Pan Sławek z Ligi+extra

A gdzie ja napisałem, że ty napisałeś, iż Hiszpan dobrze grał? Nic takiego nie napisałem. I wiem, że pisałeś, że Hiszpan grał słabo. Tylko o Hiszpanie, który grał 67 minut jedno zdanie, a o Stebleckim co 23 minuty esej. A według mnie Hiszpan i Steblecki zagrali podobną chałe, tylko taka różnica, że jeden grał 67 minut, a drugi 23. I pisałem po meczu, że obaj słabo grali. Wdowiak spieprzył nawet 5 kontr i co? Jak na razie to 2 taki występ w jego wykonaniu sobie przypominam co tak coś spieprzył by można było mieć do niego uzasadnione pretensje, bo pierwszy był za Podolińskiego jak nie trafił do pustej bramki z Ruchem. Lepszym od niego się zdarzały w Cracovii podobne historie. I jeszcze jedno ty się zachowujesz w stosunku do Wdowiaka jak niektórzy w stosunku do Pestki. Pestka w paru meczach spieprzył w różnych sytuacjach, bramki po tym padały. 2 żółte kartki w derbach to też po części jego wina, oczywiście wina też Probierza, że najpierw ściągnął Zenjova, a nie jego, no sędzie też w stosunku do niego aptekarz, a do innych już taki nie był, ale Pestki też wina. A Wdowiak ogólnie w drugim występie ( a pierwszym w tym sezonie) spieprzył, że można mieć do niego uzasadnione pretensje i już jedziemy z nim. Czasami dziwne zwyczaje panują na Cracovii, najwięcej się dostaje jak coś spieprzą młodym, wychowanką i tym co długo w Cracovii grali. Mój ulubiony przykład to za drugiej kadencji Stawowego w I lidze i ekstraklasie odmienny stosunek większości kibiców do Dudzica i Edgara. Grali podobnie w I lidze wtedy i podobnie w ekstraklasie, podobne osiągnięcia jeśli chodzi o gole itp., a jeden był cienki, a drugi dobry według większości kibiców. W tamtym sezonie Malarczyk w drugiej rundzie zrobił podobną ilość błędów co Polczak przez cały sezon, ale Malarczyk był dobry, bo w pierwszej w 9 meczach nie popełnił żadnego, a Polczak najgorszy ze stoperów, choć Wołąkiewicz lepiej tez nie grał. I tak to wygląda.

za zielińskiego beznadziejny steplecki pod koniec sezonu był najlepszy teraz jest po kontuzji podobnie z wdowiakiem probierz wie co robi albo ich pogoni i albo wytrenuje na dobrych piłkarzy

a gdzie ja napisałem że Hiszpan był dobry? wręcz odwrotnie kilka dni temu pisałem że nigdy się nie spodziewałem że będę czekał na wejście Stebleckiego bo Hiszpan jest słaby a Steblecki jest jedyny na tą pozycje możesz sprawdzić. W tym meczu też się z tej zmiany ucieszyłem ale tylko przez chwilę bo jak zobaczyłem jaką błazenadę odstawia Steblecki to byłem w szoku. Hiszpan gra chałę ale i tak był moim zdaniem lepszy, bo gorszym od Stebla już nie można było być. Wracając do Wdowiaka to co napisałem to nie były statystyki. Statystyki to by były jakbym napisał ile miał dobrych podań, ile strat ile razy był przy piłce, procent dobrych podań itp. a nie że spierdolił niemiłosiernie 5 kontr. Nawet Węgrzyn po ostatniej powiedział że to co zrobił w tym meczu Wdowiak to się musi zemścić i długo nie trzeba było czekać zemściło się okrutnie. Ja napisałem swoje zdanie ty masz prawo do swojego. Moja ocena jego jako piłkarza jest okrutna - moim zdaniem im szybciej z niego zrezygnują tym lepiej.

Jak wyliczanki do kosza chcesz wrzucać to po co wyliczasz ile Wdowiak kontr zepsuł? To raz coś wyliczasz jak ci pasuje, a jak nie pasuje to mówisz, że wyliczanki nie ważne. I tak Budziński ma lepsze statystyki, ale ile czasu na boisku spędził by mieć takie statystyki? Porównujesz coś co się nie da porównać. A to wszystko teraz podają. I teraz ja Ci podam. Budziński w ekstraklasie rozegrał 13900 minut i ma 24 bramki i 23 asysty. Wdowiak zagrał w minutach 1377 minut, czyli nawet nie całe 10% i ma 3 gole i 10 asyst. Więc jak ty tu pewnej różnicy nie widzisz i porównujesz no to nie mam pytań. Jeszcze by brakowało by Budziński miał gorsze statystyki od kogoś co rozegrał 10% tego w ekstraklasie co on. Jakby tak na asysty popatrzyć to Wdowiak jest prawie w połowie tego co ma Budziński. Dla mnie takie statystyki jak ma Wdowiak na tyle minut ile grał to jakiś tam osiąg jednak. I można mówić, że niektóre asysty nic nie dają, niektóre gole nic nie dają. Ale to u każdego tak. Czy każdy gol Piątka coś daje? Nawet nie każdy gol i asysta Ronadlo czy Messiego coś daje. Ja jeśli chodzi o wszystkie występy Wdowiaka to by coś tak ewidentnie spieprzył to przypominam sobie dwa, ten z Jagiellonią i za Podolińskiego z Ruchem gdzie nie trafił do pustej bramki.
A jeśli chodzi o Stebleckiego, słabo grał, ale po nim widać, że on nie jest przygotowany, forma zero, nawet jest wolniejszy niż zwykle. Nie wiem po co go w ogóle Probierz wpuszczał, ja bym Stebleckiego jeszcze wolniejszego niż normalnie nie wpuścił w życiu, Szczepaniaka bym wpuścił za tego Hiszapana i zobaczył jak zagra na rozgrywającym, najwyżej by nic nie rozegrał jak Hiszpan, ale przynajmniej zapieprzał. Tylko chodzi mi o to, że Steblecki wchodzi na chwilę i po meczu jakieś tyrady pisze o tym jaki cienki i jak słabo grał. A może byś tak o Hiszpanie tyle popisał? Albo każdemu adekwatnie do spędzonego czasu na boisku? No jednak Hiszpan grał 67 minut, a nie Steblecki. I teraz czy Hiszpan walczył jak opętany? Nie. I teraz skopiuje twoje zdania. "Czy on miał choć jeden odbiór piłki? Czy wygrał choćby jedną główkę? Czy zakładał presing? Jakoś tego nie widziałem" Grał taką samą chałę jak Steblecki, tylko, że przez 67 minut, a nie 23. A ty tyle o tym Stebleckim jakby on grał 67, a nie 23. No jednak powinno się oceniać podobną miarą wszystkich i brać pod uwagę ile kto spędził minut na boisku. Oba grali słabo, tylko, że Hiszpan grał słabo 67 minut, a Steblecki 23. Jak dla mnie jest jednak różnica. I ja pisałem niech Probierz lepiej Szczepaniaka na rozgrywającego wstawi niż nie przygotowanego Stebleckiego o formie 0 i jeszcze wolniejszego niż zwykle. Przecież ja nigdzie nie piszę, że Steblecki ma grać.

wyliczanki statystyk można wyrzucić do kosza. One nic nie znaczą Budziński miał lepsze i nikt po nim nie płacze, nawet strzelał piękne bramki i co z tego jak to było raz na 5 meczy. Moim zdaniem to żaden wyczyn on jest na boisku zajmuje miejsce innemu piłkarzowi, gra na skrzydle to coś się od niego wymaga! Ja bym z niego zrezygnował bo jest piłkarzem niechlujnym, nieodpowiedzialnym. W każdym meczu pokazują jakieś statystyki i co z nich wynika? nic- czasem sami sprawozdawcy się dziwią tym statystykom mówiąc że na boisku to zupełnie inaczej widać niż w statystykach. Teraz o Stebleckim - to co zagrał w tym meczu nie usprawiedliwia go nic, żadna kontuzja. Wyszedł na boisko w pełni sprawny fizycznie i jedyny mankament do jakiego ma prawo to czucie piłki. Wchodzi na 20- 30 min na zmęczonych piłkarzy i dupy mu się nie chce ruszyć a powinien walczyć jak opętany a nie łazić po boisku jak by miał nasrane w gaciach. Czy on miał choć jeden odbiór piłki? czy wygrał choćby jedną główkę? czy zakładał presing? jakoś tego nie widziałem a do tego nie ma nic kontuzja. Za przykład dam Ci Miro- miał cięższą kontuzję dłużej nie grał bardzo ciężko dochodził do zdrowia, owszem sam mówi że jeszcze nie ma czucia piłki jeszcze upał i ten kask mu przeszkadza a zapierdala że aż miło patrzeć. Po prostu daje z siebie wszystko a co daje Steblecki? odpowiadam z pełną świadomością- chałę po prostu wielką chałę. Przy bramce Wlazły to on powinien go kryć na powtórkach widać jak ślamazarnie wraca za nim to jest nie do wybaczenia tym bardziej że nie miał prawa być zmęczony bo był na boisku zaledwie kilkanaście minut.

Wyjście Stebleckiego,za najlepszego Dimuna !!?, to była totalna destrukcja. Od tego zaczęło się całe zło. Potykał się o własne nogi,zero walki, żadnego odbioru-totalne ZERO-delikatnie pisząc. Niech spróbuje jednak hokeja bo piłkarz to podwórkowy.

Akurat o 3 pisałem, tylko pisałem, że 2 razy spieprzył wyprowadzanie, a raz źle skończył oddając anemiczny strzał. Wdowiak to nie Ronaldo, że będzie co mecz gola, strzelał czy asystę zaliczał. Takie mecze, że spieprzy też będą, jak z Jagiellonią, albo jak za Podolińskiego z Ruchem, gdzie nie trafił do pustej bramki. Ale w Cracovii w ekstraklasie ledwo co zagrał 1377 minut, czyli jakby podzielić na 90 minut to wychodzi 15 pełnych meczy i 27 minut i w tym czasie zaliczył 10 asyst i strzelił 3 bramki. Ja myślę, że naprawdę dobre dokonania jak na takiego przeciętnego zawodnika. I ja go za to cenie, bo to pokazuje, że mimo, że gra przeważnie przeciętnie to gra efektywnie. I na tych wyliczeniach się skupiam, ty się możesz skupiać na wyliczeniach ile kontr zmarnował w jednym meczu i na podstawie jednego meczu możesz wnioskować, że wystawianie Wdowiaka nie ma sensu. Ja uważam, że wystawianie Wdowiaka ma sens, kwestia w jakim wymiarze czasu na mecz. Bo jak dla mnie jak pisałem 10 asyst i 3 gole na 1377 rozegranych minut, jak na pomocnika to dobre osiągnięcia. A Steblecki słabo grał, ale nie widziałem by np. ten za którego wchodził grał wcześniej lepiej. Jeden i drugi na boisku niewidoczni i też kiepsko wykonywali stałe fragmenty. Steblecki w tamtym sezonie grał dobrze, ale to też przeciętny zawodnik i żaden wirtuoz, wątpliwe było, że on po tym jak od od początku okresu przygotowawczego do teraz dłużej leczył kontuzje niż trenował.

trener ma takich piłkarzy jakich ma musiał wstawić wdowiaka i stebleckiego bo w tym czasie nie miał wiele do powiedzenia dlatego marzę o wzmocnieniu cracovii i tak było by zwycięstwo gdyby nie sędzia

gdzieś tam piszesz że Wdowiak zmarnował dwie kontry. To ja Ci powiem że zmarnował 5 kontr- podaje minuty bo teraz oglądałem powtórkę bo mam nagraną, oglądając mecz na stadionie zapamiętałem cztery zepsute przez Wdowiaka kontry teraz w domu 5. Podaje minuty 15 - 72 - 75 - 78 - 85. wszystko do sprawdzenia, ale trudno powiedzieć że był najgorszym dziadem na boisku bo jeszcze gorszym był Steblecki.

W derbach i we Wrocławiu Probierz też ma swoje za uszami. Ale zgadzam się, że w derbach żółte kartki dla Pestki naciągane, na jedną zasłużył, ale na dwie to mocno dyskusyjne jak dla mnie. Zwłaszcza pierwsza, gdzie Carlitos krzykiem i obracaniem się po murawie zasugerował, że był jakiś brutalny faul, a tam prawie nic nie było. Ale jeszcze nikt tego nie podnosił, ale przy drugiej bramce dla przeciwników, był rykoszet i to raczej od ręki Wójcickiego. I dlatego piłka spadła Carlitosowi pod nogi. Jakby taki rykoszet od ręki był w polu karnym w innej sytuacji to byłby karny, a tam OK i puszczamy grę?

Probierz jest bardzo dobrym trenerem buduje drużynę z niczego,6 punktów Cracovii zabrali sędziowie,poczekajmy dajmy mu szanse i pomóżcie mu jeszcze wzmocnić drużynę!

No właśnie w ostatnich meczach okradli nas na 3 punkty ja uważam że z Wisłą też na 3 punkty bo 2-ch żółtych na pewno nie było. 6+6 to było by 12 jak na budowę zespołu to bardzo dobrze z 12-ma bylibyśmy w czubie tabeli więc nie ma co panikować. Dodam jeszcze że Marciniak z Gilem robili wszystko żeby nas przekręcić w Gdańsku bo Gil pilnował waru w autobusie i on mu sugerował ten wydumany wyblok. Mam nadzieje że Probierz zbuduje takaą drużynę że tak jak w Gdańsku nawet sędziowie nie dadzą rady Cracovii. Pisałem wówczas że to zwycięstwo cieszy mnie bardzo bo wygraliśmy nie tylko z Lechią ale z sędziami i tym służącym do przekrętów warem a miał pomagać. Jestem za warem ale nie takim którego obsługuję mafia 3 sędziów Marciniak Gil i Stefański który jeszcze nas przekręcił w Warszawie pamiętny mecz z Cabajem i pośrednim za przetrzymywanie piłki.