FOTO: Stare zdjęcia: 10 lat temu - awans Cracovii 2004! – 190 zdjęć, fot. Crac
Przedstawiamy archiwalną fotogalerię z rewanżowego meczu barażowego Górnik Polkowice – Cracovia (0:4), po którym Cracovia po 20 latach wróciła do Ekstraklasy!
Tego dnia, dokładnie 10 lat temu – 26 czerwca 2004 roku – spełniły się marzenia kibiców Cracovii! Legendarny zespół trenera Wojciecha Stawowego po raz drugi w identycznych rozmiarach (4:0) pokonał Górnika w Polkowicach i Pasy po 20 latach znów znalazły się w piłkarskiej elicie naszego kraju!
FOTO: Stare zdjęcia: 10 lat temu - awans Cracovii 2004! – 190 zdjęć, fot. Crac
Tak to wyjątkowe spotkanie relacjonowaliśmy na łamach Terazpasy.pl:
„Marzenia kibiców Cracovii, tak bardzo przybliżone zwycięstwem sprzed tygodnia, znalazły w dniu dzisiejszym swoją pełną realizację; Cracovia po drugim z kolei zwycięstwie w barażu o miejsce w I lidze, jest zespołem polskiej ekstraklasy. Dla młodego narybku kibiców Cracovii to zupełnie nowa sytuacja. Znana tylko z książek, lub wysłuchiwana z nutą niedowierzania w czasie opowieści starszych „pikników”.
Tylko pierwsze kilka minut mogły budzić obawy kibiców z Krakowa, że mecz będzie ciężki i do końca w nerwowej atmosferze. W 5 minucie Cracovia mocno zaakcentowała swoje zamiary przeprowadzając dwójkową akcję Bania-Bojarski; ten ostatni w dogodnej sytuacji przymierzył kilkanaście centymetrów obok słupka. Od tej chwili mecz choć w miarę wyrównany, zaczął coraz bardziej przypominać walkę profesora z nowicjuszem. (..)”
1000 kibiców Cracovii, którzy przyjechali do Polkowic nie musiało się denerwować. Cracovia grała wspaniale, a wymiernym efektem były cztery bramki, których autorami byli Marcin Bojarski (przed przerwą), Łukasz Szczoczarz i Krzysztof Przytuła (dwie).
„Piknik trwał, a kibice Cracovii od początku meczu bardzo głośni, oczekiwali przy linii bocznej boiska na hasło od sędziego – pisaliśmy z Polkowic. - Gdy ten wreszcie zakończył katusze Górnika, kilkaset rozentuzjazmowanych kibiców Cracovii w kilkadziesiąt sekund rozebrało z koszulek, spodenek, getrów i butów, całą drużynę Pasów. Dla finansów Cracovii to niezbyt dobrze, bo w ostatnich meczach nasi piłkarze cotygodniowo pozbawiani byli strojów w jakich wbiegali na boisko, więc „kasa” znów ucierpi.”
„Nie mam zamiaru zastanawiać się czy to rywal był taki słaby, czy też Cracovia taka mocna – pisaliśmy w podsumowaniu meczowej relacji z Polkowic. - Brawa dla trenera Stawowego, który bezbłędnie dobrał taktykę dzisiejszego meczu. Piękny, mocny i zasłużony epilog sezonu.
A teraz? Kilka dni zasłużonego delektowania się sukcesem i zaczynamy od nowa . To nie był, mam nadzieję, ostatni przystanek. Pora obrać nowy cel. Musimy pamiętać, że awans piłkarzy sprawia, że i my, kibice będziemy musieli sprostać nowym, większym wymaganiom.
Już dziś wczorajsze nadzieje, które w pewnych wiosennych momentach wydawały się wymywać z rąk stały się faktem. Dziękuję piłkarzom za to, że nie zwątpili i mocno trzymali do końca uciekające szczęście za nogi. Już niebawem podejmiemy w ligowej walce drużynę z Reymonta, Legię, Lecha, czy Polonię. Mam nadzieję, że z respektem, ale i z wrodzoną beniaminkom pazernością na punkty.
Hokeiści, piłkarze, piękne perspektywy; jakże tu nie chwalić roku przed jego zachodem?
Tylko nie zagłaskać, proszę...”
Górnik Polkowice – Cracovia 0:4 (0:1)
pierwszy mecz 0:4, awans Cracovii
- 0:1 – 32 min. – Marcin Bojarski
- 0:2 – 50 min. – Krzysztof Przytuła
- 0:3 – 69 min. – Łukasz Szczoczarz
- 0:4 – 89 min. – Krzysztof Przytuła
Cracovia - Olszewski (74 Cabaj) - Baster, Węgrzyn, Skrzyński, Radwański - Nowak (57 Szczoczarz), Przytuła, Baran, Bojarski - Drumlak, Bania
FOTO: Stare zdjęcia: 10 lat temu - awans Cracovii 2004! – 190 zdjęć, fot. Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.