Derbowy trójbój – 18.kolejka PHL

2012-02-25-plh-cracovia-unia oświęcim-u_7347_720

Mecz z Unią w Krakowie był ostatnim spotkaniem drugiej rundy sezonu zasadniczego, która zakończyła pierwszy okres rywalizacji na krajowych lodowiskach. Przed przerwą na reprezentację poznaliśmy półfinałowe pary w rywalizacji o Puchar Polski (Cracovia zagra z GKS Tychy), a hokeiści wrócą na ligowe lodowiska za niespełna dwa tygodnie. Ważne jest też to, że podopieczni Rudolfa Rohačka kolejny raz udowodnili swoją supremację w derbach Małopolski - odprawiając kolejno Podhale i Unię.

Comarch Cracovia – Aksam Unia Oświęcim  4:1 (0:1, 3:0, 1:0)

  • 0:1 - Mateusz Adamus (Fiedor, Malicki) 05:22 5/5
  • 1:1 - Marcin Wiśniewski (Dvořak, Kłys) 26:57 5/5
  • 2:1 - Daniel Laszkiewicz (Dąbkowski, Piotrowski) 27:35 5/5
  • 3:1 - Daniel Laszkiewicz (Piotrowski) 33:19 5/5
  • 4:1 - Michał Piotrowski 59:26 4/6 GOUT

Cracovia: Radziszewski (Kulig) - A. Kowalówka, Noworyta; Chmielewski, Słaboń, S, Kowalówka - Žvatora, Kłys; Kozłowski, Kostourek (2), Dvořak - Lehmann, Galant; Piotrowski, Rutkowski, Laszkiewicz  - Dąbkowski, Sznotala; Cieślicki, Zieliński, Wiśniewski

Unia: Fikrt (Witek) - Piekarski, Kasperczyk; Wojtarowicz, Kalinowski (2), Jaros (2) - Jakeš (2), Urbańczyk; Różański, Tabaček, Barinka - Gabris (2), Ciura; Modrzejewski, Stachura, Piotrowicz - Połącarz, Budzowski; Malicki, Adamus, Fiedor

Kary: Cracovia – 2 min, Unia – 8 min.

Sędziowie: Maciej Pachucki oraz Patryk Kasprzyk i Marek Syniawa

Widzów: 1200

2012-02-25-plh-cracovia-unia oświęcim-u_7347_720

Pierwsza tercja spotkania miała obiecujący przebieg dla graczy z Oświęcimia. W 6. minucie Mateusz Adamus zaskoczył Rafała Radziszewskiego i po pierwszych 20. minutach goście prowadzili, gdyż Michal Fikrt zdołał zachować czyste konto. Goście prowadzili, jednak jedna bramka przewagi niczego jeszcze nie gwarantowała.

Choć w drugiej tercji oświęcimianie grali na poziomie zbliżonym tego z pierwszych dwudziestu minut, to mecz radykalnie zmienił swoje oblicze. Mistrzowie Polski zdołali odwrócić losy rywalizacji. W odstępie 28 sekund biało-czerwoni wyszli na prowadzenie i w obu sytuacjach bramki padły po szybkim wprowadzeniu krążka do tercji ataku. Najpierw Petr Dvořak wypuścił w bój Marcina Wiśniewskiego, a młody gracz Pasów pewnie wykorzystał szansę na swoje pierwsze trafienie w Cracovii. Po chwili z niebieskiej uderzał Dąbkowski, a w ostatniej chwili krążek trącił Daniel Laszkiewicz, myląc kompletnie Fikrta. Kapitan Pasów dopełnił dzieła zniszczenia w 34. minucie, po profesorsku wpasowując krążek w samo okienko oświęcimskiej bramki i po 40. minutach Pasy prowadziły 3:1.

W trzeciej tercji goście ambitnie dążyli do zmiany rezultatu, jednak postawa Rafała Radziszewskiego odebrała im wszelką nadzieję. Cracovia też była nieskuteczna. Najdobitniejszą ilustracją była tu sytuacja z 55. minuty, kiedy biało-czerwoni przez prawie dwie minuty grali w podwójnej przewadze i nie zdołali poważnie zagrozić bramce Fikrta. Na 41 sekund przed końcową syreną, kiedy na ławkę kar powędrował Kostourek, goście wycofali bramkarza i do wznowienia pod bramką „Radzika” stanęli w 6 na 4. Przegrali jednak wznowienie i Michał Piotrowski strzałem z tercji obronnej trafił na pustą bramkę, ustalając wynik spotkania.

Przerwa w rozgrywkach PHL potrwa do 12 listopada. Jednak Cracovia powróci do w ligowej rywalizacji dopiero w piątek 15 listopada. Od 18,30 zagramy z Krakowie z HC GKS Katowice.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.