Hokej: Nie tylko o play-off z Unią Oświęcim - ciekawa konferencja trenera Rohačka
Rozstrzygnięcia z wtorkowej, ostatniej serii gier sezonu zasadniczego sprawiły, że Cracovia zakończyła tą część rozgrywek na szóstej pozycji. Niespełna godzinę później poznaliśmy pary pierwszej rundy play-off.
Pierwszy rywala wybierał lider, czyli GKS Katowice i zgodnie z oczekiwaniami wskazał Zagłębie Sosnowiec. Już w drugim wyborze poznaliśmy przeciwnika Pasów, gdyż oświęcimianie, świeżo po porażce w Toruniu, wskazali Cracovię jako swojego rywala.
Termin pierwszego starcia na lodzie pokrywa się dokładnie z terminem spotkania piłkarzy z Wartą (piątek 1 marca godzina 18:00). Drugi mecz w Oświęcimiu rozpocznie się dokładnie dzień później. Natomiast krakowskie mecze nr 3 i 4 w serii zaplanowano na wtorek i środę (5 i 6 marca), na godzinę 18:30.
O motywach wyboru Cracovii, jako rywala dla Unii porozmawiałem z dziennikarzem portalu hokej.net Radosławem Kozłowskim, który od lat przygląda się hokejowym rozgrywkom w kraju, ze szczególną afiliacją dla ich oświęcimskiego wydania.
W jego ocenie, w równym stopniu decydujące okazały się tu względy sportowe, jak i wymiar ekonomiczny rywalizacji. Naturalny jak wydawać by się mogło wybór torunian zderzył się z aspektem ekonomicznym podróżowania na mecze do tego miasta. Do tego oświęcimianie doznali porażki z tą drużyną w ostatniej kolejce.
Z kolei oświęcimska ofensywa bardzo skutecznie radziła sobie z defensywą Cracovii i w opinii Radka, Finom nadającym ton w ataku Unii wyraźnie odpowiada granie przeciwko defensywie Pasów.
Co na to Rudolf Rohaček i kapitan drużyny Aleš Ježek, którzy spotkali się z dziennikarzami we środę?
Deklarują pełną gotowość i maksymalną koncentrację już na pierwszym spotkaniu. Obaj zgodnie uchylili się od skomentowania wyboru rywala i zadeklarowali, że w piątek zagrają o zwycięstwo.
Cracovia z pewnością nie jest faworytem serii rozgrywanej do czterech zwycięstw. Jednak trener zapytany o tylko jedno zwycięstwo i cztery kolejne porażki z Unią, w sezonie zasadniczym, przypomniał mistrzowski sezon 2016/17. Wtedy Cracovia przegrała z GKS Tychy, wszystkie sześć spotkań w sezonie zasadniczym, aby pokonać tyszan w finale. Mocy takiej narracji nie osłabia fakt, że tak naprawdę przegraliśmy wtedy pięć z sześciu spotkań, gdyż pozostałe elementy się zgadzają i nie ma kibica Pasów, który nie chciałby nawiązania do takiej analogii.
Na zakończenie konferencji dedykowanej rozgrywkom play-off sezonu 2023/24 trener Rohaček w swobodnej wypowiedzi i w odpowiedzi na pytania, odniósł się do kilku istotnych kwestii natury ogólnej.
Trener nawiązał do przedsezonowych decyzji prezesa Janusza Filipiaka, który zdecydował, że miał to być „sezon przejściowy”, za czym poszły decyzje o redukcji budżetu sekcji o połowę.
„Od początku było więc wiadomo, że to będzie inny sezon niż poprzednie. Na naszą psychikę nie miało to wpływu, bo jako drużyna pracowaliśmy na 100% zaangażowania. Możliwe jednak, że niektórzy kibice nie zrozumieli powagi sytuacji w jakiej się znaleźliśmy i być może mieli większy apetyt na wyniki, ale niestety w sezonie zasadniczym nie dało się konkurować na równi z zespołami, dysponującymi znacznie większymi budżetami. Nie narzekam tylko konstatuję.”
Trener został tez zapytany o swoją przyszłość w Cracovii.
„W poprzednim sezonie Profesor przedłużył ze mną kontrakt o kolejne dwa lata. Ze swojej strony pragnę zadeklarować, że z szacunku dla Pana Profesora zamierzam ten kontrakt wypełnić do końca.”
W oczekiwaniu na piątek warto może napisać, że w pozostałych parach ćwierćfinałowych zagrają:
GKS Tychy vs Podhale Nowy Targ oraz JKH GKS Jastrzębie vs KH Toruń.
Rafał Nowak (raf_jedynka)
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.