gdzie teraz znawcy pilki zet!

gdzie teraz znawcy pilki zet i spolka, wojtek wygral na gorniku i mial wikszosc posiadania pilki, tak jest jak sie dupe szklem obciera, zamiast utrzymac druzyne i wzmocnicn na wiosne, zeby powalczyli o 8 i puchary, to nam zafundowano slabszy sklad zmiana trenera i wielkie gowno, zobaczycie teraz z legla w pale, wyjazd porazka i sraczka na maxa! bardzo dobrze tym ktorzy chca tylko rewolucji wiedz zabierac sie teraz do pisania i doradzania w klubie! czekam na wasze posty, zamiast cos pielegnowac to wszystko zostalo rozpierniczone!

Kibic1995

Być może Pan Wojtek też coś zawinił, ale historia Cracovii nowożytnej to jednak pewne fakty z którymi ciężko dyskutować. Im trener był mniej podatny na naciski, tym lepsze wyniki osiągał. Stawowy i Majewski się w ogóle nie pieprzyli, tylko robili swoje i forsowali swoje gdzie tylko się dało. I dopóki nie zapadały decyzje na które nie mieli wpływu (np. opchnięcie zawodnika) dobrze im szło. Teraz jakieś cwaniaczki piszą tu "Wąsaty baran" - ciekawe co napiszą za kolejne 5 lat....

Zaloguj aby komentować

opson

3,4 Tym razem ja trochę przekręciłem wypowiedź redaktora Malca, który powiedział do Filipiaka, że "najwięcej takich pochlebnych recenzji zbiera w tym sezonie Cracovia", a Filipiak do niego, że nieprawda i "to pan powiedział jako wielbiciel trenera Stawowego, to pana religia i pan na to stawia i o tym doskonale wiemy. Pana misją jest wspieranie trenera Stawowego, natomiast moją odpowiedzialnością jest polska piłka nożna i ona się ma bardzo słabo i to też prezesowi Bońkowi powiedziałem" Bo to była w sumie nieprawda, może Cracovia w pewnym momencie I rundy zbierała najwięcej pochlebnych recenzji, ale w II rundzie czy to przed meczem z Jagiellonią czy po już na pewno nie.
Podsumowując tak jak napisałem niżej i Filipiak i Stawowy wbijali sobie szpilki, robi pod górkę, każdy krzywe akcje na sumieniu ma, każdy chciał pokazać drugiemu kto tu jest najważniejszy w Cracovii i takie zdanie miałem i mam dalej. Już kończę temat, bo szkoda czasu marnować na pisanie i wiem, że twoje zdanie jest takie, że trener Stawowy to zawsze pokrzywdzony, zawsze wszystko dobrze robił i zawsze był w porządku, a Filipiak cham się przypierdalał nie wiadomo o co i dlaczego i terroryzował biednego trenera.

Zaloguj aby komentować

Opson

2. Jak uważasz, że Kosanović po podpisaniu kontraktu w Mechelen by u nas się nie oszczędzał i nie uważał na siebie to sobie uważaj naiwnie twoja sprawa. Tylko dziwne, że po meczu juniorów szukałeś teorii spiskowych, afery bukmacherskiej, a tu uważasz, że Kosanović by grał na 100%, a nie na 50-70. Moim zdaniem zrobili dobrze.
3,4 Ja Ci streszczam co kto mówił przed wypowiedziami Filipiaka o tym, że Malec jest religijnym wyznawcą trenera Stawowego, a ty wyrywasz z kontekstu zdanie i dalej swoje i nawet nie napisałeś, że się pomyliłeś i przekręcałeś wcześniej wypowiedź Filipiaka podając to jako cytat. Jeszcze raz więc. Malec znów, że Cracovia jest chwalona za grę w tym sezonie, nawet przez Bońka. A Filipiak do niego, "To pan powiedział jako wielbiciel trenera Stawowego, to pana religia i pan na to stawia i o tym doskonale wiemy. Pana misją jest wspieranie trenera Stawowego, natomiast moją odpowiedzialnością jest polska piłka nożna i ona się ma bardzo słabo i to też prezesowi Bońkowi powiedziałem" Filipiak zarzuca, że też media podbijają bębenek, jak ktoś coś chwile lepiej zagra, i jak to super, bo to jest w ich interesie. Czy w II rundzie Cracovia była chwalona za styl? Nie. a redaktor Malec mówi tak jakby była chwalona dalej, bo nie powiedział nawet tak jak pisałem wcześniej, że była tylko, że jest. A była chwalona w I rundzie i nikt Stawowemu nic nie mówił. Jakby w II było tak samo jak w pierwszej było by OK i jakby Filipiak go skrytykował za co to bym napisał, że pierdoli. Ale pewnie by go wtedy nie skrytykował, tak jak nigdy nic nie mówił jak drużyna dobrze grała. A idąc tokiem rozumowania redaktora Malca czy twoim, nie można na Stawowego nic powiedzieć prezesowi, nic mu zarzucić, nic skrytykować w II rundzie, bo trener Stawowy to święta krowa, bo w I rundzie był chwalony za styl nawet przez Bońka. Trener Stawowy może pisał dokument jak kierować klubem zamiast skupić się na trenowaniu i dlatego II runda była jaka była. Choć zawsze twierdziłem, że Filipiak jak nie przesadził z tym, że w II rundzie gramy słabo, tak przesadził z tym, że go nie satysfakcjonuje miejsce w tabeli, wtedy 10, bo on by chciał w pierwszej 8. Akurat 10 miejsce było by dobrym miejscem jakbyśmy tak skończyli sezon.
5 Pisałem, że akurat zatrudnienie Burlikowskiego to pstryczek w nos trenera. Tu przyznałem racje i nie wiem po co Burlikowski jechał do Turcji. I pisałem niedyś, że jak Stawowy nie zainteresował się nawet 35-krotnym reprezentantem Czarnogóry to trzeba było minimum 2-3 tygodnie przed sezonem podjąć decyzje nie czekając co powie trener. Choć trener Stawowy jakby mu sprowadzili jakiego by chcieli to zawsze mógłby powiedzieć, że mu nie pasuje do taktyki, albo nie przygotowany by u niego grać, albo nauczyć go musi systemu dopiero i by było, że złego kupili. Czy Mikulić był nie przygotowany by grać? W 3 kolejce II rundy zagrał 90 minut wypadł przyzwoicie, a później trener mówi, że jednak nie przygotowany. Trochę się dla mnie to kupy nie trzyma. To trzeba go było nie wystawiać na Śląsk jak był nie przygotowany, a tak to dla mnie trochę mataczenie trenera. Nie wiem liczył, że Mikulić zawali mecz czy co i wtedy go odstawi i wszyscy powiedzą dziada kupili trenerowi.

Jak dla mnie i Filipiak robił krzywe akcje i Stawowy, a jeden i drugi twierdził i twierdzi jak widać, że był OK i chciał jak najlepiej, a druga strona nie i robiła pod górkę czy to przy transferach czy przy innych sprawach, a obaj nie byli OK i cały czas miałem takie zdanie i mam dalej. I na ich konflikcie i krzywych akcjach może stracić i jeden i drugi i klub, bo każdy każdemu chciał pokazać, że on jest górą.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

2. To by tam trafił pierwszego lipca, po wypełnionym kontrakcie. A jakby mu się nie chciało grać, to by karnie grał w czwartej lidze. Po co mu ktoś mu poszedł na rękę? Nie wiem. Na pewno kokosów na tym klub nie zbił, a Stawowemu wbito nóż w dupsko! Nie wiem kto dokładnie, ale nie sądzę by był to Tabisz, o którym Wojtek złego słowa nie powie. A nawet jeśli to rola Tabisza była tu co najwyżej sprawdza - na zasadzie podpis na papierze.

3.4 Cytujesz tutaj bardzo szeroki kontekst tej rozmowy, ale samo sugerowanie komuś że "To pan powiedział jako wielbiciel trenera Stawowego, to pana religia i pan na to stawia i o tym doskonale wiemy. Pana misją jest wspieranie trenera Stawowego" jest po prostu oznaką olbrzymiego bólu dupy że ktoś chwali Wojtka. Zresztą w tym samym wywiadzie twierdzi że wcale nie uważa żeby Cracovia miała dobry styl, i że wyniki mogły by być o wiele lepsze - to jest jawny plaskacz w twarz dla Wojtka. Zwolnić Gabora, puścić Kosanovica, potem jeszcze narzekać na wyniki i dyskredytować całą jego pracę jaką jest wypracowany bądź co bądź styl. Ja Stawowym nie jestem, ale ja to tak odbieram. Nie wiem dlaczego widzisz to inaczej - ale dla mnie to ewidentnie nóż w tyłek Wojtka. Bardzo bolesny

5. Co do Burlikowskiego - to ja zapytam, kto do ciężkiej dupy wysłał go do Turcji z klubem. Czyja to była decyzja? Kto miał szukać następcy Kosanovica jeśli nie on? Po co mu były te wakacje w Turcji? Nie stać go żeby sobie samemu ufundować? Wystarczyło pewno porządnie się rozejrzeć po ekstraklasie czy 1 lidze i kogoś wypożyczyć albo przejąć tak jak Mechelen przejęło Milosa. Skoro już się stało to błąd trzeba było naprawić jak najszybciej. Ale nie, lepiej było na ostatnią chwilę ściągnąć niezdolnego do gry Tomisława, żeby potem móc powiedzieć że "Czego ten Stawowy chce, przecież dostał stopera". Także to faktycznie ciekawe za co brał kasę Pan Piotr...... bo okazuje się, że robotę odwalił za niego Kosanovic polecając wpierw Tomisława, a potem Boubacara. To w sumie jedyny, choć i tak bardzo niewielki plus "przyjacielskiego" rozstania z Milosem, bo pewno w innej sytuacji nie było by NIKOGO!

Co do tego trenera, faktycznie mówił to Płatek. Mój błąd.

I tak na koniec - ja naprawdę nie chcę się wtrącać w te ich sprawy, ale widzę tutaj zajebistą patologię. Szef zwalniający asystenta trenera, szef zatrudniający na stanowisko dyrektora sportowego skonfliktowanego z trenerem (no proszę, nie mów że nie wiedział!), szef który dyskredytuje swojego pracownika i jego pracę, szef który publicznie mówi że styl nie jest dobry, szef który zwalnia nie zamieniając z tak zasłużonym pracownikiem ani słowa. No sorry, je tego nie akceptuje! Bo pewno tak samo zrobi z Robertem Podolińskim, jego asystentami i każdym kolejnym trenerem który nie zastosuje na boisku jego wyjściowej jedenastki! I już naprawdę na koniec - wygląda na to, że komentując mecze na terazpasy i na forum cracovia.krakow.pl zaszkodziliśmy Panu Wojtkowi, bo profesor podłapywał sugestie z internetu. To chyba boli najbardziej, że ktoś kto pisze "X Y Z wyp........... z Cracovii" ma wpływ na to co się dzieje w klubie

Zaloguj aby komentować

Opson

2. I co tego, że Tabisz miał jego kartę na biurku? Jak w mediach podawano, że się Kosanović dogadał z Mechelen i trafi albo w czerwcu tam, albo w jak się dogadają z Cracovią to w obecnym okienku transferowym. I co Kosanović podpisuje kontrakt z Mechelen, który obowiązuje od 1 lipca i zostaje w Cracovii i gra w niej na maksa niby, następną rundę życia, jak wie, że w czerwcu się pakuje i jedzie do Belgii i w jego interesie jest by być w jednym kawałku w czerwcu? Naiwny jesteś?
3,4 Ja twierdze jak pisałem. I ty widzę słyszałeś co chciałeś usłyszeć. I może trener Stawowy też słyszał co chciał usłyszeć. Przekręcasz, bo Filipiak nie powiedział "to pan jest zwolennikiem trenera Stawowego". Tylko po tym jak Filipiak powiedział, że było 30 zawodników do zweryfikowania w różny sposób, można było ich widzieć na żywo, zaprosić na testy, były dyskietki. To Kmita z Malcem zaczęli, że jak to z dyskietek, że skauting w Cracovii polega na dyskietakach, a Filipiak do nich jeszcze raz, że trener mógł wybrać jak zweryfikować, nie tylko dyskietki, a nie zrobił nic. I w pewnym momencie powiedział Malcowi: "Ja wiem, że pan jest pan, pan, pan jest wielkim zwolennikiem, religijnym trenera Stawowego, ale pewne rzeczy se trzeba wyraźnie powiedzieć..." Filipiak mówi też, że po to ten wywiad, bo "nie mogę się zgodzić z teorią, że Filipiak nie chciał kupić zawodników..." odnosi się zapewne do tego co trener Stawowy mówił w czasie przygotowań w Turcji o braku stopera, cytowałem już dziś: "Ja jestem dużym, twardym facetem, który umie wszystko przyjąć na klatę i z tym problemem sobie też poradzę. Natomiast chciałbym żeby też inne osoby umiały na klatę pewne sprawy przyjmować. Żebyśmy tak jak wymagamy od piłkarzy inwencji, zaangażowania i odpowiedniej postawy to żebyśmy też tak umieli wszyscy tego od siebie wymagać" Czyli sugerował, że piłkarze na obozie ciężko pracują, a zarząd w sprawie transferów robi wielkie gówno, bo jak niby inaczej czytać taką wypowiedź? Filipiak mówił też, że za bardzo nie rozumie też, że "Mikulić wcześniej zagrał ładnie, a dzisiaj go nie ma w 18" W 18 nie 11. Czyli też pewnie nawiązanie do tych wypowiedzi Stawowego, że nie ma stopera. I Filipiak mówił, że wyraża swoje pretensje do trenera Stawowego tak jak wyrażają kibice. A jakiś do niego, że przeciętny kibic się nie zna na piłce. I Malec znów, że Cracovia była chwalona za grę, nawet przez Bońka. A Filipiak do niego, "To pan powiedział jako wielbiciel trenera Stawowego, to pana religia i pan na to stawia i o tym doskonale wiemy. Pana misją jest wspieranie trenera Stawowego, natomiast moją odpowiedzialnością jest polska piłka nożna i ona się ma bardzo słabo i to też prezesowi Bońkowi powiedziałem" Filipiak zarzuca, że też media podbijają bębenek, jak ktoś coś chwile lepiej zagra, i jak to super, bo to jest w ich interesie. Malec mu na to, ze trzeba kreować dobry wizerunek, a nie pokazywać dziury w ścianach, Filipiak mu na to, że "on jest przedsiębiorcą i z pijaru nie wyżyje". Na początku mówił też, że obecne miejsce, poniżej pierwszej 8 go nie satysfakcjonuje, bo uważa, że jakby trener podjął współpracę w trakcie transferów to by byli w pierwszej 8. Czyli jak się ten wywiad bez emocji posłucha to znów nie były to jakieś ataki wielkie, wytykanie palcem i mówienie "to Pan jest zwolennikiem trenera Stawowego" jak piszesz, w domyśle to pan, a nie ja.
5. Filipiak pewnie powinien powierzyć prowadzenie klubu komuś i tylko dać pieniądze, ale może się boi, że ktoś narobi długów? W końcu właścicielem Cracovii jest Comarch i jakby co to Comarch miałby też może problem A może myśli z Comarchem zrobiłem sukces to z Cracovią też dam radę. Fakt faktem zatrudnienie Burlikowskiego to był pstryczek w nos Stawowego i złośliwość dla niego, wiedząc, że nie przepadają za sobą, ale Burlikowski był pod Tabiszem w hierarchii, zresztą Filipiak myślę najbardziej ufa Tabiszowi, bo go zna najdłużej. Więc nie miał mimo wszystko jakiejś trudnej sytuacji Stawowy z Burlikowskim, nie miał łatwej, ale trudnej myślę też nie biorąc pod uwagę, że Tabisz mu sprzyjał. Samo to, że Burlikowski nie został dopuszczony do spraw pierwszej drużyny, sam to Stawowy mówił. Czyli gość przez rok tam siedział i brał kasę za nie wiadomo co i ktoś (Tabisz) Stawowemu umożliwił, aby ten się nie wtrącał mu. Jak było tak jak mówi Stawowy to źle dla Filipiaka w środowisku nawet biznesowym myślę, ale jak nie było tak do końca i Filipiak np. go pozwie do sądu to źle dla Stawowego. I nie Mikulski sugerował, że Filipiak się za bardzo wtrąca tylko Płatek.

Zaloguj aby komentować

cracoviapasy1

Obawiam się że to nie ma znaczenia jakiej my Cracovii chcemy - jest budżet taki jaki jest, i pewno większy nie może być. Sam profesor przyznał, że Saidi to kłopot finansowy dla klubu i "wypadek przy pracy" - czyli po prostu zawodnika z takim kontraktem mieć już Cracovia nie będzie. Cała nadzieja w trenerze i jego sztabie, że z tych którymi klub dysponuje zrobi się coś fajnego, ale to może wymagać czasu. Skoro Wojtek nie miał autorytetu u profesora Filipiaka, to jaki autorytet może mieć Pan Robert? Czy dostanie czas w razie dalszych niepowodzeń? Wątpię :)

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

2. Chcieć to on sobie mógł, karta zawodnicza była na biurku Tabisza i mógł z nią zrobić co chciał. Widocznie ktoś (raczej nie Tabisz) chciał osłabić klub puszczając go. Co więcej jakby go nie puścili to Mechelen mogło z niego zrezygnować i ten być może znów by się musiał starać o nowy angaż - co dało by mu 100% lepszą formę niż zwykle. Spieprzyli to, ja nie mam złudzeń. Postąpili zgodnie z jego interesem, a nie klubu!

3,4 Ten wywiad to tylko przykład, ja tą pogardę w ustach profesora słyszałem wiele razy. I jeszcze to butne wytknięcie palcem Pana Malca - "To Pan jest zwolennikiem trenera Stawowego!" eh....... szkoda gadać

5. Ja jak najbardziej szanuje za jego dokonania, naprawdę jest świetnym managerem - i byłbym wielce rad gdyby przy biznesie pozostał, nie wcinając się w sprawy klubu ani trochę więcej niż jest to potrzebne. Teraz to wszystko wygląda tak, że był Stawowy i Tabisz który na nim stał i mieli do siebie pełne zaufanie - i właściciel który ciągle tylko patrzył jak tu zaatakować "z tylnego siedzenia" w odpowiednim dla siebie momencie. Czy Tabisz o którym Stawowy mówi dobrze wymyśliłby zatrudnienie Burlikowskiego? NIE! Bo to był pomysł PROFESORA, a Tabisz musiał robić co Pan każe.

Naprawdę profesor niech sobie będzie - ale szefem COMARCHU. Niech osiąga sukcesy tam gdzie naprawdę jest dobry, a nie usiłuje ciągle zbawiać Cracovię swoimi pomysłami. To co było już się nie odstanie, ale dzięki wypłynięciu tego może profesorowi będzie chociaż wstyd, i nie będzie tak postępował z ludźmi w przyszłości. Niech zrezygnuje z funkcji prezesa, ma Tabisza i może jego rękami wszystko zrobić. Niech prezesem będzie ktoś kto choć trochę zna się na piłce. A jak już chce tym prezesem być, to niech drastycznie zmieni swoje przyzwyczajenia...... bo po prostu szkodzi. Mam do niego szacunek, bo jednak uratował klub swoim 1% który równie dobrze mógłby przekazywać na schroniska dla psów - ale on musi się zmienić....... Mikulski zresztą mówił to samo co Stawowy - że profesor PRZESZKADZA, a jak już dwóch trenerów to mówi to raczej coś w tym jest...

Zaloguj aby komentować

cracoviapasy1

Moim zdaniem wyniki w II rundzie są w dużej mierze, choć nie wiem w jak dużej winą trenera, tak samo jak jego zasługa w największej mierze były dobre wyniki w I rundzie czy awans. A ja chcesz lepszej Cracovii to znajdź lepszego sponsora, która da więcej kasy, zatrudni zamiast Saidiego kogoś lepszego i przyprowadź go do klubu i nawet niech cię zrobią prezesem i zatrudnij Stawowego, kup mu odpowiednich zawodników, ja za Filipiakiem płakać nie będę jak będzie lepiej, a wręcz będę skandował twoje imię i nazwisko i nowego sponsora. I nie wiem czy po jednym meczu można już oceniać, że Diabang jest lepszych niż Saidi. Saidi miał wejście smoka, ale później już było przeważnie tylko gorzej. skuteczność marna jak na tak drogiego zawodnika, prawd jest taka, że zagrał trochę dobrych meczy na początku i na końcu, czyli zrobił pierwsze dobre wrażenie i zostawił ostatnie dobre. A, że przez jego nieskuteczność zlecieliśmy z ligi i się w ogóle nie spłacił, bo trudno powiedzieć po tym co pokazał by było inaczej, jak wydano na niego 700 tyś euro i płacono mu przez 3 lata po 70 tyś. miesięcznie, a później po 35, gdy doznał kontuzji i musiał cały sezon pauzować, może i ze swojej winy nawet, bo chciał po spadku uciekać z Cracovii i jeździł po testach z niewyleczoną kontuzją. Za jego zachowanie w ogóle mi go nie żal, nawet jak się Diabang okaże gorszy, bo jest znacznie tańszy pewnie i to trzeba brać też pod uwagę, a nie wirtualnie szastać nie swoimi pieniądzmi.

Zaloguj aby komentować

Opson

1) Z tym się zgodzę to utrudnianie pracy w jakimś sensie, że współpracownik został zwolniony.
2) Kosanović sam chciał odejść, poszli mu na rękę, z drugiej strony on mógł podpisać kontrakt w Belgii i chyba nawet to zrobił i czekał czy go puszczą czy nie. Jakby u nas został to przez pół roku mógł grać tak byle by kontuzji nie doznać przypadkiem.
3) Nie widzę tu umniejszaniu autorytetu trenera, że "wyniki są, aż zaskakująco dobre", można to odbierać pozytywnie, że na taką kadrę, którą trener dysponuje "wyniki są zaskakujące dobre". Choć nie znam kontekstu.
4) Wczoraj Ci już o tym pisałem, zależy od kontekstu i formy. Filipiak musiał to mówić jak drużyna dołowała, a nie wtedy jak była na fali, bo trener Stawowy nie siedział by skończony w Sieprawiu, tylko by go od razu wzięli do pracy gdzieś, gdyby go zwolniono gdy był na fali. I teraz jak Filipiak wkurwiony wykrzykiwał "Stawowy jak nie wstawisz Kowalskiego do obrony, a Iksińskiego na atak to cię zwolnię i będziesz skończony siedział w swoim Sieprawiu" to podważanie autorytetu trenera i buraczane, ale jak mu powiedział "Panie Stawowy, gramy słabo, jak się coś nie polepszy, a chyba się nie polepszy jak pan nie zrobi zmian w składzie i np. nie wystawi Iksińskiego i Kowalskiego to w końcu po serii porażek zwolnie pana i będzie pan siedział skończony w swoim Sieprawiu." To treść ta sama a forma inna, już nie buraczana, a raczej przestroga.
5) Dla Filipiaka, który jest jednym z najlepszych w Polsce managerów, biznesmenem, który osiągnął sukces finansowy i stworzył firmę, która zarabia krocie i krocie jet warta przyjście do niego z dokumentem, który poucza go w pewnym sensie jak ma funkcjonować klub, umniejsza jego autorytetowi w środowisku biznesowym i tym których zatrudnił do zarządu. Niech trener Stawowy wyda to w formie książki to pewnie ludzie, którzy się znają na tym powiedzą czy dobre to czy nie. Skąd wiadomo, że to dobre?

Dla mnie ten wywiad nie wiele zmienił, zwłaszcza, że uważam, że trener Stawowy jest przewrażliwiony na swoim punkcie i najmniejszą krytykę traktuje śmiertelnie poważnie, jak jakiś atak na niego. Tak czy siak dalej wyniki drużyny w II rundzie to w dużej mierze "wina" Stawowego, pytanie tylko w jak dużej, tak samo jak wyniki w pierwszej rundzie i awans są w największej mierze jego zasługą.

Zaloguj aby komentować

kibic 1995

druzyne buduje sie nie rok, dwa lecz latami, wpaja sie system i sie realizuje od trampkarzy do seniorow,
wojtek cos zrobil, zbudowal team z miernych kopaczy, zrobil atmosfere nawet fajnie ogladajacy zespol, chodz bywaly wpadki ktore nie wygladaly najlepiej.
mi chodzi o jedno ze kazdy zwalnial wasa , zeby zwolnic trzeba miec plan b, cyzli
np jak wyrzucaja saidiego to przychodzi podobny zawodnik lub nawet lepszy, lub najpierw sie kupuje pozniej sie wyrzuca,
tutaj wszytsko dziala na odwrot,
znow nowy trener moze lepszy czas pokaze, ale zawodnicy jeszcze slabsi, wiedz zadam pytanie do czego to zmierza?
albo chcemy mocnej Cracovii albo miernej

Zaloguj aby komentować

Opson

Jak trener Stawowy stracił pracę w maju to ustawowy dzień wypłaty to 10 czerwca. Jak miał kontrakt do 30 do najpóźniej 10 lipca powinien dostać kasę. Jakie odpieranie ataków przez 1,5 roku? Wywiad Filipiak dał jeden, a nie co tydzień dawał. Powiedzmy Filipiak nie był jego zwolennikiem (pewnie przez to, że się pokłócili za 1 kadencji, widocznie Filipiak nie wybacza), ale dał się namówić Tabiszowi. Burlikowski za Stawowym nie przepadał i odwrotnie, bo będąc w Arce się pokłócili. Filipiak w klubie jest od przypadku do przypadku, Tabisz z Burlikowski jedynie byli, Tabisz był zwolennikiem Stawowego i był nad Burlikowskim w hierarchii. Jak kiedyś pisałem trener Stawowy powinien się skupić na trenowaniu na obozach, zamiast wbijaniu delikatnie szpilek zarządowi i Burlikowskiemu poprzez media, tak jak wtedy, gdzie z obozu w Turcji mówił o braku transferu stopera: "Ja jestem dużym, twardym facetem, który umie wszystko przyjąć na klatę i z tym problemem sobie też poradzę. Natomiast chciałbym żeby też inne osoby umiały na klatę pewne sprawy przyjmować. Żebyśmy tak jak wymagamy od piłkarzy inwencji, zaangażowania i odpowiedniej postawy to żebyśmy też tak umieli wszyscy tego od siebie wymagać" I jak był by dużym twardym facetem to wbijanie szpilek przez Filipiaka powinien przyjąć na klatę jak mówił, zwłaszcza, ze sam wcześniej wbijał, skupić się na trenowaniu i zrobieniu wyniku i pokazaniu poprzez to kto tu jest gość i wtedy słodko się zemścić i odpowiadać w mediach, a nie jak przewrażliwiony na swoim punkcie miękkoś od razu lataniu do pisamków, bo prezes powiedział, że gra drużyna gra słabo, grają jedni i ci sami czy w formie czy bez, że nie chciał współpracować przy transferach i, że miejsce poniżej 8 nie jest satysfakcjonujące. Tak jak pisałem kiedyś moim zdaniem trener Stawowy po wygraniu z Jagiellonią i przed meczami u siebie z Górnikiem, który grał jeszcze gorzej od nas na wiosnę, i meczami u siebie z Widzewem czy na wyjeździe z Podbeskidziem i Koroną myślał moim zdaniem, że zdobędą z 7-8 punktów i pierwsza 8 będzie pewna praktycznie i dlatego poleciał odpowiadać do mediów i jak to odchodzi na pewno po sezonie. Pech chciał zdobyliśmy 5, a przy 6 wchodziliśmy do 8, gdybyśmy wygrali z Widzewem lub zremisowali na Koronie bylibyśmy w 8. I pewność siebie go zgubiła. Znamienne jest to, że jak nie weszliśmy do 8 to drużyna przestała grać i był dramat. Według mnie trener mówił drużynie cały czas wejdziemy do 8, wejdziemy na pewno, a jak nie weszli to doznali szoku i nie wiedzieli co jest grane, bo wszystko się posypało, bo nie taki był scenariusz i plan.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Jakby mnie wyrzucono z pracy 12 maja, a miałbym kontrakt do 30 czerwca to chciałbym swoją należność niezależnie od tego czy mam kasę czy nie. Ale do rzeczy, czyli jak kopano dołki pod Wojtkiem:

1) Zwolnienie trenera Gabora, prawej ręki Wojtka
2) Decyzja o sprzedaży Kosanovica, mimo że miał jeszcze kontrakt do wypełnienia
3) Ciągłe umniejszanie autorytetu trenera, co widać było nawet w wywiadzie po jednym z jesiennych meczów "wyniki są aż zaskakująco dobre"
4) Obrażanie Pana Wojtka "Stwierdził, że jak mnie już zwolni, to będę skończony i będę siedział w swoim Sieprawiu. To było pełne pogardy, bardzo przykre"
5) "W skrócie: przygotowaliście ok. 100-stronicowy dokument, w którym opisaliście, jak ma funkcjonować klub. Poszliście z nim do prof. Filipiaka i usłyszeliście: "Nie, dziękuję"?

- Pokrótce tak to wyglądało."

Wczorajszy wywiad wiele zmienił moim zdaniem, spadł cały gówniany deszcz po którym tak naprawdę już ciężko powiedzieć - "To wina Stawowego". To znaczy on tak musiał mówić na konferencjach, ale czy tak było naprawdę? Chyba nie do końca

Zaloguj aby komentować

Opson

Może się nawet spóźniał jeden dzień z wypłatą i trener Stawowy nie miał za co żyć, musiał się zastanawiać za co wytrzyma do 11, za co da jeść dzieciom, a nie nad taktyką Cracovii i na następnych meczach :D Ale pojechałej z tym czekaniem z wypłatą do ostatniego ustawowego dnia :D

Zaloguj aby komentować

cracoviapasy1

Tylko nie pisz, że przez odejście obrońcy Kosanovicia (jednego podstawowego zawodnika, jednego zawodnika z meczowej 18) i przez wywiad Filipiaka w drugiej rundzie obróciliśmy się praktycznie o 180 stopni i zaczęliśmy grać piach. W I udanej rundzie na 21 meczy zdobyliśmy 30 punktów bilans 9 wygranych 3 remisy 9 przegranych, co ciekawe bramki na minusie 31-34, średnia strzelanych bramek na mecz 1,47, średnia traconych 1,61 W drugiej rundzie trener Stawowy prowadził zespół w 12 meczach jak pisałem bilans 2 wygrane 3 remisy 7 przegranych, bramki 7-17 średnia strzelanych bramek na mecz 0,58 średnia traconych 1,41 Do wywiadu w 5 meczach 4 punkty 1 wygrana 1 remis 3 porażki bramki 2-6 średnia strzelanych 0,4 średnia traconych 1,2 Po wywiadzie runda zasadnicza 5 punktów w 4 meczach, 1 wygrana 2 remisy 1 porażka, bramki 4-3, średnia strzelanych 1, średnia traconych 0,6 II runda tylko do 30 kolejki, czyli II runda tylko sezonu zasadniczego: 9 meczy 9 punktów 2 wygrane 3 remisy 4 porażki bramki 6-9, średnia strzelanych 0,66, średnia traconych 1. Gdy nie weszlismy do pierwszej 8 po 3 meczach 0 punktów 3 porażki bramki 1-8 (spektakularny samobój Piata, gdzie nawet nie było naszych zawodników obok) Po tych statystykach wnioski są takie wywiad Filipiaka nic nie pogorszył w II rundzie, odejście Kosanovicia w obronie nic nie zmieniło, obrona grała na podobnym poziomie co w I rundzie, a nawet ciut lepiej, a w samej II rundzie sezonu zasadniczego nawet więcej niż ciut. Słabiej drużyna grała w ofensywie, strzelaliśmy mniej bramek i to przełożyło się na to, że nie utrzymaliśmy miejsca w pierwszej 8. A wszystko się dramatycznie posypało nie po wywiadzie Filipiaka, czy zapowiedzi trenera, że odchodzi po końcu sezonu, a dopiero po tym jak nie weszliśmy do pierwszej 8, w ofensywie nie graliśmy już tylko gorzej jak w I rundzie, a przestaliśmy grać wcale, a obrona jak grała lepiej nawet niż w I rundzie to się po 30 kolejce posypała kompletnie i przestała grać. Nastąpiła zmiana trenera i wróciliśmy na poziom reprezentowany wcześniej w II rundzie. Czyli drużyna była przygotowana gorzej do II rundy zwłaszcza jeśli chodzi o ofensywę, bo traciliśmy podobną ilość bramek, ale strzelaliśmy mniej.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

A jakie miał warunki do pracy mając takiego szefa jak profesor? Żadne, non stop musiał odpierać ataki musiał na swoją osobę. Pół roku spokoju, 1,5 roku wojny podjazdowej z pachołem Burlikowskim w tle - szkoda że tak późno to wyszło na jaw, ale w sumie to rozumiem. Pewno profesor do ostatniego ustawowego dnia zwlekał z ostatnią wypłatą i trzymał Wojtka w szachu!

Zaloguj aby komentować

cracoviapasy1

To jak było tak dobrze, to dlaczego w drugiej rundzie trener Stawowy wygrał tylko 2 mecze, 3 zremisował, a w 7 przegrał?

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Komentarze

To się okaże .....nie każdy trener lubi mieć nad sobą nad trenera ,doradcy. Nie wiem ,...
Mało to poważnie... A cel? Nakręcanie atmosfery. Każdy orze jak może. Natomiast Puszcz...
Prezes Drozdz przed meczem z Puszczą oznajmił, że Puszczy możemy wynajmować stadion do...
Myślę ,że wróci na szczyt w hokeja....Tak mało brakowało aby Cracovia wyeliminowała Ośw...
post:
Mecz
W sumie zaczęliśmy grać po czerwonej kartce przy stanie 1-0. I wtedy był taki okres bar...
post:
Mecz
Szczęściu trzeba pomóc, a pomóc była, bo była niesamowicie ambitna walka od początku d...
post:
Mecz
Też uważam, że więcej szczęścia jak rozumu. Odwrotnie niż poprzednia. Ale też się ciesz...
Zaczęło się pechowo, bo po samobójczej bramce przegrywaliśmy. Ale potem szczęście było...
Chyba modlitwa pomogła ...tak ułożył się mecz!
Wiem że praktycznie cały mecz graliśmy w przewadze ale w końcu dało się to oglądać i ch...
Jest Kroczek w walce o utrzymanie, a właściwie wielki Krok! Brawo za determinację, któ...
Atanasow kur... pajacuje !!!!
Makuch SORRY, żartowałem . Jesteś OK !!
Bezmyślny Olafsson - zajebał nam karnego. Pchnięcie zupełnie KUR... bez szensu !!!!
Gdy widzę to drewno Makucha to żal, że jak pisałem będziemy grali w 10-tkę !!!
post:
Lech
Lech jest po prostu gra słabo ostatnimi czasy, a kibice chcą zwolnienia Rumaka. Najgors...
Proponuję jechać do Białegostoku ...przez Częstochowę!
Nikt niczego nie wiedział, nikt o niczym nie mówił. Kończę ten wątek, bo gówno z niego...
Wszyscy wiedzieli, że jest ultimatum? Ty wiedziałeś, że na 100% zwolnią Zielińskiego ja...
Poważnie mówiąc, to wątpię, by drużyna nie wiedziała o ultimatum. Tr,eba by mieć dobre...
Rada drużyny miała spotkanie z prezesem. Ja w radzie drużyny nie jestem. No niech Wam b...
Lech oddał mecz. Zagrał skandalicznie!!!!! W czasach piłkarskiego pokera, o ile kiedyko...
Chyba prezes pogodził się ze spadkiem ....szykuje trenera na 2 ligę....Tragedia... Mec...
No właśnie nie wiemy czy drużyna wiedziała. Bo 3 dni przed meczem prezes mówił co inneg...
Nie powiedziałbym tego po zachowaniu się drużyny , gdy Kakabadze strzelił drugą bramkę.