I po ptokach. Cracovia w półfinale
Zgodnie z przewidywaniami już po trzech spotkaniach zakończyła się rywalizacja w pierwszej rundzie play-off PLH, pomiędzy Cracovią i Zagłębiem Sosnowiec.
Po pewnym zwycięstwie w Krakowie w środę, dwa mecze w Sosnowcu (piątek i sobota) zapowiadały się na trudniejszą przeprawę. Tymczasem w piątek Pasy zdeklasowały gospodarzy (1:10), ani na moment nie tracąc kontroli nad meczem. W sobotę, choć dwukrotnie gospodarze obejmowali prowadzenie, to wszystko skończyło się niemal identycznie. 2:10! Co za wynik! Cracovia już czeka na rywala w półfinale.
Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 2:10 (2:2, 0:3, 0:5)
- 1:0 - Dołęga (Cychowski) 0:10 5/5
- 1:1 - L. Laszkiewicz (Landowski) 8:57 5/5
- 2:1 - Voznik 13:53 5/5
- 2:2 - Martynowski (Kłys, Pasiut) 15:34 5/4
- 2:3 - D. Laszkiewicz (Sarnik, Guzik) 24:27 5/5
- 2:4 - Martynowski (Prokop) 31:16 6/4
- 2:5 - Kostuch (Dvořak, Prokop) 36:03 5/4
- 2:6 - Pasiut (D. Laszkiewicz) 40:42 5/3
- 2:7 - Słaboń 42:50 5/4
- 2:8 - L. Laszkiewicz (Dulęba) 43:49 5/5
- 2:9 - Kosidło (Słaboń) 45:42 5/4
- 2:10 Pasiut (L. Laszkiewicz) 58:16 4/4
Zagłębie: Dzwonek (53:50 Blot) - Cychowski, Kulik (2), Twardy. Voznik, Dołęga - Duszak, Kuc (29), M. Kozłowski (2), T. Kozłowski (4), Białek - Kołodziej, Banaszczak (4), Podsiadło, Zachariasz (2), Bernat (2) - Stokłosa (2), Jarnutowski, Gorczyca.
Cracovia: O. Raszka (Radziszewski) - Landowski, Kłys, L. Laszkiewicz, Pasiut (2), D. Laszkiewicz - Wilczek, Noworyta, Łopuski (4), Słaboń, Kosidło - J. Raszka, Prokop, Kostuch, Dvořak, Martynowski (2) - Dulęba, Guzik, Witowski, Biela, Sarnik.
Kary: Zagłębie - 47, Cracovia - 9. Sędzia: Zbigniew Wolas. Widzów: 400..
.
.
Trzeci mecz w serii rozpoczął się bardzo szczęśliwie dla sosnowiczan. Już w 10. sekundzie po strzale Dołęgi, krążek wylądował w bramce strzeżonej, tym razem przez Ondřeja Raszkę. Pasy wyrównały w 7. minucie po akcji Tomasza Landowskiego i Leszka Laszkiewicza. Jednak ambitni gospodarze jeszcze raz wyszli na prowadzenie w 14. minucie, za sprawą Martina Voznika.
Od tego momentu bramki zdobywali już jednak tylko krakowianie. Wyrównanie padło w 16. minucie. Nasi zawodnicy bezbłędnie rozegrali zamek podczas gry w przewadze, a do siatki trafił Rafał Martynowski. Wynikiem 2:2 zakończyla się pierwsza tercja, a w 25. minucie Pasy wyszły na prowadzenie po akcji Daniela Laszkiewicza. Kapitan drużyny kapitalnie wykończył sytuację sam na sam z Dzwonkiem. Zwodem położył bramkarza Zagłębia i pewnie podniósł nad nim gumę. W kolejnych minutach podopieczni Rudolfa Roháčka udowodnili, że są najskuteczniejszą drużyną ligi pod względem wykorzystywania gry w przewadze. W sumie aż sześć spośród 10. bramek zdobyliśmy mając więcej graczy na lodzie. 3:0 w drugiej tercji i 5:0 w tercji trzeciej, to obraz zniszczenia. Gospodarze bez szans na lodzie szukali zwady. Kuc wystartował do bójki z Łopuskim. Nasz gracz rozsądnie odpuścił to bezsensowne starcie i w efekcie tylko gracz Sosnowca otrzymał karę meczu, a Mikołaj 2+2 minuty.
Podsumowując sobotni mecz odnotujmy znikome zainteresowanie wśród kibiców w Sosnowcu. Mecz obserwowało raptem 200 widzów... To jednak nie jest nasz problem.
Nasz problem to oczekiwanie na rywala, gdyż Pasy są jedyną drużyną w play-off, która wywalczyła awans do półfinału w trzech spotkaniach, a w rywalizacji która ma wyłonić naszego rywala zostaną rozegrane jeszcze minimum dwa spotkania. KH Sanok wygrało bowiem oba spotkania u siebie z JKH Jastrzębie i wyrównało stan rywalizacji w play-off na 2-2.
Pierwszy mecz półfinału zostanie rozegrany w Krakowie we środę 23. lutego.
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
DO BOJU CRACOVIA!!!
rafal kurdwanow
11:47 / 13.02.11
Zaloguj aby komentować