....

Jak masz swoje propozycje to je napisz, nie wiem czego się czepiasz. Każdy może mieć swoje zdanie

To dobrze ,że od ciebie nie zależą kontrakty

Zgadzam się idealnie z Twoją oceną ewentualnej przydatności i zostania w Cracovii poszczególnych zawodników których wymieniłeś. Jeśli chodzi o Jarabicę mnie - i nie tylko mnie - ten facet zupełnie nie przekonywał. Sakramencki panikarz wybijający na kornery WSZYSTKO nawet jeśli nie ma zagrożenia. Poza tym szybkość a la Seba a o zwrotności nie wspomnę bo nie chcę się nad Nim znęcać......

Edgar i Vladek? Za co? Przecież oni po awansie rzadko coś dobrego w ogóle kopną. Nie wiem z czego to wynika... ale jest jak jest

Krzysiu Danielewicz - była nadzieja, miły chłopak, często dobrze kopał ale niestety nie ma techniki. Nie potrafi dobrze strzelić, dobrze przyjąć piłki, dobre podania to mu wychodzą wyjątkowo rzadko. Wiosną bardzo obniżył loty

Saidi - jego zatrzymanie będzie bardzo trudne, o ile w ogóle możliwe. Jednak na nasze tfu tfu szczęście miał dłuższą kontuzję, i nie gra jednak tak skutecznie żeby iść do Niemiec czy Hiszpanii. Może przywiązany jest już do Krakowa i zostanie - ale to dalej rozpatrzanie w kategorii cudu.

Mariana to wybaczcie, nie znam i nawet nie pamiętam

Nykiel, Rok Straus - obaj powinni zostać. Ja Nykielowi na tej obronie naprawdę nie mam nic do zarzucenia. Złapał rytm gry, i błędów za wiele nie popełnia (no raz się zdarzyło to złe przyjęcie z Podbeskidziem). Straus natomiast się stara, i będzie się starał dalej dobrze grać żeby dostać lepszy angaż. Nie ma sensu rozpatrywać czy przedłuży umowę czy nie, i wg. mnie należy przygotowania do nowego sezonu prowadzić tak jakby go nie było. To niebezpieczny gość, bo może w ostatniej chwili się sprzedać i zostawić klub na lodzie tak jak Kosanovic

Perdjic - cóż musimy mieć rezerwowego bramkarza. Matko nie jest zły jako rezerwa. Jeśli chce zostać, to bym go zostawił.

Marcin Kuś - wypada podziękować bez żalu

Sławek Szeliga - nie jest gwiazdą, ale jest pasiakiem od 6 lat i ma jednak ten charakter do walki. Ja bym go zostawił w klubie, gra na takiej pozycji na której jego pracę nie zawsze widać ale to tytan pracy