podbili hokeiści. Podopieczni Rudolfa Roháčka w pięknym stylu, po raz trzeci w finale pokonali GKS Tychy i sięgnęli po tytuł Mistrzów Polski.
Comarch Cracovia - GKS Tychy 4:0 (2:0, 1:0, 1:0)
- 1:0 - D. Laszkiewicz - L. Laszkiewicz - Pasiut 7:17 (5/5)
- 2:0 - Sarnik - Rutkowski 9:04 (4/4)
- 3:0 - L. Laszkiewicz - D. Laszkiewicz 26:52 (5/5)
- 4:0 - Prokop 59:32 (5/5)
Comarch Cracovia: Radziszewski (O. Raszka) - Wajda, Kłys, L. Laszkiewicz, Pasiut, D. Laszkiewicz - Wilczek, Noworyta, Łopuski (2), Słaboń, Piotrowski - Witowski, Prokop, Kostuch, Dvořak, Martynowski - Šimka, Guzik (2), Sarnik (2), Rutkowski, Kosidło.
GKS: Jakubowski (Sobecki) - Sokół (2), Majkowski, Bagiński, Šimiček, Woźnica - Kotlorz (2), Csorich, Vitek, Garbocz, Paciga - Gonera (2), Gwiżdż, Banachewicz, Galant, Witecki - Mejka, Śmiełowski, Gurazda, Maćkowiak.
Kary: 6 min. - 8 min. Widzów: 2500.
Sędziowie: Paweł Meszyński i Zbigniew Wolas.
.
.
Mecz rozpoczął się zgodnie ze scenariuszem znanym z dwóch pierwszych finałowych konfrontacji. Hokeiści Pasów zdecydowanie i szybko zaatakowali tyszan w ich tercji obronnej, nie pozwalając gościom poukładać sobie gry, a sami raz za razem stwarzali zagrożenie pod bramką Jakubowskiego. W 6. minucie przewaga Pasów przyniosła karę dla gracza GKS-u. Tyszanie przetrwali co prawda grę w osłabieniu, ale bramka padła po rozegraniu zamka, jaki pierwsza piątka założyła podczas gry w tej przewadze. Leszek Laszkiewicz sprytnie dorzucił gumę zza bramki do brata, a Daniel pięknie trafił w skaczący krążek i wpasował go do bramki. Dwie minuty później było już 2:0. W tercji tyszan mocno zamieszała czwarta formacja Cracovii, a Piotr Sarnik wykorzystał dobre dogranie od Łukasza Rutkowskiego i zamiast strzelać od razu, wyjechał przed bramkę, świetnie przeciągnął bramkarza i zawinął po lodzie poza zasięgiem jego kija!
Wydawało się że dwie stracone bramki złamią tyszan, jednak goście bardzo ambitnie natarli na bramkę strzeżoną przez Rafała Radziszewskiego i kilkukrotnie ?Radzik? miał okazję wykazać swój najwyższy kunszt. Tak było zarówno w końcówce pierwszej i na początku drugiej tercji. W 27. minucie było jednak 3:0. Na kapitalny rajd w swoim stylu zdecydował się Leszek Laszkiewicz. ?Laszka? przejechał w poprzek tercji szachując defensorów i w końcu wypalił nie do obrony z nadgarstka! Czy już było po meczu? Nie! Goście wciąż szukali swojej szansy, ale ?Radzik? bronił w najbardziej nieprawdopodobnych sytuacjach, choćby takich jak ta z 28. minuty kiedy zatrzymał uderzenie Galanta.
Obraz gry w trzeciej tercji uległ nieco zmianie. Krakowianie niesieni dopingiem wypełnionej w nadkomplecie hali imienia Adama ?Rocha? Kowalskiego kontrolowali wydarzenia na lodzie, a goście zniechęceni bezowocnymi próbami nic nie mogli już zmienić. Kropkę nad i postawił w ostatniej minucie Patrik Prokop, który szybką kontrę wykończył atomowym uderzeniem. Krążek przecisnął pod pachą Jakubowskiego i trafił po raz ostatni do siatki.
Cracovia Mistrzem Polski w sezonie 2010/2011! Po tytuł sięgnęła bezapelacyjnie najlepsza drużyna sezonu, a to jaką formę prezentowały Pasy w finałowej rundzie budzi podziw. To już dziewiąte mistrzostwo w historii oraz czwarte pod wodzą Rudolfa Roháčka. Piękny dzień spuentował cały, niezwykle udany sezon hokeistów. To co zrobiła drużyna Roháčka to po prostu mistrzostwo!
Hej heja heja ? Cracovia mistrzem hokeja!
- Zobacz także: Foto: Cracovia Mistrzem Polski! Feta - 119 zdjęć
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Flaga z Gwiazdą Dawida.
El Pasiako
19:25 / 14.03.11
Zaloguj aby komentować