Obydwaj Młodzi i mają papiery na granie w ekstraklasie. Zacznę od Wilka - Warunki dobre, pewny chwyt, dobra gra nogą, nie panikuje czyli odporny psychicznie. Jego wadą jest zbyt duża ociążałość, za wolne ruchy nad tym powinien z nim pracować trener bramkarzy, problem jest w tym że trenerem jest Palczewski a przy nim bramkarze dołują z formą. Teraz Pestka- Ten chłopak ma wszystko- zadziorny uparty nie odpuszcza, gra twardo potrafi wyprowadzać kontry, nieźle wygrywa główki, długi wyrzut z autu. Jedynie brakuje mu doświadczenia. Przy 3-ej bramce był przed podaniem za daleko od Koseckiego a tam gdzie był nie był potrzebny bo tam oprócz niego było jeszcze dwóch naszych. Kosecki nie takimi piłkarzami kręcił na boisku jak Pestka, jest szybki ma niezły drybling i przez trzy czwarte meczu się nie wyróżniał dlatego zachował siły na końcówkę a Pestce już tych sił brakowało. Dlatego przez złe ustawienie musiał gonić i z braku sił dał się łatwo ograć, może należało go wcześniej zmienić. Dobrze że są takie mecze bez ciężaru gatunkowego bo nimi się buduje formę na przyszły sezon, one są lepsze jak sparingi bo gra się o punkty ale ciężar psychiczny odpada.
Dokładnie. Nie ma takich co się nie mylą. Nawet Covilo przy bramce Celebana wydaję się, że mógł się lepiej zachować, nie mówiąc o tym, że głowę przegrał. Też jestem zdania, że trzeba wspierać i kibicować wychowankom, czy takim jak Pestka, którzy są od juniora w Cracovii i jeszcze stąd.
Pik to inna pozycja niż Petska to raz, a dwa zagrał ledwo 20 minut. Wydaję się, że talent, ale po 20 minutach ciężko oceniać. Byli już tacy w Cracovii, że dobrze zaczynali, a potem znikali jakoś. Pestkę Zieliński wpuścił w ostatniej kolejce tamtego sezonu, na jakieś 15 minut. Też grał wtedy bardzo dobrze przez te 15 minut. Teraz w tym sezonie wystąpił w ponad połowie meczów , spędził sporo minut na boisku i bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej. Ja tam oceniam go jednak pozytywnie biorąc pod uwagę, że w tamtym sezonie zagrał ledwo te 15 minut, a tak to grał w rezerwie. Moim zdaniem przyzwoicie sobie radzi w ekstraklasie, choć jest jeszcze wiele do poprawienia. Zresztą wydaję mi się, ze jakieś postępy i tak już są w jego grze, na początku sezonu gorzej wyglądał.
Jeżeli jakiegoś zawodnika w meczu oglądasz pod kątem pomyłek to nie ma takich co się nie mylą. Kamil harował po całej długości boiska, pary nie wystarczyło na cały mecz to i pod koniec się kosecki pokazał. Teraz w piłce jest bardzo duża rola bocznych obrońców którzy pracują w ofensywie. Pestka wywiązuje się z zadania, pokaż mi w ekstraklasie drugiego 19sto latka na tej pozycji, który dodatkowo wykonuje stałe fragmenty gry. A na koniec - to jest Krakus, tutaj urodzony i podwójnie trzeba go dopingować żeby dalej się nam rozwijał.
Z innej beczki. 90 minuta meczu, trener krzyknął "Miro dojdź" i Covilo poszedł sprintem 30 metrów jakby był dopiero po rozgrzewce. Sztab zrobił niesamowitą robotę przed ten niespełna rok. Tym większe brawa, że intensywne treningi nie są przypłacone częstszymi kontuzjami mięśniowymi.
Krytykujesz i czepiasz się ich od początku sezonu. Wilk w 8 meczach co grał miał jeden błąd przy bramce w meczu z GTS i to już na 0-4. Wczoraj raz przy wyjściu do piłki miał problemy, a tak to reszta poprawne interwencje. To o 8 lat straszego ogranego Sandomierskiego tłumaczyłeś jak bramki zawalał, a tu Wilkowi na siłę szukasz błędów. Pestkę pod koniec jego występu Kosecki objechał 2-3 razy, bo Pestce sił brakowało no i co? Jakoś na początku meczu go tak nie objeżdżał. A nie widziałeś, że Pestka miał udział w dwóch pierwszych bramkach dla nas? On dośrodkowywał na głowę Datkovica przy 1 bramce i po zablokowaniu jego strzału piłka rykoszetem wpadła pod nogi Piątka przy drugiej bramce. Nie widziałeś? Po prostu dużo się angażował w grę do przodu, a potem mu sił brakło, albo ma braki kondycyjne. Fakt dał się wymanewrować przy 3 bramce dla Śląska, ale ktoś nie obstawił z drugiej strony Piecha, że sobie tak sam tak stał. Zresztą ja nie jestem do końca przekonany, że tam nie było spalonego. Przecież tam cały czas Piech jest przed naszymi zawodnikami. Np. na skrócie na ekstraklasa.tv 4 minuta 18 sekunda, Piech stoi przed naszymi zawodnikami, piłka też jest z tyłu, potem też jest przed naszymi zawodnikami w momencie podania oraz lewą nogą przed piłką, jeśli ta wyznacza linię spalonego, nawet jak strzela to widać, że ta lewa noga jest wyraźnie wysunięta. Ekspertem nie jestem, ale tam mógł być minimalny spalony. Zresztą karny dla Śląska moim zdaniem naciągany jak cholera. Jak to był karny to powinien być też na Piątku w 1 połowie, bo tam go popychał lekko Celeban i próbował łapać w pół i Piątek się wywrócił i nic. A jak Helik w walce o piłkę trącił kogoś przez przypadek to karny, po prostu śmiech jak dla mnie. Ogólnie jeśli chodzi o Pestkę to pozytywnie oceniam sezon w jego wykonaniu, błędy mu się zdarzały, ale bardziej ogranym od niego też.
Przeciez sam widziałeś co Pestka robił ,Kosecki robił z nim co chciał wręcz go osmieszał .Juz nie mówię o jego kondycji.
Wilk z drugiej strony chyba nie wie co to gra na przedpolu bramki.
Komentujesz artykuł: [NA ŻYWO] Liga: Cracovia - Śląsk Wrocław - cdn
Powiem tylko tyle
Autor komentarza: Kurczak37
20:40 / 04.05.18
kurczak37
mały
10:32 / 07.05.18
Zaloguj aby komentować
kurczak37
mały
10:25 / 07.05.18
Zaloguj aby komentować
Wilk i Pestka moim zdaniem.
ZET
09:18 / 06.05.18
Zaloguj aby komentować
Szwejk
Kibic1995
00:12 / 06.05.18
Zaloguj aby komentować
Kurczak37
Kibic1995
00:06 / 06.05.18
Zaloguj aby komentować
Kurczak37
Szwejk
19:26 / 05.05.18
Zaloguj aby komentować
Kibic
Kurczak37
14:09 / 05.05.18
Zaloguj aby komentować
Kurczak37
Kibic1995
12:55 / 05.05.18
Zaloguj aby komentować
Kibic
Kurczak37
09:15 / 05.05.18
Zaloguj aby komentować
Kurczak37
Kibic1995
23:34 / 04.05.18
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować