Miśki kontratakują - 24. kolejka PHL
Piątkowe starcie z Sanokiem można było potraktować jako próbę generalną przed półfinałem Pucharu Polski. Układ spotkań sprawia, że mecz z tyszanami może dojść do skutku w finale krakowskiego turnieju. W tym sensie dobrze nie było, bo Pasy uległy gospodarzom, którzy tym samym zrewanżowali się za srogie manto w Krakowie. Wynik spotkania oznacza ponadto, że GKS Tychy po 24. kolejce zajął miejsce biało-czerwonych na szczycie ligowej tabeli, a po pierwszej bramce dla gospodarzy na lodowisku wylądowały setki pluszaków w tyskiej odsłonie akcji „Teddy Bear Toss”.
GKS Tychy - Comarch Cracovia 5:2 (2:0, 2:2, 1:0)
- 1:0 – Radosław Galant (Kolusz, Besch) 4:46, 5/4
- 2:0 – Michał Woźnica (Bagiński, Vitek) 11:22
- 2:1 – Grzegorz Pasiut (S. Kowalówka, Słaboń) 20:30
- 3:1 – Adrian Parzyszek (Kuzin, Guzik) 22:09
- 4:1 – Nicolas Besch 31:31 5/4
- 4:2 – Filip Stoklasa (Kozłowski) 34:13
- 5:2 – Adrian Parzyszek (Kuzin, Kotlorz) 41:15
Sędziowie: Maciej Pachucki oraz Marek Syniawa i Patryk Kasprzyk
Minuty karne: Tychy – 4 min; Cracovia – 6 min.
Widzów: 2 500
GKS Tychy: Žigárdy - Pociecha, Kotlorz; Woźnica, Bagiński, Vitek - Besch, Wanacki; Galant (2), Kartoszkin, Kolusz - Ferenc, Mojžíš; Guzik, Parzyszek, Kuzin (2) - Sokół; Różycki, Rzeszutko, Majoch
Cracovia: Radziszewski - A. Kowalówka (4), Noworyta; Pasiut, Słaboń (2), S. Kowalówka - Kłys, Kruczek; Fojtik, Valčak, McCauley - Dąbkowski, Liotti; Kalus, Kozłowski, Stoklasa - Witowski, Wiśniewski
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
zobaczcie
tomek01906
02:16 / 08.12.14
Zaloguj aby komentować