Ciekawy wywiad tylko jakiś krótki. Podoba mi się poniższe podejście do sprawy i nie ukrywam, że tak właśnie powinno to wyglądać bo inaczej nigdy nie pozbędziemy się z ligi długów.
"Żona mówi, że jakieś 80–90 mln zł i ma rację. To strumień pieniędzy na poziomie 8–9 mln rocznie. W ostatnich latach nie wydawaliśmy tych pieniędzy efektywnie, ale z drugiej strony – u nas są to prawdziwe pieniądze. Piłkarze co miesiąc otrzymują tyle, ile mają obiecane. Trudno nam konkurować w lidze z klubami, które mają wielomilionowe długi, a w budowanie zespołu angażują środki, których nie posiadają. To nieuczciwa konkurencja i PZPN powinien być bardziej rygorystyczny. Kluby z długami powinny być relegowane z ligi. Niestety wciąż panują układy, układziki. Ale kiedyś się to skończy i pewne osoby poniosą konsekwencje."
Padło też pytanie odnośnie Stawowego (jakiś plus dla tych wszystkich płaczków z forum) i odpowiedź też taka, jaka powinna być. Bez oskarżania, płakania, zwalania winy i zachowywania się jak dziewczynka, której zabrali zabawki z piaskownicy. "Czytałem, ale trudno mi z tym polemizować. Życie pokaże, gdzie kto jest." - Było, minęło, czas pokaże
Wiem, że wywiady z Filipiakiem i to co mówi nie zawsze się sprawdza ale jest jakiś tam promyk nadziei, normalnej organizacji, budowy zespołu i sensownego podejścia do pracy.
Z całym szacunkiem dla p. Filipiaka
Pasiasty
22:27 / 19.12.14
za to co zrobił dla Cracovii, ale prawie 10 lat grania w ekstraklasie i zero sukcesów, nic.
Niestety małostkowość p. Filipiaka rozwala - jeśli komuś marzy się mistrzostwo, choćby czołówka i gra w pucharach, to proszę sobie dać spokój - nie będzie tego.
Spadki do I ligi, gra o dolną maksymalnie środkową część tabeli. Przykro to powiedzieć, ale p. Filipiakowi brak ambicji do wyższych celów.
Ludzie bardzo rzadko się zmieniają lub uczą na błędach, ja od 12 czy 13 lat nie zauważyłem żadnych zmian na plus.
Jedynie pytanie - czy my mamy inne wyjście?
i też przeczytałem cały wywiad.
Rzeczywiście "jakiś taki krótki" trafia w sedno.
Mam nadzieję, że po przerwie zimowej nie trafi więcej niż 2-3 nowych do pierwszej jedenastki.
Bo więcej to by była niepotrzebna rewolucja.
Rewolucje są czasem niezbędne, gdy jest tragedia, a my mamy sytuację normalną.
Z drugiej strony, żeby wprowadzić 2-3 nowych, to trzeba dokładnie się przyjrzeć chyba 20-30 i tu pojawia się kwestia organizacji skautingu...
Komentujesz artykuł: Profesor Janusz Filipiak: - Już raz spadliśmy i świat się nie zawalił
Wywiad z Januszem Filipiakiem
Autor komentarza: Sehtan
12:04 / 16.12.14
"Żona mówi, że jakieś 80–90 mln zł i ma rację. To strumień pieniędzy na poziomie 8–9 mln rocznie. W ostatnich latach nie wydawaliśmy tych pieniędzy efektywnie, ale z drugiej strony – u nas są to prawdziwe pieniądze. Piłkarze co miesiąc otrzymują tyle, ile mają obiecane. Trudno nam konkurować w lidze z klubami, które mają wielomilionowe długi, a w budowanie zespołu angażują środki, których nie posiadają. To nieuczciwa konkurencja i PZPN powinien być bardziej rygorystyczny. Kluby z długami powinny być relegowane z ligi. Niestety wciąż panują układy, układziki. Ale kiedyś się to skończy i pewne osoby poniosą konsekwencje."
Padło też pytanie odnośnie Stawowego (jakiś plus dla tych wszystkich płaczków z forum) i odpowiedź też taka, jaka powinna być. Bez oskarżania, płakania, zwalania winy i zachowywania się jak dziewczynka, której zabrali zabawki z piaskownicy. "Czytałem, ale trudno mi z tym polemizować. Życie pokaże, gdzie kto jest." - Było, minęło, czas pokaże
Wiem, że wywiady z Filipiakiem i to co mówi nie zawsze się sprawdza ale jest jakiś tam promyk nadziei, normalnej organizacji, budowy zespołu i sensownego podejścia do pracy.
Z całym szacunkiem dla p. Filipiaka
Pasiasty
22:27 / 19.12.14
Zaloguj aby komentować
Zachęciłeś mnie
Pasiak_z_Warszawy
15:09 / 16.12.14
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować