Dwie strony Filipiaka

Pierwsza strona pozytywna:
Gdyby nie Filipiak najprawdopodobniej Cracovia by już nie istniała i to jest fakt,kto pamięta Basztową dobrze to wie, co dopiero mówienie o Ekstraklasie.
Pamiętajmy że Filipiak kupił klub bardzo zadłużony, nawet już nie było w klubie ciepłej wody.
Dla tych matołów co myślą że Cracovia to tylko piłka ,to powiem tak Cracovia nasza kochana to klub sportowy a nie tylko piłkarski, Filipiak podniósł hokej do mega możliwości a teraz reaktywował piłkę ręczną kobiet, kto zna historię naszego klubu wie o tym że żaden klub w Polsce nie miał tyle mistrzostw Polski w piłce ręcznej pań co Cracovia.
Do tych matołów co w Cracovii widzą tylko piłkę nożną powiem tak Cracovia to tradycja ale nie tylko w jednej dyscyplinie sportowej.
Za Filipiaka nigdy juz Cracovia nie wpadła w długi np mjak skisła,Polonia Warszawa Kochana, ŁKS, czy Widzew, czy Ruch Chorzów lub Górnik Zabrze.
Bo prowadzenie klubu to nie tylko aspekt sportowy ale Panie Filipiak przede wszystkim aspekt sportowy.
Druga strona negatywna:
Filipiak nigdy nie powinien być prezesem naszego klubu i nie powinien się otaczać takimi ludźmi jak Tabisz przynajmniej w sporcie, bo się na tym nie znają.
Filipiak nigdy nie powinien się pozbywać Misiora, Wojtka Stawowego bo to byli ludzie odpowiedni na odpowiednim miejscu.
Filipiak myślał że drobnymi zrobi sukces piłkarski ale Panie Filipiak to nie hokej.
Filipiak nie ma jaj bo nadarzyła się okazja na puchary ,a on zrobił sabotaż na klubie jako jedyni z pierwszej ósemki nie wzmocniliśmy się tylko osłabiliśmy.
Panie Filipiak zawdzięczamy Panu wiele ale jak Pana nie stać na to aby Cracovia miała sukcesy to sprzedaj Pan ten klub dla dobra nasz wszystkich temu kto będzie miał takie aspiracje bo Pan ich nie masz!