Cracovia w finale! Mistrzowie zagrają o mistrzostwo

2011-02-25-cracovia-jastrzebie-karols-09

Piątek 25 lutego zaczął się dla sympatyków Cracovii na lodowisku przy ulicy Siedleckiego, gdzie podopieczni Rudolfa Roháčka wygrali po raz trzeci z ekipą JKH Jastrzębie i jako pierwsi awansowali do finału Mistrzostw Polski.

Mecz zakończył się co prawda rezultatem 6:1 dla Pasów, ale trzeba oddać przyjezdnym, że rywalizacja w tym spotkaniu nie miała już tak jednostronnego charakteru jak pierwsza konfrontacja w Krakowie.

Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 6:1 (0:0, 3:0, 3:1)

  • 1:0 - Łopuski - L. Laszkiewicz - Radziszewski 28:29 (5/5)
  • 2:0 - Łopuski - Pasiut - L. Laszkiewicz 32:07 (5/5)
  • 3:0 - Prokop - Dvořak 39:10 (5/4)
  • 4:0 - Martynowski - Dvořak - Słaboń 42:52 (5/4)
  • 5:0 - Noworyta - Łopuski - Piotrowski 46:21 (5/5)
  • 5:1 - Urbanowicz 53:13 (5/5)
  • 6:1 - L. Laszkiewicz 56:39 (5/5)

Comarch Cracovia: Radziszewski (O. Raszka) - Wajda, Kłys, L. Laszkiewicz, Pasiut, D. Laszkiewicz - Wilczek, Noworyta, Łopuski, Słaboń, Piotrowski - Witowski, Prokop, Kostuch, Dvořak, Martynowski -  Guzik, Kosidło, Sarnik, Rutkowski, Biela.

JKH GKS: Kosowski (Kachniarz) - Bryk, Rimmel, Lipina, Kral, Danieluk - Labryga, Górny, Urbanowicz, Słodczyk, Bordowski - Dąbkowski, Pastryk, Kulas, Kąkol, Furo - Galant, Kiełbasa, Szczurek, Bernacki.

Sędziowie: Zbigniew Wolas i Włodzimierz Marczuk. Widzów: 1300.

.

2011-02-25-cracovia-jastrzebie-karols-09

.

Aż do 29. minuty utrzymywał się rezultat 0:0, a uważna i zdyscyplinowana gra jastrzębian pozwoliła im przetrwać trzy okresy gry w osłabieniu. W tym nawet kilkadziesiąt sekund gry 3 na 5. Mecz hokejowy trwa 60 minut  ? przyznał po meczu trener GKS-u Jiri Reznar, a biało-czerwoni w końcu znaleźli sposób na dobrze dysponowanego Kosowskiego. Goście popełnili brzemienny w skutkach błąd. Rafał Radziszewski dostrzegł że rywale po wystrzeleniu krążka postanowili przeprowadzić zmianę i błyskawicznie dograł gumę do Leszka Laszkiewicza, a ten uruchomił rozpędzonego Mikołaja Łopuskiego, który otworzył wynik spotkania.

Mikołaj dołożył też trafienie na 2:0, a wynik po drugiej tercji ustalił Patrik Prokop finalizując rozegranie zamka w przewadze.

Przed ostatnią tercją było właściwie jasne w którą stronę zmierza rezultat meczu i tempo rywalizacji wyraźnie spadło. Pogodzonych z porażką gości pognębili jeszcze Rafał Martynowski, Patryk Noworyta i Leszek Laszkiewicz, a honorowe trafienie Urbanowicza (przy stanie 5:0) wymagało analizy wideo, gdyż krążek trafił w poprzeczkę i po odbiciu się od tafli wypadł z bramki.

Jest więc awans do finału. Nasi zawodnicy potrzebowali do tego czterech spotkań (w serii 3-1 plus bonus) i już oczekują na rywala w walce o Mistrzostwo Polski. Warto odnotować pierwszą w tym sezonie wizytę profesora Filipiaka na lodowisku i spotkanie prezesa z trenerem. Nie trzeba właściwie pytać o czym obaj Panowie rozmawiali, bo do finałowej rywalizacji, czy to z Unią, czy to z GKS Tychy, Pasy przystępują w roli zdecydowanego faworyta.

Po spotkaniu trener Roháček podziękował rywalom za grę fair w całej serii i odniósł się do wieczornego spotkania przy Kałuży: Mam nadzieję że to co my zaczęliśmy dokończą piłkarze i że to będzie dobry piątek dla Cracovii.

Pierwszy mecz finału zostanie rozegrany w Krakowie, już w sobotę 5 marca.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

brawooooooooooooooooooooo

Dziękujemy za zwycięstwo czekamy na finał

Zaloguj aby komentować

hej heja heja !!!

dziękujemy !!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.