#HokejOdNowa: Emocje, zwroty akcji i jedenaście goli. Tabela
W meczu 13. kolejki Tauron Hokej Ligi Comarch Cracovia wygrała na własnym lodowisku ze STS-em Sanok 7:4. Kolejne mecze Cracovia rozegra we wtorek z Polonią w Bytomiu i w piątek z GKS Tychy w Krakowie.
Comarch Cracovia – STS Sanok 7:4 (2:0, 2:3, 3:1)
- 1:0 – 03:32 – Olli Valtola (Eetu Mäki, Henry Karjalainen) 5/5
- 2:0 – 10:57 – Sean Montgomery (Oskar Jaśkiewicz, Henry Karjalainen) 5/5
- 3:0 – 23:03 – Krystian Mocarski (Olli Valtola, Eetu Mäki) 5/5
- 3:1 – 28:42 – Dawid Wawrzkiewicz (Jakub Prokurat, Krzysztof Bukowski) 5/5
- 3:2 – 30:58 – Mychajło Kowalczuk (Hwan Hee Kang) 5/5
- 3:3 – 35:13 – Konrad Filipek (Hwan Hee Kang, Jakub Prokurat) 5/4
- 4:3 – 39:23 – Damian Kapica (Sean Montgomery) 5/5
- 4:4 – 40:51 – Krzysztof Bukowski (Lauri Huhdanpää, Mychajło Kowalczuk) 5/4
- 5:4 – 45:03 – Henry Karjalainen (Damian Kapica, Sean Montgomery) 5/5
- 6:4 – 48:51 – Olli Valtola (Maciej Kruczek, Oskar Jaśkiewicz) 4/5
- 7:4 – 49:49 – Damian Kapica (Henry Karjalainen) 5/5
Kary: 20–14 min. Widzów: 1000
Cracovia odniosła zasłużone, choć niełatwe zwycięstwo nad STS-em Sanok w meczu Tauron Hokej Ligi rozegranym w niedzielny wieczór w Krakowie. Spotkanie, w którym „Pasy” prowadziły już 3:0, a mimo to pozwoliły rywalom doprowadzić do remisu, dostarczyło kibicom wielu emocji.
Od pierwszych minut gospodarze ruszyli do ataku. Już w 4. minucie krążek po strzale Olliego Valtoli znalazł drogę do siatki Ovecki. Chwilę później Cracovia przetrwała okres gry w osłabieniu, by po kilku minutach ponownie cieszyć się z gola – Sean Montgomery skutecznie wykończył akcję Jaśkiewicza i Karjalainena.
„Pasy” grały z rozmachem, a gdyby nie dobra postawa bramkarza gości, prowadzenie mogło być jeszcze wyższe. W końcówce tercji debiutujący w tym sezonie Klimowski pewnie interweniował po strzałach Huhdanpää i Filipka, utrzymując wynik 2:0.
Po przerwie Cracovia szybko podwyższyła prowadzenie – w 23. minucie Krystian Mocarski strzałem w górny róg bramki zdobył gola na 3:0. Wydawało się, że gospodarze mają mecz pod kontrolą, lecz seria błędów w defensywie sprawiła, że Sanok niespodziewanie wrócił do gry.
Najpierw trafił Wawrzkiewicz, następnie Kowalczuk popisał się indywidualną akcją, a w 35. minucie, podczas gry w przewadze, Filipek wyrównał na 3:3. Dopiero tuż przed końcem tercji „Pasy” odzyskały prowadzenie – Damian Kapica po efektownym rajdzie uderzył pod poprzeczkę, zdobywając gola na 4:3.
Początek ostatniej odsłony znów przyniósł niespodziankę – Bukowski w przewadze doprowadził do stanu 4:4. Odpowiedź Cracovii była jednak błyskawiczna. W 45. minucie Henry Karjalainen po podaniu Kapicy precyzyjnym strzałem odzyskał prowadzenie, a trzy minuty później Valtola, grając w osłabieniu, popędził sam na sam z bramkarzem i podwyższył na 6:4. Ostatni cios zadał ponownie Damian Kapica, który w 50. minucie ustalił wynik spotkania na 7:4.
Po tym meczu Comarch Cracovia utrzymuje 8. miejsce w tabeli.
Kolejne spotkania zespół trenera Krystiana Dziubińskiego rozegra we wtorek z Polonią Bytom i w piątek z GKS Tychy w Krakowie – bilety.cracovia-hokej.pl .
Stanisław Malec „Crac”
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.