Pisałem wiele razy

Musielibyśmy mieć sporo farta, żeby zakontraktować napastnika w Naszym budżecie, takiego który akurat odpali w Cracovii. Przypomnij mi, kiedy ostatni raz takiego zakupu udało się dokonać? Prędzej sobie jakiegoś wychowamy niż kupimy. Ja cały czas liczę, że Krzysiek zostanie z nami do zimy. Chociaż klątwa treningu noworocznego to nie przelewki...

Jak braknie Piątka to będzie ktoś inny,może lepszy od Piątka

Piątek jest slaby. Jednak ja bym go nie przeceniał. To fakt karne wykorzystał i to w pięknym stylu gdyby na przykład nie wykorzystał 2-ch pewnie by nie strzelał. Karne to karne i statystycznie w 98% to bramki i te 19 goli przy 8-u z karnego trochę blednie. Nie jest moją intencją krytykować Piątka, zawdzięczamy mu wiele punktów i pięknych chwil. Ja go bardzo lubię, cenię i uważam za dobrego piłkarza żeby było jasne, ale nie popadam w euforię bo jak mówił mój tata o bramkarzach ( sam był bramkarzem) __ to nie manekin, po to go tam postawili żeby bronił takie sytuacje__ To ja mówię__ po to gra na środku ataku żeby strzelał bramki, po to go tam trener wystawił.

No bo Niezgoda gra w Legii, to jak miałby być mniejszy szum. I fakt Piątek wydaję się być zawodnikiem odpornym psychicznie, zresztą był kiedyś o nim artykuł, nie pamiętam gdzie, ale tam byli jego trenerzy to podkreślali, że ma mocną psychikę. Zresztą pisałem o tym, że chwała mu za to, że wszystkie te karne wykorzysta w lidze i nie zmarnował żadnego to też sztuka.

Sądzę, że wokół Niezgody jest jeszcze większy szum medialny niż wokół Piątka. Ale nie o tym.
Niektóre karne Piątek bił w samych końcówkach meczów i ratował nam tyłek i punkty. Trzeba mieć odpowiednią mentalność a nie tylko technikę. I Piątek ją ma i przekazuje to drużynie. Przynajmniej ze wsparciem u Probierza. Być moż eu innego trenera nie miałby takich wyników. Nawet na ostatnim meczu, kiedy poszła za długa wrzutka do Piątka (przy wyniku 1:2) i ten zaczął się denerwować, Probierz szybko podbiegł do linii i zaczął go pozytywnie motywować. Piątek od razu zaczął bić brawo, żeby pokazać, że jest Pasom okej.
Oczywiście na Piątku sie nie kończy, nie ma ludzi niezastąpionych. Największe wrażenie na meczu zrobił na mnie Covilo, który podbiegł do Pika i go pocałował, gdy ten nabił rękę Grzelakowi? i wywalczył karnego.

Jeśli chodzi o Piątka to ja jakoś nie widzę by grał o wiele lepiej niż w tamtym sezonie (trochę lepiej gra na pewno), a takiego szumu wokół niego nie było jak teraz. W tamtym sezonie strzelił 11 bramek, ale nie strzelał karnych. Teraz ma w sumie z gry tyle samo bramek co w tamtym sezonie, a 8 dołożył karnych. By nie było chwała mu za to, że nie zmarnował w lidze żadnego karnego, ale z gry ma tyle samo bramek co w tamtym sezonie (mam nadzieję, że dołoży jeszcze coś i z gry oraz karnych i zostanie królem strzelców), ale tak ogólnie jak pisałem jakoś o wiele lepiej nie gra jak w tamtym sezonie, choć trzeba też powiedzieć, że to solidny gracz, jak z gry potrafi zdobyć podobną ilość goli sezon po sezonie. Ciekawy jestem czy faktycznie się znajdą chętni by wyłożyć te 5 mln euro o których się mówi. Za Kapustkę dano, ale on był młodszy jak odchodził, a poza tym wydaję mi się, że wypromował się głównie w reprezentacji. A nawet jak Piątek odejdzie to nie jest powiedziane, że Brock-Madsen nie strzeli tych 11 bramek na sezon. Jak na razie to chłop zagrał 158 minut w Cracovii to go nawet trudno ocenić. I tak naprawdę to w meczu z Jagiellonią dostał jakąś tam szansę, bo grał blisko 40 minut i teraz z Niecieczą, reszta to były jakieś ogony po parę minut. Ale jak Probierz chce by został to też nie może być myślę jakiś cienias i wydaję się, że gdyby Piatek odszedł to będzie jego naturalny następca, bo ćwiczy z drużyną już jakiś czas i wydaję się podobnym graczem do Piątka, choć może karnych strzelać nie będzie.

Transfery na pewno jakieś będą...

Nie ma ludzi niezastąpionych. Piątek ma (dokładnie nie pamiętam) 7 lub 8 bramek z karnych czyli zostaje mu 11 z gry grając na szpicy, dobry wynik ale nie rewelacja. Rakels miał 16 bramek w bodajże 21 meczach bez karnych grając na skrzydle. Madsen zagrał jeden mecz i ma 1-ną bramkę. Każdy napastnik grając tylko na szpicy musi mieć powyżej 10 bramek strzelonych, jeżeli nie ma to jest dziadem a nie napastnikiem. Przypomnę że grał we wszystkich meczach. Tak na prawdę to wcale nie jest taką gwiazdą na jaką go kreują. To jest moje zdanie ja w ciemno zamieniłbym go na Niezgodę a wokół Niezgody nie robią takiego medialnego szumu jak w okół Piątka.

Jak brakniePiatka !...musza byc jeszcze wzmocnienia, doswiadczonych pilkarzy ,zeby mlodzi mieli sie od kogo uczyc

Nie wszyscy tak robili jak piszesz, ale fakt, znaczna większość tak. Miejmy nadzieję, że następny sezon będzie udany, awans do pierwszej 8, a może coś więcej. Wtedy niektórzy nie będą się na forum odzywać przez cały sezon.