Szkoda tego głupiego karnego bo można było spokojnie wywieźć trzy punkty. Jak oglądałem mecz to coś czułem, że wygra drużyna, która strzeli bramkę jako pierwsza - niestety nie przewidziałem, że można podarować komuś gola wyrównującego Żytko na prawej stronie nawet grał pewnie. W pierwszej połowie tam małe nieporozumienie z Covilo po czym mogła paść bramka ale ogólnie dobrze. Mecz walki i trudniejszy niż ten ze Śląskiem, szkoda tylko że tak mało strzałów z daleka.
Jakiś tam progres jest więc spokojnie. Dobrze, że widać po naszych taką złość i chęć walki. Po podyktowaniu karnego myślałem, że Covilo kogoś tam rozniesie bo wszak piłka była jego. Ehh...
Nathes
Kibic1995
02:10 / 23.02.15
Ze Śląskiem w przeciwieństwie do meczu z Podbeskidziem mieli kupę sytuacji, ale skuteczność była strasznie marna.
Tak dla podsumowania to defensywa (w końcu) nie jest u nas jakimś wielkim problemem. Wiadomo, że zdarzają się błędy i to co zrobił Polczak to zwykła głupota, ale w ogólnym rozrachunku źle nie jest. Martwi mnie gra pomocy i ataku czyli brak sensownych podań, które otwierają drogę do bramki, a co za tym idzie brak strzałów na bramkę. Budzik tym razem zagrał koszmarnie, a Kapustka z kolei pracował z przodu i z tyłu. Wahadła z meczu ze Śląskiem tym razem nie zdały egzaminu. Mało strzałów nawet z daleka i brak wypracowanych sobie sensownych sytuacji.
ZET tam wspomniałeś w którymś komentarzu, że Podbeskidzie gra ostro, a przewracają się jak panienki. Coś w tym jest choć mnie to przewracanie i symulowanie irytuje zarówno jak robią to nasi jak i przeciwnik. Dzisiaj na przykład mecz Lech - Ruch, pod koniec meczy Kownacki traci piłkę i leży wyjąc, że go boli. Zbliżenie na gościa, a ten zerka leżąc na ziemi kto ma piłkę i gdzie jest akcja... W piątek gramy z Lechem, będzie ciężko ale jak widać nawet po tym zwycięskim meczu wcale nie są w wysokiej formie.
Napiszę tak. Ten mecz to była taka kopanina na 0-0, bramka dla nas trochę fartowna, co tu dużo mówić, ale jak już strzeliliśmy to powinniśmy wygrać, remis w takich okolicznościach szczęśliwy dla Podbeskidzia.
Przeczytaj co napisałam w ostatnim akapicie w odpowiedzi do Zet. Nie oceniaj po jednej wypowiedzi.
http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/mecze/ekstraklasa/Liga-Podbeskidzie-Cracovia-1-1-0-0-zobacz-skrot-meczu/Glupota-Polczaka-odebrala-Cracovii-nadzieje-na-pierwsza-8-ke2
Co Ty kobieto wypisujesz....... Mirka Ci żal? Mi tak po 36h od meczu to troszkę szkoda Polczaka, pewnie że zrobił głupio - ale to się zdarza. Tak samo jak w Formule 1 są "incydenty wyścigowe" tak samo w piłce są "incydenty boiskowe". Tymczasem 80% komentarzy to narzekanie na Polczaka, a tylko 20% narzeka na inne aspekty gry. Po tym karniaku mieliśmy jeszcze 15 minut na strzelenie gola. Jedna bramka to do chuja wafla nie wyrok, tylko trzeba po prostu dobrze uderzyć piłkę zamiast dośrodkowywać bez sensu na ślepo po raz dwudziesty....... Myśl kobieto czasem co piszesz. Nie można wiecznie znęcać się nad obrońcami, trzeba sobie jasno powiedzieć że to inne formacje nie zagrały tego meczu na poziomie
i takie będą się zdarzały zawsze, a Polczak z głupoty tego akurat wytłumaczyć się nie da. To nie takie same błędy nie można ich porównywać! Polczak po pierwsze zrobił zupełnie niepotrzebnego faula ale to wynikało z gry a za moment z tego faula zrobił karnego już z totalnej głupoty. Zrobił też jeszcze jeden błąd o którym już pisaliście i to też była totalna głupota bez względu na to czy dostał złe podanie czy nie takich piłek się nie ratuje za wszelką cenę bo się kończy tak jak się skończyło a czsem nawet kończy się bramką. Pamiętam jak Cmikiewicz będąc asystentem Majewskiego w Cracovii w sparingu na sztucznym boisku opiepszał Bojarskiego że ratował taką beznadziejną piłkę przed autem, po kilku tygodniach Bojarski powtórzył to w meczu i padła bramka. W tym czasie Polczak też grał w Cracovii i powinien to wiedzieć.
Zaczynasz pisać jak Opson, bramka w prezencie, jeszcze napisz że remis mamy fartem. Piłka nożna polega między innymi na wykorzystywaniu błędów przeciwnika. My popełniliśmy błąd i Podbeskidzie też, mamy remis.
Facet się stara i akurat jemu nic do zarzucenia nie mam. Wściekł się po podyktowaniu karnego, bo ktoś spartaczył jego pracę. Po meczu stał na boisku, i zapewne się zastanawiał, co on tu robi? Na jego miejscu też bym się wściekła i przywaliła w szatni kilku kolegom, może nauczyliby się szanować cudzą pracę i nie niszczyć tego co ktoś wypracował.
Komentujesz artykuł: [Terazpasy.TV] Konferencja prasowa trenera Podolińskiego po meczu Podbeskidzie – Cracovia
Mecz...
Autor komentarza: Nathes
08:28 / 21.02.15
Jakiś tam progres jest więc spokojnie. Dobrze, że widać po naszych taką złość i chęć walki. Po podyktowaniu karnego myślałem, że Covilo kogoś tam rozniesie bo wszak piłka była jego. Ehh...
Nathes
Kibic1995
02:10 / 23.02.15
Zaloguj aby komentować
Pomoc i atak
Nathes
17:35 / 22.02.15
Zaloguj aby komentować
caryca
Kibic1995
14:31 / 22.02.15
Zaloguj aby komentować
Opson
caryca
09:52 / 22.02.15
Zaloguj aby komentować
Opson
caryca
09:47 / 22.02.15
Zaloguj aby komentować
caryca
Opson
01:39 / 22.02.15
Zaloguj aby komentować
Pesković popełnił błąd wynikający z gry
ZET
22:09 / 21.02.15
Zaloguj aby komentować
Kibic 1995...
caryca
15:15 / 21.02.15
Zaloguj aby komentować
caryca
Kibic1995
13:31 / 21.02.15
Zaloguj aby komentować
Żal mi Miro..
caryca
10:33 / 21.02.15
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować