do ZET

Jak np. przegramy, Piast zremisuje, a Arka i Ruch przegrają to wyjdzie, że dobrze, że Termalica z Piastem wygrała w 29 kolejce. Ja wygramy z Legią to akurat nas to nie będzie obchodziło, że Termalica pokonała Piasta i wyniki Ruchu oraz Arki nas też. Może też Piast zremisować w następnej kolejce, a Termalica przegrać na Koronie i wpaść do drugiej 8 i może się okazać, że jednak szkoda, że z Piastem w 29 kolejce nie zremisowali, bo Piastowi by to nic nie dało do podziału, a Termalica by miał po podziale mniej. Więc tak jak pisałem w sumie nie wiadomo tak do końca czy to dobrze, że Termalica wygrała z Piastem czy lepszy byłby remis. Natomiast dobrze, że czołowy zawodnik Legii dostał kartkę i będzie pauzował w meczu z nami.

może też mieć kluczowe znaczenie na koniec sezonu. Bo już nie będą się liczyć bezpośrednie mecze z rundy zasadniczej tylko wyższe miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej.

Dlaczego wszystko ma zależeć od rywali? liczyć na ich porażki jak mamy taką sytuację że nie musimy oglądać się na rywali. Wystarczy wygrać, nie jest to niemożliwe trzeba tylko bardzo chcieć. W bezpośredniej rywalizacji z Piastem tak ale w razie innych drużyn z tym samym dorobkiem punktów już decyduje mała tabela i tu jesteśmy dopiero trzeci. Każde rozwiązanie jest jeszcze możliwe. Zamiast liczyć na porażki rywali i na mega szczęście lepiej wziąć się w garść i nie oglądać na innych. To właśnie dali nam nasi byli piłkarze. Gryźć murawę i po dupach się szczypać i za wszelka cenę wygrać! Jak Korona w Warszawie potrafi być lepsza co nigdy nie łapie punktów na wyjeździe to dlaczego my nie mamy wygrać u siebie?

Czy wygrana Niecieczy z Piastem to wynik dobry dla nas to się jeszcze okaże po ostatniej kolejce sezonu zasadniczego, a może i sezonu. Może się okazać, że lepszy byłby remis. Nawet jakby Piast zremisował to byśmy byli na 12, bo mamy lepszy bilans. W sumie się okaże jeszcze czy wygrana Niecieczy taka dobra dla nas. A jeśli chodzi o to by mieć 4 mecze u siebie to wygrana z Legią by nam to zapewniła, ale może dać nam to remis, a nawet w przypadku przegranej możemy nie spaść poniżej 12. Drużyny z miejsc 13-16 te też mają ciężkie mecze i może nikt nie zdobyć punktów. R

Na zawodników, że powinni sami dbać o formę, można zwalać jak np. jeden, czy dwóch, trzech nie mają siły, wtedy można powiedzieć, że się źle prowadzą czy coś, ale nie jak cała drużyna, wtedy to już idzie na konto trenera. Choć największą obniżkę formy u nas zanotował Cetnarski i ma chyba najgorszą kondycję jak się tak patrzy. Więc on mógł "dołożyć" coś od siebie, że jest w takiej beznadziejnej formie.

tak każdy profesjonalny zawodnik sam powinien dbać o formę ale niestety nasi grajkowie idą na łatwiznę. Dlatego o to powinien zadbać właśnie trener, bo on jest kapitanem tego statku. Tak jak piszesz robił właśnie Rakels i było widać efekty. Reszta robiła to pod przymusem Podolińskiego, dlatego spuścili go po brzytwie. Jak oglądałeś wczoraj Ligę + to tam były różne sondaże jeden był taki: z którym trenerem w lidze lubisz pracować a z którym nie w pierwszej pozycji na pierwszych miejscach byli sami łagodni trenerzy wręcz gamoniowaci typu Jasiu Urban a z tymi co nie chcieli by pracować byli Smuda, Probierz i inni z twardą ręką. To wyjaśnia wszystko. Dlatego nasi piłkarze z małymi wyjątkami ( Lewandowski)nadają się tylko na naszą słabą ligę.

Weź jeszcze pod uwagę taki fakt, że nie tylko trener odpowiada za formę zawodnika. Zawodnik powinien profesjonalnie podchodzic do swojej pracy i równiez dbać o własną dyspozycję.
To tylko tak między wierszami... Pozdrawiam

Na dwóch piłkarzach drużyna się nie opiera. Poza tym Rakels odszedł w połowie poprzedniej rundy i bez niego zajęli 4-te miejsce a Kapustka wcale tak dużo za Zielińskiego nie grał. Sam Bartek w wywiadach mówił że najwięcej na niego stawiał Podoliński. Nigdy nie miałem i nie mam niechęci do Zielińskiego. Nawet się ucieszyłem że to właśnie on zastąpił Podolińskiego ale jestem obiektywny w ocenie motoryki drużyny. Jak Zieliński przejął drużynę to najwięcej bramek strzelali w samych końcówkach, siły mieli na 120 min. Teraz nie mogą dograć do 70-ej min. w drugich połowach oddychają rękawami i to we wszystkich meczach rundy wiosennej bez wyjątków. To są fakty a z faktami się nie dyskutuje. Dąbrowski tylko za Stawowego grał na stoperze to nie Zieliński zrobił z niego pomocnika to jego pozycja od zawsze. Jaroszyński nigdy nie grał dobrze, grał bo był jedynym lewym obrońcą w drużynie. Pozbył się kilku całkiem dobrych piłkarzy nie sprowadzając nikogo dobrego w zamian. Za dwa lata nie sprowadził ani jednego piłkarza który by znacząco wzmocnił zespół. Nawet piłkarze którzy przyszli już po odejściu Podolińskiego byli pomysłami właśnie Podolińskiego np. Wójcicki. To że jeden z najlepszych piłkarzy poprzedniego sezonu który po ciężkiej chorobie miał kondycję na 120 min teraz jej nie ma nawet na 15 min. ( Cetnarski) to czyja to wina jak nie trenera? Dzisiaj 2-ch byłych piłkarzy Cracovii zrobiło więcej dla Cracovii niż kilku obecnych! Tak tak to nie pomyłka, Dawid Nowak dziś najlepszy na boisku strzelił piękną bramkę przewrotką zabierając punkty Piastowi a Rymaniak tak nękał i prowokował Odżidże że ten najlepszy piłkarz Legi dostał kartkę dzięki której nie zagra z nami. Jest szansa wygrać z Legią i zająć 12 a może nawet 11-te miejsce a to jest bardzo ważne bo daje 4-mecze u siebie. Szkoda tylko że tą szansę stworzyli nam byli nasi piłkarze a nie obecni wraz z trenerem. Teraz niech kropkę nad i postawią obecni! Tego od nich wymagam nie jest to niemożliwe!