Liga Mistrzów zawitała na Siedleckiego
Podopieczni Rudolfa Rohačka nie dali się zdominować faworyzowanej ekipie Red Bull Monachium i do ostatniej syreny walczyli o historyczny punkt w hokejowej lidze mistrzów. Skończyło się ostatecznie na 1:2 i jeśli można rozpatrywać przegraną w kategoriach dobrego rezultatu, to mecz z Niemcami do takich właśnie należał. Już w niedzielę druga krakowska batalia na Siedleckiego. O 16:30 zagramy z wicemistrzem Szwecji – drużyną Brynäs IF.
Comarch Cracovia - Red Bull Monachium 1:2 (0:1, 0:0, 1:1)
- · 0:1 – 14:05 - Kastner (Matsumoto, Boyle) (5/5)
- · 0:2 – 46:24 - Kahun (Abelthauser, Pinizzotto) (5/4)
- · 1:2 – 48:26 - Kapica (Novajovsky, Dziubiński) (5/4)
Comarch Cracovia: Radziszewski (Kowalówka) - Dąbkowski, Zib, Sykora, Da Costa, Kalus - Novajovsky, Kruczek, Kapica, Bryniczka, Urbanowicz - Wajda, Rompkowski, Domogała, Dziubiński, Sinagl - Dutka, Noworyta, Paczkowski, Słaboń, Drzewiecki
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
blisko
Mariusz88
13:54 / 02.09.17
Zaloguj aby komentować