Zwłaszcza to jest święta prawda hehe
"Cracovia za Pana kadencji utrzymała się w ekstraklasie w szczęśliwych okolicznościach, bo licencji na grę nie dostał ŁKS... -
Czy szczęśliwym? Patrząc na to, jak graliśmy wiosną tamtego sezonu (2008/2009), to zasługiwaliśmy na to. Nie wstydzę się tej pracy, była solidna. Chciałbym, by wobec mnie prezes klubu miał tyle wyrozumiałości, by dał mi taki kredyt zaufania, jakim teraz cieszy się Michał Probierz. Ja byłem pozostawiony sam sobie..."
No wcale nie w szczęśliwych okolicznościach... Płatek jak przejmował zespół jak było 20 meczy do końca, jeden punkt do bezpiecznego miejsca i już po pierwszych meczach z Legią i GTS, a na końcu brakło jednego punktu do utrzymania lub lepszego bilansu z Arką (oba mecze za jego kadencji). W przerwie sprowadzono 8 zawodników w tym ogranych jak Ślusarski (powrót do ligi z Anglii), M. Murawski (powrót do ligi z Grecji), Mierzejewski, Sasin oraz młodych z I ligi jak Derbich i Sacha. Potem przecież został po sezonie, więc kredyt zaufania dostał, ale po drugiej kolejce po dwóch porażkach na Śląsku, a potem u siebie 2-6 z Lechią został zwolniony. Przyszedł Lenczyk i tym składem zremisował na Legii. Kredyt zaufania dostał, że po 15 miejscu mu pozwolono zacząć nowy sezon, transfery były i to ogranych zawodników, a on teraz gada, że nie dostał kredytu zaufania i zostawiony sam sobie został. Po zakończeniu sezonu na spadkowym miejscu, sugerował w mediach, że to wina Majewskiego. Czyli on wszystko robił dobrze,"solidna praca", wszystkiemu winni prezes i poprzedni trener.
Komentujesz artykuł: Sparing: Cracovia – Piast Gliwice 0:0
Święta racja
Autor komentarza: Kurapasy
10:26 / 18.10.18
Płatek
Kibic1995
13:41 / 21.10.18
Zaloguj aby komentować
dokładnie
Mariusz88
15:11 / 18.10.18
Zaloguj aby komentować
Fakt
diablo
14:08 / 18.10.18
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować