Jeżeli ktoś pyta o wzmocnienia to

jest niewątpliwie takie- odszedł i to definitywnie Steblecki. Szkoda że tak późno!

ZET

A Wasiliew to dobry zawodnik jak na naszą ligę, może i najlepszy rozgrywający jak piszesz. Ale akurat w naszej lidze to dawno nie było rozgrywającego, który by u nas grał dobrze, a potem został wytransferowany do dobrego czy nawet średniego zagranicznego klubu i tam coś grał. Chyba najsłabiej obstawiona pozycja w naszej lidze od dłuższego czasu. Można by nawet powiedzieć, że na bezrybiu to nawet rak ryba, może trochę przesadzam, ale tak to mi wygląda jeśli chodzi o rozgrywających. Samo to, że Cetnarski był 2 sezony temu w rankingach uznawany najlepszym rozgrywającym naszej ligi. A Wasiliewa nie było wtedy nawet w pierwszej 5. Zresztą co najlepsze w tych rankingach 2 sezony temu i rok temu nie powtarzało się żadne nazwisko! Czyli u nas są tacy rozgrywający jednego sezonu, ktoś coś zagra jeden sezon, potem nic i może za jakiś czas gdzieś zagra dobrze znów. I to są dobrzy zawodnicy? Dlatego podałem ten przykład z Baggio w serie A, może przerysowałem, bo to był zawodnik wybitny, ale chodziło mi o to, że jak ktoś naprawdę dobry to sobie wszędzie poradzi, jak ma obok siebie lepszych czy gorszych zawodników.

Zaloguj aby komentować

ZET

Ale Zejdler u Stawowego w I lidze grał na pomocy cały sezon praktycznie, co prawda nie zawsze w pierwszym składzie, nie zawsze cały mecz, ale dużo grał, chyba w prawie każdym meczu I ligi grał. A Bernhard mógł sobie w sparingu grać jako rozgrywający i mógł mu Stawowy tak mówić wtedy, a on mówić, że jest rozgrywający, ale w lidze jak się patrzyło na skład przed meczem to praktycznie zawsze był tam ustawiony na boku i on tam grał, a czasami jedynie w środku jak była ta wymienność. Przecież grali też w pomocy Dąbrowski, Danielewicz, Szeliga, Straus, Zejdler, Steblecki i Boljević jako 6 pomocnik, który był de facto środkowym napastnikiem. Więc nawet nie było miejsca na to, żeby Bernhardt grał jako rozgrywający jak piszesz, bo jak Bernhard grał niby w środku to kto grał na boku? Jeszcze Zejdler, Steblecki i Straus to mogli grać na boku, choć Zejdler u Stawowego był ustawiany jako środkowy, tak jak Straus, ale Dąbrowskiego, Danielewicz, Szeliga, Boljević na boku? Bernhardt czasami był w środku, jak się zmieniali na chwilę, a zazwyczaj na boku, a na drugim boku Dudzic.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

To co napisałeś to jest twoje zdanie, masz prawo je mieć moje jest inne. Co do Bernharda to wiem dokładnie jak było byłem na sparingu na którym był testowany na Wielickiej na sztucznej murawie grał na pomocy. Po sparingu siedziałem z nim na schodach przed budynkiem na meczu rezerw. Podszedł Stawowy i zabrał go do swojego biura po chwili wrócił i usiadł koło mnie zapytałem go na jakiej pozycji gra powiedział że na rozgrywającym. Co do Zejdlera to dostawał mało szans owszem w pomocy ale bardzo mało. Za Podolińskiego po 3-ch dobrych meczach na skrzydle wyleciał ze składu i już nie wrócił i nie było to związane z jego formą która była bardzo dobra. Zaważyły inne względy o których mało kto wie, ja wiem. Wasiliewa chyba nie oglądasz a tylko czerpiesz informację z pozycji i wyników Piasta. Wasiliew jak ma piłkę przy nodze to gra jak profesor nigdy jej nie traci i nie marnuje, tylko że reszta Piasta mu nie dorównuje nawet w połowie. Zmarnowane karne to nonszalancja, poczuł się za pewnie ale moim zdanie jak już nie ma Ofoe w Legii to Wasiliew jest najlepszym rozgrywającym w naszej lidze.

Zaloguj aby komentować

ZET

Jak sięgnąłem pamięcią wstecz to Zejdler u Stawowego też grał przecież w pomocy, a nie na obronie. Stawowy mówiąc jak przyszedł do Cracovii drugi raz, że znalazł "drugiego Gizę" to mówił o nim. A, że na obronie grał w Baniku czy za Zielińskiego to nie znaczy, że to jego nominalna pozycja. Za Podolińskiego grał na lewym skrzydle i chyba były to jego najlepsze mecze w ekstraklasie. Z tego co pamiętam w jakimś wywiadzie mówił, że w Baniku go przekwalifikowali na bocznego obrońcę, a on się czuje środkowym pomocnikiem. Dlatego m.in. przeszedł do Cracovii z Banika, bo wiedział, że u Stawowego będzie grał w pomocy. Więc jak go wychwalałeś za Stawowego to robiłeś to wtedy jak grał w pomocy. Berhard na papierze u Stawowego był ustawiany na skrzydle. I raczej było odwrotnie niż piszesz, czasami schodził do środka, a nie czasami na bok. Ja tam pamiętam, że grał raczej na skrzydle. Jeśli chodzi o Vasiliewa to gra gorzej niż grał w Jagiellonii. Może gra ze słabszymi zawodnikami niż w Jagiellonii i to też ma znaczenie, ale jak tak dzieli i rządzi jak piszesz to powinien mieć więcej bramek i asyst, a ma ledwo po jednej. Zresztą 2 karne zmarnował w tym sezonie.Jak na razie Vasiliew to gwiazda jednego sezonu. jakby był taki dobry jak piszesz to by w Piaście lepiej grał, mimo, że gorszych zawodników ma do gry itd. Pamiętam np. jak Roberto Baggio po pobytach w wielkich klubach serie A jak Juventus i AC Milan (gdzie obniżył loty w porównaniu do pobytu w Juventusie) poszedł do chyba wtedy beniaminka ligi Bolognii i miał super sezon i wziął go Inter, a potem na ostatnie parę sezonów grał w Bresci i tam dzielił i rządził, a Brescia zawsze grała o utrzymanie. On skończył karierę, Brescia spadła w następnym sezonie. Więc jakby Vasiliew był taki dobry jak piszesz to by o wiele więcej dał Piastowi, w którym kiedyś przecież grał i grał lepiej niż teraz. Jak pisałem jak dla mnie gwiazda jednego sezonu, a nie jakiś super zawodnik. Tylko u nas w lidze, ktoś jeden bardzo dobry sezon zagra i od razu się z niego robi super zawodnika. A jak jeszcze miał do tego wcześniej dwa solidne sezony to już uzyskuje status gwiazdy. Jak ktoś jest naprawdę dobry i jest naprawdę gwiazdą ligi to tak jak Roberto Baggio w serie A będzie nią w każdym klubie, a może mu się zdarzą 2-3 słabsze sezony na całą karierę. A u nas komuś się zdarzą 2-3 lepsze i już jest gwiazdą

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Napiszę Ci jeszcze raz statystyki nic nie znaczą. Przykład Wasiliewa w Jagielonii i Wasiliewa w Piaście, ten sam piłkarz jakie miał statystyki w Jagielonii a jakie ma w Piaście? a czy gra gorzej? nie też dzieli i rządzi w Piaście tak jak to było w Jagielonii, formy nie obniżył przeszedł z marszu bez jakiejś przerwy bez kontuzji a jakże różne statystyki. Piłkarz w jednym klubie zaskoczy w innym nie. Co do Danielewicza i Zajdlera sam nie jeden raz pisałeś że ten czy nie inny piłkarz w Cracovii był ustawiany na nie swojej pozycji, Ofensywny pomocnik to nie pozycja Zajdlera tak na Słowacji jak i w Cracovii grał na boku obrony w Cracovii czasem na lewym skrzydle czyli teraz jak piszesz bo ja nie wiem gra na nie swojej pozycji. Bernchard natomiast nigdy nie był skrzydłowym był piłkarzem środka pola. Tak był testowany w sparingu przez Stawowego i na takiej pozycji potem grał tyle tylko że za Stawowego była duża wymienność pozycji (co uważałem za dobre) i czasem schodził na skrzydło jak wielu innych piłkarzy. Danielewicz zawsze grał na pomocy ani nie był defensywnym ani do końca ofensywnym pomocnikiem zawsze był ustawiany po środku nie miał jakichś specjalnych zadań dokładnie tak jak Wasiliew takiemu piłkarzowi (wolnemu elektronowi) zawsze gra się najlepiej i taki powinien dużo wnosić do gry a Danielewicz wnosił?

Zaloguj aby komentować

ZET

A ja nie pisałem, że porównywałeś Danielewicza do Zejdlera, tylko, że o Zejdlerze pisałeś w samych superlatywach, a w ekstraklasie jakoś nie pokazał więcej od Danielewicza. A przywołałem statystyki ich z tego sezonu, bo akurat teraz grają na tych samych pozycjach w I lidze i jest to teraz zasadne się oprzeć na statystykach i też nie wychodzi z nich by Zejdler w I lidze grał lepiej. A jak piszesz, że porównywałeś Bernharda do Danielewicza to też bym nie powiedział, ze Bernhard był lepszy od niego, a poza tym Bernhard był jednak zawodnikiem ofensywnym, bardziej napastnikiem bocznym (skrzydłowym) niż środkowym pomocnikiem, a Danielewicz jest raczej takim defensywnym, góra neutralnym, środkowym pomocnikiem, raczej ofensywnym pomocnikiem bym go nie nazwał, więc też nie byli to zawodnicy z jednej pozycji. Bernharda to można by np. z Dudzicem porównywać i nawiasem mówiąc też od niego nie był lepszy, też podobny poziom.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Nigdy nie porównywałem Danielewicza do Zejdlera bo to zupełnie inna pozycja na boisku, porównywałem do Berncharda. Ale jak chcesz to zrobię to teraz- Nie interesują mnie statystyki bo są kłamliwe poza tym jeden to pomocnik drugi to obrońca więc jak można porównywać w ten sposób jak ty to robisz. Moim zdaniem Danielewicz nie dorasta do pięt Zejdlerowi pod względem Zaangażowania (czyli pracowitości na boisku) sprytu, szybkości i techniki też, czyli praktycznie w każdym temacie jest lepszy. Nie znoszę leni boiskowych a bezapelacyjnie takimi są Danielewicz, Steblecki i Budziński też, to był francowaty leń choć statystyki Budzik miał przecież dobre tyle tylko że średnio odpalał w co 5-tym meczu. Jak raz na treningu Budzik miał najlepszy czas z całej drużyny w sprincie na pół boiska byłem w szoku. Od tej pory uważam go za mega lenia. Tyle wynika z tych twoich statystyk. Wybierz sobie pierwszy lepszy mecz ligowy sprawdź statystyki (zawsze podają) i zobacz co z nich wynika czasem nawet komentatorzy się z tych statystyk śmieją mówiąc że na boisku tak to nie wyglądało. A z kąd się też biorą u tych leni te statystyki? bo ktoś taki jak nap. Zejdler wykonuje czarną robotę pracując właśnie na nich. Odpowiadam też KRÓL JEST NAGI - skąd tyle złośliwości? Sam widzisz że to tylko do niektórych, piłkarz ma prawo być lepszy lub gorszy bo nie wszyscy mogą być Ronaldo czy Mesim ale nie ma prawa być leniem boiskowym bo ja idąc na mecz płacę i mogę wybaczyć brak talentu ale nigdy lenistwa a takim jest Steblecki. Dwa metry do piłki nie doskoczy tylko czeka aż mu na nogę spadnie a jak mu już spadnie to się kiwa aż straci a jak straci to dupy nie ruszy żeby ją odzyskać Nie znoszę takich i nie interesuje mnie że ojciec był dobrym hokeistą a on wychowankiem. Dokładnie to samo mówię o Danielewiczu i Budziku. Wcale nie dlatego że mam do nich uprzedzenia bo nie mam. Myślę że wyjaśniłem jasno i zrozumiale.

Zaloguj aby komentować

ZET

Ja tylko spytałem po co te złośliwości? Nie oczekuje od Ciebie żebyś teraz się rozwodził kto komu powinien buty czyścić, tylko żebyś pokazał trochę klasy i ugryzł się w język zanim palniesz następnym razem taki obraźliwy tekst wobec kogoś kto poświęcił bądź co bądź kawałek życia dla Cracovii. Takie wpisy nikomu w niczym nie pomagają a stawiają Cię tylko w jednym szeregu z innymi, którzy próbowali bądź dalej próbują zaistnieć hatem na tym forum.

Zaloguj aby komentować

ZET

A kto kiedy pisał, że Steblecki to dobry piłkarz? Ja sobie nie przypominam bym tak pisał, to samo jeśli chodzi o Danielewicza. Tylko pisałem, że nie są tacy ciency jak ty piszesz. Piszesz, że Steblecki po Holandii poszedł do Górnika, a nie Cracovii, a pytaniem zasadnicze jest takie czy go w ogóle Cracovia wtedy chciała? Pamiętam jak kiedyś krytykowałeś Danielewicza, a chwaliłeś Zejdlera, że talent, z tego co pamiętam napisałem wtedy, że jakieś różnicy między nimi nie widzę. Teraz obaj grają w I lidze na tej samej pozycji i mają po 2 bramki na koncie i do tego danielewicz 3 asysty, a Zejdler 1. A jeśli chodzi ekstraklasę to jednak Danielewicz więcej grał. Tak samo jak Steblecki jednak więcej pokazał w ekstraklasie niż Zejdler. Jeśli chodzi o tę trójkę zawodników to kierowałeś się w ich ocenie jakimiś sympatiami i antypatiami chyba, jeśli Zejdlera chwaliłeś, a Danielewicz i Steblecki to były cienkie Bolki. Bo akurat ta trójka to byli zawodnicy na podobnym poziomie i w Cracovii i ogólnie, każdy miał stosunkowo krótki dobry okres gry i tyle. Co do Dawida Nowaka, może ani Steblecki, ani Danielewicz nie osiągną tyle ile on, ale fakty są takie, że teraz w Puszczy nawet Szewczyk ma więcej bramek od Nowaka, choć strzelił tylko 1! Więc można mniemać, że Nowak po powrocie do piłki to jednak cień Nowaka przed zawieszeniem. Nie odbudował się w Niecieczy, nie odbudował się w Puszczy jak na razie, a biorąc pod uwagę, że ma 33 lata to może być tak, że się nie odbuduje już do końca kariery...

Zaloguj aby komentować

Ja życzę Stebleckiemu

wszystkiego najlepszego dużo szczęścia i formy w następnych klubach. Ale nikt mi nie wmówi że to jest dobry piłkarz. Wychowanek ok. ale co to ma do rzeczy? Jest słaby, wolny ,porusza się po boisku jakby miał ołowiane jaja. Syn Romana byłej gwiazdy hokeja w Cracovii, no i co z tego? ma mieć kontrakt tylko dla tego że tatuś grał w Cracovii? przecież to bzdura. Tam gdzie jest kasa nie ma sentymentów. On jakoś sentymentu nie czuł do Cracovii jak wracał z Holandii tylko wybrał Górnika. Jakby on i tatuś był mądrzejszy i słuchał dobrych rad kiedyś przed laty jeszcze wtedy gdy chwalił go Boniek to dzisiaj by był w innym miejscu. Jak jeszcze było u niego widać zadatki na dobrego piłkarza to nie słuchał nikogo żadnego trenera, zawsze miał o jedną kiwkę za dużo jak zwrócono na jednym meczu sparingowym przy Wielickiej Romkowi (ojcu ) uwagę żeby go przekonał żeby tak dużo nie kiwał to Romuś się żachnął i odgryzł słowami- on dobrze wie jak ma grać. Tak jak pisałem że Danielewicz to nie piłkarz na ekstraklasę to w tym wypadku jestem też tego pewny co do Stebleckiego choć muszę przyznać że Steblecki jest dużo lepszy technicznie ale to za mało. Kibic1995 co do Nowaka to tak Danielewicz jak i Steblecki mogą mu buty czyścić żaden z nich nigdy przenigdy nie osiągnie tego co Dawid. Dawid ma spryt, technikę i intuicję. Dwa lata nie grał i przy dobrym trenerze formę odzyskał by szybko. Wiadomo że nie od razu a wszędzie chcą żeby od razu grał tak jak dawniej a to po takiej przerwie jest niemożliwe. W Cracovii trzymają wielu takich na których liczą że złapią formę a oni nigdy nie wzniosą się ponad przeciętność choćby Szewczyk czy Wdowiak, mogę jeszcze wymienić kilku to i Nowaka mogli by spróbować odbudować tak jak kiedyś Podoliński odbudował Rakelsa choć nikt włącznie z Filipiakiem na niego nie stawiał.

Zaloguj aby komentować

Król jest nagi

Nie ma jak dobre słowo na koniec od wiernych kibiców!

Zaloguj aby komentować

Dajcie spokój Stebleckiemu

Życzmy mu sukcesów w dalszej karierze piłkarskiej. Szczęść mu BOŻE.

Zaloguj aby komentować

ZET

To i ja po bardzo długim nie udzielaniu się na forum coś dodam w tym wątku. Z drużyny odchodzi praktycznie wychowanek, członek Pasiastej rodziny. W momencie gdy już do nie ma w klubie pozostaje życzyć samych sukcesów w dalszej karierze. W Cracovii w mojej osobistej opinii miał ciężko, chociażby zrobił na 100 zagrań 1 złe, to kibice pamietali tylko to jedno. Ja tam pamiętam dobre momenty, życzę Sebastianowi wszystkiego co najlepsze i by nigdy o Cracovii nie zapomniał!

Zaloguj aby komentować

ZET

Zgadzam się z Król_jest_nagi. W tamtym sezonie zagrał parę dobrych meczów, zwłaszcza pod koniec sezonu, miał dzięki temu udział w utrzymaniu. Strzelił w tamtym sezonie więcej bramek niż Dawid Nowak, którego Cracovia nie wzięła, a co uznawałeś za duży błąd zarządu. W tym sezonie nie grał praktycznie wcale, więc nie miał okazji nic spieprzyć. Płakał, że odchodzi nie będę, ale życzę mu sukcesów w nowym klubie i w dalszej przygodzie z piłką.

Zaloguj aby komentować

I po co

te złośliwości? Przecież i tak nie grał prawie wcale ostatnio. To wychowanek Cracovii, syn wieloletniego hokeisty Cracovii. To jednak prawda, że czasem milczenie jest złotem.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Komentarze

Siemion, dzięki za felieton, Ty masz naprawdę serce w Pasy, dużo zdrowia i sił w tym sz...
To się okaże .....nie każdy trener lubi mieć nad sobą nad trenera ,doradcy. Nie wiem ,...
Mało to poważnie... A cel? Nakręcanie atmosfery. Każdy orze jak może. Natomiast Puszcz...
Prezes Drozdz przed meczem z Puszczą oznajmił, że Puszczy możemy wynajmować stadion do...
Myślę ,że wróci na szczyt w hokeja....Tak mało brakowało aby Cracovia wyeliminowała Ośw...
post:
Mecz
W sumie zaczęliśmy grać po czerwonej kartce przy stanie 1-0. I wtedy był taki okres bar...
post:
Mecz
Szczęściu trzeba pomóc, a pomóc była, bo była niesamowicie ambitna walka od początku d...
post:
Mecz
Też uważam, że więcej szczęścia jak rozumu. Odwrotnie niż poprzednia. Ale też się ciesz...
Zaczęło się pechowo, bo po samobójczej bramce przegrywaliśmy. Ale potem szczęście było...
Chyba modlitwa pomogła ...tak ułożył się mecz!
Wiem że praktycznie cały mecz graliśmy w przewadze ale w końcu dało się to oglądać i ch...
Jest Kroczek w walce o utrzymanie, a właściwie wielki Krok! Brawo za determinację, któ...
Atanasow kur... pajacuje !!!!
Makuch SORRY, żartowałem . Jesteś OK !!
Bezmyślny Olafsson - zajebał nam karnego. Pchnięcie zupełnie KUR... bez szensu !!!!
Gdy widzę to drewno Makucha to żal, że jak pisałem będziemy grali w 10-tkę !!!
post:
Lech
Lech jest po prostu gra słabo ostatnimi czasy, a kibice chcą zwolnienia Rumaka. Najgors...
Proponuję jechać do Białegostoku ...przez Częstochowę!
Nikt niczego nie wiedział, nikt o niczym nie mówił. Kończę ten wątek, bo gówno z niego...
Wszyscy wiedzieli, że jest ultimatum? Ty wiedziałeś, że na 100% zwolnią Zielińskiego ja...
Poważnie mówiąc, to wątpię, by drużyna nie wiedziała o ultimatum. Tr,eba by mieć dobre...
Rada drużyny miała spotkanie z prezesem. Ja w radzie drużyny nie jestem. No niech Wam b...
Lech oddał mecz. Zagrał skandalicznie!!!!! W czasach piłkarskiego pokera, o ile kiedyko...
Chyba prezes pogodził się ze spadkiem ....szykuje trenera na 2 ligę....Tragedia... Mec...
No właśnie nie wiemy czy drużyna wiedziała. Bo 3 dni przed meczem prezes mówił co inneg...