jeszcze jeden wywiad z Podolińskim

Przegląd prasy. Michał Mirota nie stawił się na wezwanie Komisji Dyscyplinarnej, która bada sprawę stosowania dopingu przez Dawida Nowaka, byłego zawodnika Cracovii. Opisuje to "Przegląd Sportowy".
Jesteś kibicem i jesteś z Krakowa? Musisz zostać fanem Facebooka Kraków - Sport.pl »

Mirota w Warszawie miał się pojawić w czwartek, ale tego nie zrobił. - Zapewne zostanie wezwany raz jeszcze - podkreśla Adam Gilarski, rzecznik dyscyplinarny PZPN w "Przeglądzie Sportowym"

Przyznaje również, że jeśli sytuacja się powtórzy, to trener przygotowania fizycznego Cracovii może zostać nawet zawieszony.

W czwartek przed komisją zeznawał tylko Michał Rynkowski, dyrektor biura Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie. - Stawił się jako ekspert. [...] Poinformował również, że pojawił się formalny wniosek o zbadanie dodatkowej odżywki [...] - dodaje Gilarski.

We wrześniu u Nowaka wykryto stanozolol. Przez PZPN został zawieszony, a Cracovia rozwiązała z nim umowę.

Bardzo ciekawy wywiad - chyba jeszcze lepszy niż ten ostatni. Gość ma jednak zdrowe podejście do całej sprawy i jest otwarty na innowacje. Dodatkowo mądre wypowiedzi na temat juniorów i młodzików, bo jeśli sami nie będą od siebie wymagać i inwestować w siebie to niczego nie osiągną.

Przyznał w wywiadzie, że Zjawka nie wypalił co też dowodzi, że teraz w Cracovii nie ma co liczyć na to, że "gram bo trener mnie lubi". W końcu jakiś poziom normalności wraca do klubu. Chciałbym, żeby mu się udało bo Podoliński ma łeb na karku.