Co dziś powiecie?

ty nie biłeś na alarm ty zwalniałeś trenera. Poza tym co złego działo się przed meczem z Legia? wygrana z mocnym jesienią Górnikiem na ich terenie 4:0 wygrana z Śląskiem 2:1 i przegrana z rewelacyjną Jagielonią w Białym Stoku tylko 1:0 Jaga była przez 45 min lepsza ale nie miała ani jednej setki no może tą z konta którą obronił Pesković. Widziałeś Co Jagielonia Robiła z Piastem, Lechią i Legią wręcz ich ośmieszała! Cracovia w ostatnich 5-ciu meczach zdobyła 10 punktów to mało? bo ja uważam że bardzo dobrze. Zaraz pewnie będziecie się rozpływać nad fenomenem Zielińskiego to sobie wysłuchajcie Bartoszka już po zwolnieniu. Powiedział że on duży nacisk nakładał na kondycję i że zimą bardzo mocno pracowali i to miało przynieść efekt po odzyskaniu świeżości nie od razu ale w trakcie sezonu. Mówił że mógł przygotować tak zespół żeby od pierwszego meczu mieli świeżość i wygrywali ale jest pewny że brakło by sił na końcówkę sezonu. Zieliński jak zwykle spija śmietankę po poprzednim trenerze dokładnie tak jak w Cracovii po Podolińskim. Chodziłem na treningi za wielu trenerów i widziałem jak trenowali za nielicznych trenerów (Majewski,Podoliński,Probierz) a jak się bawili na treningach za innych. Dlatego jestem pewny że Probierz zrobi drużynę bo zaczął od wypieprzenia leni i prowodyrów, tego nie zrobił Podoliński i poległ. A Piłkarzyki to tacy lenie że chcieliby tylko na zachód najlepiej do Hiszpanii ale trenować nie za bardzo i łagodnych mało wymagających trenerów lubią, efekty potem są takie że przychodzi piłkarz z trzeciej ligi Hiszpańskiej(Carlitos, Angulo) i jest w Polsce gwiazdą nad gwiazdami!

Masz rację nie powinno się wpadać w hurraoptymizm. Ja nie wpadam, dalej liczę w tym sezonie jedynie na spokojne utrzymanie kilka kolejek przed końcem. O pierwszą 8 dalej jest bardzo bardzo trudno.Tylko teraz po 4 meczach, gdzie zdobyte jest 7 punktów i to 2 z 4 meczy były rozegrane z czołowymi drużynami ty piszesz, że nie ma co wpadać w huraoptymizm, szkoda, że sam swoich rad nie stosujesz i po dwóch meczach, gdzie jeden był dobry, a drugi słaby wpadłeś w inne skrajności i siałeś panikę.

Powiem tak: kiedy źle się dzieje,a tak się działo do meczu z Legią,to trzeba bić na alarm.Może to właśnie krytyka pomogła i trener zaprzestał eksperymentów ze składem?
Z hurra optymizmem też wypada poczekać na koniec rozgrywek.Jeśli będzie dobrze,pochwalę.
Że warto alarmować,przykładem wydarzenia z 2001 roku (też brałem udział w marszu) Nigdy nie można czekać aż będzie za późno.
Tyle.

Zresztą rok temu czy dwa lata temu wystarczyło mieć 38-39 punktów by grać w pierwszej 8. Dziś już 8 drużyna ma 36, a 5 kolejek do końca. Wydaję się, że Cracovia by musiała wygrać 4 mecze na 5 by się mogło udać awansować do 8. Niby wszystko możliwe, ale ciężka sytuacja. Trzeba po prostu zebrać jak najwięcej punktów by się jak najszybciej utrzymać i obojętne czy w pierwszej czy w drugiej ósemce.

A ja tam od początku liczyłem w tym sezonie na spokojne utrzymanie parę kolejek przed końcem, a nie jak w tamtym sezonie, nerwówkę do prawie samego końca. Nie myślałem, że przyjdzie Probierz i na 100% zagramy w pierwszej 8, jak sezon wcześniej było jak było i jak nie zagramy to porażka. Jakbyśmy tak zagrali w pierwszej 8 to będzie w pewnym sensie sukces.

Moim zdaniem właśnie tak to miało wyglądać i ja właśnie takiego scenariusza się spodziewałem, nawet o tym pisałem, dokładnie tak. Teraz ci to nakreślę. Drużyna kończyła sezon zupełnie bez formy, bez kondycji, wytrzymywała zaledwie pierwszą połowę a w dodatku drużyna była podzielona rządziła klika złożona ze starszych piłkarzy (starszych stażem w Cracovii nie koniecznie starych). Przyszedł trener z charyzmą i batem w ręce. (większość kibiców takiego trenera właśnie chciała) Co taki trener w tym momencie musiał zrobić? a no to co zrobił - pozbyć się prowodyrów (nauczka z Wisły) i zacząć budować drużynę od podstaw a to musi trwać i zawsze jest coś za coś. W tym konkretnym przypadku to coś za coś to słaba gra z początkiem sezonu z powodu braku czasu na przygotowania. Cudów przecież nie ma to musi trwać przerwa przed sezonem była krótka to kiedy było budować kondycję jak nie podczas jesiennej rundy?. No odpowiedz kiedy? Ciężka praca (której z Holandii nie widać więc lepiej się nie wypowiadaj) małe zgranie ze sobą piłkarzy bo to była rewolucja kadrowa ale tak trzeba było zrobić, no i ciężkie nogi po bardzo ciężkich treningach co się musiało odbić na całokształcie drużyny, to normalne i taka jest kolej rzeczy. Za to teraz grają mecze w morderczych warunkach z bardzo mocnymi przeciwnikami (Jagielonia, Legia, Wisła Płock i to w odstępie 3 dni wytrzymują kondycyjnie bez zastrzeżeń. Ja już nie wnikam w wyniki bo one mogły być różne ale w to że z palcem w dupie wytrzymali kondycyjnie te mecze i w każdym z nich właśnie końcówki mieli najlepsze. Jak się coś krytykuje to krytyka powinna być racjonalna, przemyślana a nie taka ni to z gruszki ni z pietruszki bo niby od pierwszego meczu nie graja o mistrzostwo! Tak mogą myśleć tylko tacy którzy się nie znają na piłce albo robią jakąś dywersję bo im się na przykład uśmiech trenera nie podoba!

niech ten prymitywny motłoch przestanie szczekać tylko probierz i prezes filipiak wielka nadzieja dla cracovii,jagiellonia wielka klasa mistrz polski mymy przegrali z mistrzem

bravo dla chlopakow a co do probieza to zobaczymy na koniec sezonu ja i tak bede uwazal ze brak awansu do pierwszwj 8 to jest porazka trenera bo niech ktos sie przyzna ze przed sezonem po przyjsciu mourinho myslal ze bedziemy walczyc o utrzymanie nie tak chyba to mialo wygladac tylko zeby sie nie okazalo znowu ze sklad sie wykrystalizuje a w lecie znowu wymienimy polowe druzyny pozdro z holandii

Kibic sam widzisz jak milczą . Tylko jak przegramy to szczekanie jest i to w momencie po końcowym gwizdku ...żałosne to jest:/