Mistrzowskie przewagi

2011-09-04-cracovia-ciarko-1

Drugie starcie wielkiego finału dla Cracovii! Podopieczni Rudolfa Rohačka wygrali piątkowy mecz w Krakowie 5:2 i wyrównali stan rywalizacji w play-off na 1-1.

Mecz rozstrzygnęły skutecznie rozgrywane przewagi w drugiej i trzeciej tercji. Sanoczanie poświęcili mnóstwo sił, aby walczyć w osłabieniach. Nie dość że tracili wtedy bramki, to w efekcie już podczas gry pięciu na pięciu nie byli wstanie dorównać Cracovii. Znów świetne zawody rozegrał Rafał Radziszewski, a w grze ofensywnej Pasy mogły liczyć na wszystkie cztery formacje. Mecz numer 3 w sobotę od 19,30.

Comarch Cracovia ? Ciarko PBS Bank Sanok 5:2 (1:2; 2:0; 2:0)

1:0 ? David Kostuch (Dvořak) 01:20

1:1 ? Krystian Dziubiński (Kolusz, Vozdecký) 03:27

1:2 ? Marek Strzyżowski (Krzak) 15:55

2:2 ? Rafał Martynowski (Chmielewski, Besch) 29:23 5/4

3:2 ? Michał Piotrowski (Sucharski) 38:00

4:2 ? David Kostuch (Chmielewski) 43:04 5/4

5:2 ? Leszek Laszkiewicz (Słaboń) 46:34 5/4

Cracovia: Radziszewski ? Wajda, Besch (2), Laszkiewicz, Słabo, Sarnik (2) ? Prokop (2), Kulik, Martynowski, Dvořak, Kostuch ? Kowalówka, Witowski, Sucharski, Rutkowski, Piotrowski ? Dulęba, Lenius, Kosidło, Biela, Chmielewski.

Sanok: Odrobny ? Mojžíš (2), Dronia, Vozdecký, Zapała, Kolusz ? Kotaška, Rąpała, Gruszka, Dziubiński (2), Malasiński ? Kubat, Guričan (2), Vitek (2), Krzak, Strzyżowski (2) ? Skrzypkowski (2), Maciejewski, Mermer, Milan, Radwański.

Sędziowali: Grzegorz Dzięciołowski, Włodzimierz Marczuk (jako główni) ? Marcin Młynarski, Tomasz Przyborowski (jako liniowi)

Kary: Cracovia - 6, Sanok - 12

Widzów: 2500

Cracovia objęła prowadzenie już w 80. sekundzie pierwszej tercji, po świetnej akcji Davida Kostucha, który najpierw sam wprowadził krążek do tercji obronnej gości i po rozegraniu z Petrem Dvořakiem, z najbliżej odległości pokonał Odrobnego. Pasy grały zdecydowanie bardziej ofensywny hokej niż w pierwszym meczu w Sanoku, co przy ogromnym potencjale ofensywnym gości generowało wiele sytuacji pod obiema bramkami. Rafał Radziszewski znów bronił z wyczuciem i szczęściem i właściwie tylko przy wyrównującym trafieniu Dziubińskiego z 4. minuty można się zastanawiać czy ?Radzik? nie mógł zachować się lepiej. Całą pierwszą tercję trwała wymiana ciosów i trzeba przyznać że goście prezentowali hokej na wysokim poziomie, do jakiego przyzwyczaili przez cały sezon zasadniczy. Kiedy w 16. minucie, po wygranym buliku Strzyżowski pokonał po raz drugi ?Radzika? można  było nieco zwątpić w słuszność zmiany taktyki, jaką zarządził trener Rohaček. Otwarty i zdecydowanie bardziej ofensywny hokej sprawił wszak, że Cracovia zjeżdżała na pierwszą przerwę przegrywając 1:2...

2011-09-04-cracovia-ciarko-1

Wydarzenia z drugiej i trzeciej tercji pokazały jednak jak wytrawnym szkoleniowcem jest Czech. Presja w ofensywie jaką wywierała Cracovia zaczęła w końcu przynosić efekty w postaci wykluczeń. W 24. minucie spóźniony Skrzypkowski faulował Kosidłę, a 33 sekundy później bezradny Mojžíš powalił na lód szarżującego Bescha i przez 87 sekund Pasy grały w podwójnej przewadze. Bramka co prawda nie padła ale wysiłek jaki goście włożyli w grę obronną, do której musieli desygnować najlepszych graczy, zachwiał ich potencjałem ofensywnym. W 29. minucie na ławkę kar powędrował Guričan i minutę później był remis. Krążek do tercji wprowadził Aron Chmielewski, który wykazuje dodatkową motywację w pojedynkach z byłym kolegą klubowym z Gdańska. Aron mocno uderzył, a Odrobny odbił krążek bez kontroli wprost na kij nadjeżdżającego Rafała Martynowskiego. GOOOL ! Na drugą przerwę Pasy zjeżdżały prowadząc 3:2. Tym razem popisał się trzeci atak biało-czerwonych. Po serii klinczów przy bandzie za bramką Odrobnego, krążek na strzał wyprowadził sobie Nick Sucharski. Jego uderzenie bramkarz gości zatrzymał, ale wobec dobitki Michała Piotrowskiego był już bez szans.

Obraz gry w trzeciej tercji nie uległ zmianie. Goście wciąż szukali swoich szans, ale konsekwentna presja mistrzów Polski zmuszała ich do gry faul. W 42. minucie w boksie wylądował Strzyżowski, a minutę później było już 4:2. Aron Chmielewski dostrzegł stojącego samotnie między bulikami Davida Kostucha, który miał mnóstwo czasu na decyzję i po profesorsku rozwiązał tą sytuację. Zdecydowanie uciekł na backhand i poza zasięgiem rozpaczliwie kładącego się na lodzie Odrobnego, puścił gumę przy samym słupku do bramki! Pierwszy raz w finałowej serii którakolwiek ze stron zbudowała dwubramkową przewagę. Goście ostatkiem sił natarli jeszcze raz i 30 sekund później byli o krok od zdobycia trzeciej bramki... Krążek trafił do bramki Radziszewskiego chwilę po tym jak bramka została poruszona. Wynik został ustalony w 47 minucie. Ciężko pracująca przez całe spotkanie pierwsza piątka w końcu doczekała się i swojego trafienia. Damian Słaboń wygrał bulik i krążek trafił na łopatkę kija Leszka Laszkiewicza. ?Laszka? w swoim unikalnym stylu zahipnotyzował przekładanką Odrobnego i w niesygnalizowany sposób wypalił tuż przy słupku! Czy jest w polskiej lidze jakiś bramkarz, któremu Leszek nie strzelił jeszcze w ten sposób gola? Choć do końcowej syreny pozostało jeszcze 12 minut, to w meczu nic już się nie wydarzyło. Pasy nie oddały kontroli nad wydarzeniami i pewnie zwyciężyły w batalii numer 2. Czy przebieg spotkania pozwala na jakiekolwiek prognozy przed sobotnim meczem numer 3? Nie. Obie drużyny potwierdziły jedynie, że o mistrzostwo Polski walczą dwie najlepsze drużyny w Polsce.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

...

w pierwszym atau gra Slabon i nie gral slabo...

:D

LOL

Zaloguj aby komentować

ATAKU

;))))))

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Brawo Panowie !

dzisiaj kolejna wygrana i pozostanie już z górki !!
Hej Heja Heja Cracovia Mistrzem Hokeja !!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.